Od końca maja jeżdżę na innym rowerze. Najpierw miałam UNion, duży rower z ogromnymi kołami. Teraz mam Capriolo z mniejszymi kołami. Unionem mknęłam przez drogi, raz dwa i już byłam w pracy. Jak go wprawiłam w dobrą szybkość, to sam jechał. A Capriolo.....nie miałam innego roweru. Czas przejazdu wydłużył mi się o 5 minut. Wpadałam zziajana do pracy, nogi mnie bolały, bo musiałam pedałowac i to zdrowo. Byłam niezadowolona, ale nie miałam wyboru. Przyjełam konieczność.
Ale, kiedy do Polski przyszło lato, pod koniec czerwca, ze zdziwieniem odkryłam, że mam parę centymetrów w pasie mniej. Pewnie ma w tym duży udział pora roku, jem mniej kalorycznych potraw. Ale niewątpliwie zasługę ma również mój Capriolo z mniejszymi kołami.Wszystkim, którzy chcą zrzucić trochę z bioderek polecam małe kółeczka w rowerze i pedałowanie...Mi pomogło.
Szerokich tras!
- Czytaj więcej..
- 9 komentarzy
- 2 002 wyświetleń