Skocz do zawartości

mansua

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    313
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mansua

  1. Dzieki z aobszerne info. Na dzień dzisiejszy korbę mam LX-a M585 z fabrycznymi blatami. Chciał bym zostać przy tej korbie bo jest całkiem lekka i sztywna. Zmieniarka Deore M590 i manetka XT M770. Jeśli chodzi o zakres biegów to myślę że taki spokojnie mi wystarczy. głównie jeźdze na 32z, a 44z jest dla mnie zazwyczaj za twardo poza szosą. 38z wydaje mi się najbardzie uniwersalne, bo nie bedzie dla mnie za miekko na szybszych szutrach (zawsze te 6z wiecej w porównaniu do 32z), a na inwerwałowych odcinkach bedzie łatwiej jak szarpać się z blatem 44z. Taki zestaw spokojnie obsługuje mi kaseta 11/28, nawet w górach świetokrzyskich z młynkiem 22z nie mam problemu, a w wieksze nie jeżdze. Rame mam karbnową i tu mam obaw co do klinowania sie łańcucha, myślę że przełozenie podkładek na prawą stronę powinno dać radę Dzięki i pzdr.
  2. Jak sobie radzi przednia zmieniarka z takimi blatami (44z/28z) ?? Dobrze zmienia, łańcówch nie spada. Zastanawiam się nad zmianą blatów na 38/22 (kaseta 11/28), też różnica 16z na przednich blatach i mam obawy jak to bedzie działać. Rowerek bardzo przyjemny.
  3. A jakieś średnicy masz ten otwór wejściowy w rame ? MBike Barracuda, też chinol, ma pełne pancerze od klamki po przerzutkę, a w ramie idzie poprostu cały panerz z linką w środku, żeby to łądniej i "nowocześnie" wygladało. Jest to jak na razie jedyny patent , który ma rece i nogi jak spotkałem. Wiekszosć innych kończy się mocowanie pancerza na trytytki chamsko do ramy, chociazby w Level A+.
  4. Mam rame carbonową, nawet lezejszą od tej z watku 1250g. Zaliczyła juz n gongór, skosiła ostatnio nawet 15cm brzoze i jeździ dalej jak nowa, a kask się rozleciał na 4 części. Puki co ma 2 sezony a rower dostał ksywkę tupolew:). Ramy powyzej 1000g maja bardzo cienkie ścianki rur w miejscach gdzie rama nie przenosi obciażeń, od jazdy ona nie peknie, ale od strzału z kierownicy juz tak. Dobry przykład jest Merida FLX i O.9, ta pierwsza to pancerny czołg, znam sztuki, które ścigają sie po 5-6 sezonów i są w pełni sprawne - moja powinna już dawno się połamać (nakazywała by logika:)), zaś O.9 jest rama radykalnie dalikatniejszą mimo nowszej technologii, teoretycznie lepszych włókien i innych patentów, jest poprostu "za mało ramy w danym rozmiarze"
  5. No wagowo to troche mne zatkało, to w prawie tyle co RDX-y (niby waza ponad 1400, ale pivoty do odkrecenia są) a i cięższa o ponad 100g od Uvinegi za 1700zł . Gdyby nie ten vat, albo gdyby to był niener, to byś dalej zrobił niezły interes, ale tak to wyszło dosyć smutno. Możesz się pocieszyć tym, ze masz dużo karbonu a nie skorupkę pod jajka i raczej długo Ci ta rama pojeździ:) Zastanawiajaca jest ta waga w uwzglednieniu tego , że rama ma PM zamiast IS-a, linki w środku wiec odpada wiekszość tych metalowych "trzymadałek", nawet haki pod koła są z wungla, a wyszła im cięższa od dobrej ale "przed fotopowej" carbo ramy na IS-ie, aluminiowych hakach, pivotach i innym złomie.
  6. Z pivotami to chyba jedyna opcja z nowych uginaczy. Możesz też poszukać RST FIRS AIR, będzie drożej ale praca zdecydowanie lepsza i mniejsza waga. http://allegro.pl/amortyzator-rst-first-air-rl-manetka-vbrake-nowy-i3300461409.html - OEM Meridy http://allegro.pl/amortyzator-rst-first-air-nowy-pod-tarcze-i-vbrake-i3238861766.html
  7. mansua

