Skocz do zawartości

Piehursson

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 990
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Piehursson

  1. oczywiście, że nie. Ale ktoś kto się nie zna na rowerach może sadzić iż inaczej umiejscowione napisy lub inny mostek może świadczyć o innej, inaczej wyposażonej wersji roweru... Zbyszek, patrz szerzej
  2. Ja im się w sumie nie dziwię Dla niektórych wydatek tych ~1000 peelennów jest bardzo dużym obciążeniem finansowym i chcą być pewni, że za te pieniądze dostaną najlepszy rower jakiego można w tej kwocie oczekiwać. Stąd tysiące pytań czasami, śmiesznych a czasami, głupich. Z drugiej strony widać też, że nie czytają forum, nie korzystają z szukajki etc.
  3. najtaniej z takim mocowaniem to pewnie simpla hammer
  4. no tak, to może rodzić problemy jednakże pianka ma podobne właściwości do lakieru więc może warto sprawdzić ten patent?
  5. ale z każdymi chwytami tak będzie, nie tylko z Velo z chwytami jest jak z siodełkiem, dopóki nie kupisz i nie użyjesz to się nie przekonasz czy będą wygodne czy nie więc z polecanymi przez Ciebie może być tak samo - Tobie pasują , innemu już nie A nawet jeśli nam chwyty początkowo podpasują i wydadzą się wygodne dopiero po kilku godzinach jazdy mogą pokazać, że był to jednak bardzo zły wybór co do montażu, jeśliś nie żonaty, nie "dziewczynaty" i nie masz pod ręką lakieru do włosów (chyba, że sam używasz) to możesz zastosować podobny myk z płynem do mycia naczyń, też działa ale chwyt musi dłużej "poleżeć" na kierownicy, żeby wszystko wyschło i przykleiło to co trzeba
  6. sposób na montaż - lakier do włosów. Moja żona użytkuje takie velo i nawet ponad 4 godzinne wycieczki bez rękawiczek nie odbijają się na jej komforcie. Generalnie jest z nich bardzo zadowolona. Co do montażu - odtłuść kierownicę. Wnętrze chwytów wypsikaj solidnie lakierem do włosów i szybko załóż na kierownicę (tak żeby lakier nie wysechł) ustawiając w odpowiedniej pozycji. Przez chwilę je ściśnij na kierownicy i gotowe.
  7. Właśnie o to mi się rozchodziło bo po przeczytaniu jakiś czas temu wpisu na Twoim blogu widziałem, że z demontażem nie ma problemu.
  8. A czy taką tuleję da się serwisować, tzn. wymienić?
  9. Nie nie! Przegląd z dojazdem ma być No cóż, jeśli chodzi o amora to pogodziłem się już z myślą, że pewnikiem za czas niedługi może go szlag jasny trafić i zamiast doinwestowywać swoją maszynę będę musiał ładować w Lazurro
  10. film masz ustawiony jako "prywatny" i nie można go odtworzyć.
  11. Bynajmniej! Wygląda jak milion dolarów a jeździ jeszcze lepiej ale przejrzeć tego i owego nigdy nie zaszkodzi Mam problem jednak z rowerem mojej żony. Musiała dostać jakimś kamyczkiem po górnej goleni amortyzatora. Zrobił się mikroskopijny odprysk i teraz podczas pracy amora harata chyba uszczelkę bo w miejscu tejże dziurki powstaje czarna krecha od smaru i syfu. Nic się z tym pewnie nie da zrobić oprócz regularnego czyszczenia brunoxem
  12. to żadna kara! w ramach kary proszę przeprowadzić przegląd mojego bajka
  13. tez tak można moja robi to samo z tym, że u nas trochę inaczej to wygląda bo mieszkanie nowe ale wymagające kilku mniejszych inwestycji wynikających bardziej ze stylizacji niż funkcjonalności i nagłej potrzeby a to kosztuje jakby nie patrzeć najwięcej... no ale coż, dyskutować nie ma sensu choć sama przyznała, że zakup rowerów był jednym z moich najlepszych pomysłów choć na początku mocno oponowała jeszcze ją do tej szosy przekonam... ładnie będzie wyglądać na cyclocu w salonie
  14. hehehehe dobre ale to nie jest wyrzucanie kasy, to jest inwestycja we własne hobby a nie możesz sprzedać majstra? w zasadzie po co Ci dwa MTB, a raczej jeden MTB i jeden Franek? ja ostatnio wspomniałem żonie o szosie.... o mało co a mnie z mieszkania nie wyrzuciła udało mi się ją udobruchać stylowym wieszakiem na jej rower
  15. Zbychu... przerażasz mnie Z crossowego Kandsa zrobiłeś Frankensteina na 26" kołach A z MTB 29er chcesz zrobić teraz szosę czy jak?
  16. A no widzisz trza było tak od razu Zmierzę i poinformuję w stosownym czasie
  17. Porównanie jak najbardziej adekwatne bo nie wyssane z palca a z własnego doświadczenia Poza tym różnica w cenie obu to ~7zł czyli jak dla mnie praktycznie ta sama półka cenowa - bo różnica w cenie niewielka Poza tym nigdzie nie twierdzę, że Z72 to zły łańcuch, to jest dobry łańcuch w porównaniu z fatalnym HG40 to łańcuch bardzo dobry niemniej jednak jak wyżej napisałem za 6-7 zł więcej można mieć już łańcuch bardzo bardzo wytrzymały. Nie mierzyłem jego szerokości bo i na co mnie to?
  18. trudno mi powiedzieć skąd taka cena i skąd idą rowery. Moja paczucha leciała z Leeds. Postaram się wybrać do nich po otwarciu i obadam jak tam wyglądają ceny. Nie spodziewam się jednak, że będą tak atrakcyjne jak w ich sklepie internetowym.
  19. nie polskiej strony Sports Direct. Tylko ich rodzima angielska niestety.
  20. czekałem 5 dni roboczych a przesyłka to było coś koło 45 zł nota bene Sports Direct otwiera w środę sklep stacjonarny w Poznaniu. Ciekawe jak tam będą stać z cenami.
  21. stronę znam. Kupowałem tam dwie pary butów do biegania i rękawiczki. Z rowerami nie miałem do czynienia.
  22. @, Jeśli będą chcieli Ci opchnąć tego Kellysa w cenie katalogowej to moim zdaniem bez sensu, lepiej wtedy kupić Maestro. W cenie katalogowej to nie jest żaden - jak to piszesz - poważny rywal. Jeżeli natomiast cenowo zbliża się mocno do ceny Kandsa to bierz Kellysa jesli Ci się bardziej podoba.
  23. reasumując - squirting to najprościej mówiąc kobieca ejakulacja
  24. Wiem wiem, że rolek jest już przedmiotem kultu, żywą legendą Ale mnie za serce nie ujął Tak patrzę na te panny i na wielkie logo Squirt... i mam dziwne skojarzenia Squirt... squirting... heheheh
×
×
  • Dodaj nową pozycję...