Bez przesady, jeździłem cała zimę na SLX 666 i XT 785 i jestem odrębnego zdania - co prawda w jednych i drugich tłoczki są ceramiczne. Praca hamulców była poprawna, więcej problemów miałem z zamarzającymi linkami,
kółkami przerzutki pokrywającymi się lodem, a w temperaturach -2, -1 przednią przerzutką zamarzającą na kamień w kontakcie z błotem pośniegowym.