    [8584g] Sabotage by miller

    Eliptyczny blat w MTB?? Jeździłeś z czymś takim wcześnej w szosie ?? Moim zdaniem radykalie upośledzisz sprawność terenową roweru ;/
  8. A jest sens składać koła za 1000zł ?? Może Mavic Aksium, gotowe, z gwarancją, solidnie zaplecione, bardzo dobre maszynowe piasty, waga niecałe 1750g, i cena nie nadwyręża budżetu. Ja mam odpowiednik tych kół do mtb, czyli crossride, i spisują się super. Jak bym składał to zwiększył bym budżet do ok 1500zł i poskładał koła na piastach z DT Rachet.
  9. Celował bym w tytan, ew reynolds np coś od Niner-a. z FOX-em z przodu, napędem XO i dobrymi hamplami - i blat i ogień "pedall dam it!!" Full będzie bardziej upierdliwy jak pomocny przy takiej jeździe, karbon w zasadzie nie nadaje się do miasta, do tego Twoja waga jest zdecydowanie za wysoka. Do sztywniaka kupisz sobie szosowe gumu i masz szybki rower na miasto-asfalt, a na weekandowe wypady lacze 2.2 albo mocniej i można się powściekać.
  10. Prawie 400g siodło to jest jednak przegięcie . Jesli chcesz faktycznie wygodnie pojeździć to zainwestuj w dobre spodnie z wkładką. O ile siodło jest dobrze dobrane to można jeździć cały dzień bez cierpienia, nawet na 200g desce.
  11. Nie spodziewaj się wielkiej różnicy w wadze ram z węgla, miedzy poszczegolnymi rozmiarami - w wypowiedziach wyczuwam, że na to liczysz. Tylni trójkat jest ten sam, mufa suportowa też i często ta sama główka ramy. Różnica mieczy 17 a 21 to bedzie w porywach może 100g. albo i mniej. Moim zdaniem, jeśli odpowiada Ci geometria w tym chińczyku to pozostałe parametry spełnią Twoje oczekiwania.
  12. Zwróć uwagę, że w koła, rurki korbę i duperele, autor tematu już inwestował i to konkretnie Karbon poza wagą ma też inne zalety związane z trakcją i efektywnością.
  13. Wiecej w tym pogladzie zabobonu jak faktów. Rama alu 1500g jest bez porównania bardziej delikatna jak węgiej 1200-1300g. Abstrachuję od właściwości materiałowych, to można na chłopski rozum ogarnąć , 1500g alu jest bardzo lekkie - 1200-1300g rama z carbonu to jest KOWADŁO !! na dzień dzisiejszy, bo są ramy MTB, które ważą prawie połowę tego (np scott , czy trek). To tak jak by porównywać wytrzymałość ramy alu 2,5kg z ramę 1,5kg w tym samym rozmiarze Miałem kilka ram alu, te które ważyły ok 1500g 19" , po pierwszym lepszym gongu na kamieniach czy twartym podłożu, miały na głównym trójkącie jakiegoś wgniota. Od ok roku mam rame z węgla ok 1250g , zaliczyła już kilka konkretnych wywrotek, leżała po rowach i koziołkowała po kamieniach i oprócz uszczerbku drobnego na lakierze jest w idealnym stanie. Wiekszy znak zapytania, od tego czy karbon się nadaje do ostrego MTB, jest pytanie czy ta konkretna rama się nadaje. Jak by nie było , to nie jest to wytestowana konstrukcja i jednoznacznej odpowiedzi nie ma, a patrząc po tym jak zachowują się podrabiane sztyce z węgla w ciężkich warunkach, trudno spodziewać się rewelacji po ramie, którą wykonać znacznie trudniej jak sztyce czy kiere ;]. Ja ważę 70kg z małym okładem i mieszkam na mazowszu , gdybym składał sobie lekki rower do jazdy po piachu, szosie i szutrach, to nie miał bym większych obaw (zreszta przymierzam się do poskładania takiej "weglowej zimówki" na przyszły rok - budżetowa wersja Taboowego Chinola - rama wegiel, wideł regiel , naped 1x9, do tego solidne komponenty bez pałowania się wagą) . Jesli nie masz wielkich wyścigowych ambicji, a zależy Ci na fajnej wygodnej i trwałej ramie , do tego nie jesteś piórkowej wagi, to może zamiast plastiku , jakaś szlachetna stal albo tytan ?? Był ostatnio wątek o tytanowych chińczykach, możesz tez sobie taką ramę zamówić pod siebie z geo jaka Ci się marzy. Wiedomo że wagowo nie wyjdzie jakoś fantastycznie (porównywalnie do tego co jest), ale za to rama na długie lata, i do tego bardzo wygodna.
