prawda jest taka, że na hamulcach w rowerze nie ma co oszczędzać....
mając 13 lat młodej wiosny jechałem rowerem na lekcje (rower wziąłem prosto z balkonu nie sprawdzając nawet czy działa... ) no i mi się dostało, klocki się rozerwały przy ostrym hamowaniu przed pasami no i wpadłem na kobitkę waląc ją z dyńki w czoło.
efekt? - złamany nos
nauka na przyszłość? - nigdy, ale to przenigdy nie będę oszczędzał na takich częściach jak: hamulce, opony itp. bo po prostu się nie opłaca... :-)