  14. Ja rozumiem genezę powstania tego roweru. To jest przykład, że nie jest to jednak optymalna droga do budowania roweru. bo np - zmienisz ramę , bedzie miała inne geo, = bedziesz miał inną pozycję na rowerze = duże prawdopodobieństwo że siodełko przestanie pasować jak pasuje, że mostek nie taki, że sztyca bez albo z offsetem, albo całkiem średnica inna, że kiera na krotka, albo za długa. - i co , i klops. Wymiana ramy, to nie jest taki bzdet jak wymiana korby, hampla czy przerzutki - wykręcę i wkręcę troche podreguluję i lata. Sam zauwazyłeś że jest przepaść miedzy alu Scottem a tym co masz - a są ramy o znacznie lepszych parametrach jak Scale alu. Słowem , jak się zachoruje na cyklozę , lepiej startować od wymiany ramy, jeśli jest taka potrzeba, a nie zostawiać to na koniec - obiektywnie patrząc. Życzę Ci żeby podmiana ramy, przebiegła bezboleśnie, ale bedzie to wymagało sporo szczęścia i roztropnego i dokładnego rozkminiana geometrii . Rama , którą podesłałeś wygląda bardzo przyjemnie, przy Twojej wadze to ona raczej sztywna nie bedzie z takimi widłami, ja bym szukał czegoś w większymi przekrojami (ala RDX-y), co do geo, to porównaj je z tym co masz i przeanalizuj jak Ci to zmieni pozycję na rowerze. Z V-kami, to porównaj sobie ile ważą i kosztują hample tarczowe np używane Deore M595 z lekkimi tarczami - cały zestaw. Porównaj cenę lekkich kół pod V-br i lekkich kół pod disc - wszystko jest produkowane i dostępne ale ceramiczna obręcz jest była i bedzie droga jak disc o podobnych parametrach. Do tego porównaj wagę np V-br XTR-a , dolicz wagę pivotów i oczywiście linek z pancerzami. Efekt bedzie taki, że kupując sprawdzone deorki , jakieś używane tarcze XT, wychodzi na to że tarcze są i tańsze i lżejsze i w działaniu lepsze, To że V-br jest lekki to jest mit, który ma potwierdzenie przy bardzo tanich kołach i bardzo tanich hamplach.
  15. Hmm , bardzo dziwny rower Masz kilka fajnych części powieszonych na bardzo słabej ramie, więc efekt suma sumarum jest średni. Sama waga nie robi roweru, mój teamowy kolega jeździ na aluminiowym Corratec SuperBow Team, rower wagą nie porywa -delikatnie powiedziane, bo rama jest bardzo ciężka, ale sztywność i właściwości jezdne czynią ten rower bardzo ostrą maszyną do ścigania. Mój rower waży mniej wiecej tyle co Twój (jest to twoche dziwne, może mam popsutą wagę ), kosztował mnie porównywalną kwotę, a jedocześnie jest ostrym racetool-em. Ja tę ramę wymienił bym na carbonowego FLX-a bo mam i polecam , ewentualnie może Cuba z węgla (dobre ceny na allegro), albo KTM - mocna rama, mój kolega 2 sezony się ściga, waży ponad 90kg i nie dał rady jej połamać.Ew możne też iść w stronę jakiegoś alu fulla XC. Sensowny-sprawdzony w MTB carbon do jazdy MTB, o wadze ok 1200-1300g, to minimum 2500zł, taka inwestycja dalej nie pozwoli Ci zejść na 9XXX a całościowo, wydana kwota robi się już bardzo wysoka, więc może lepiej odpuścić i kupić np popularnego Peak-a, który bedzie o niebo sztywniejszy i znacznie lżejszy . Jednocześnie interesuje Cie zakup Hungfu za 1000zł czy ile to wychodzi, a krytykujesz rower Pixela ze starym SID-em, który może faktycznie przy Twojej wadze był by mało sztywny na zakrętach, ale ani by się nie złamał ani nic by mu się nie stało, w przeciwieństwie do taniego carbonu, do którego ja,przy sporo niższej wadze mam dozę rezerwy pozbawioną uprzedzeń Jest to pokrętne rozumowanie. Rower Pixela jast jakiś 1kg lżejszy od Twojego, bo ma właśnie lżejszy o 1kg Frame Set, a wyszedł w sumie sporo taniej, bo wydał wiecej na ramę, a zaoszczędził sporo kasy na drogich duperelach , które znacząco wagi nie zbijają. Hample V-br nie są ułatwieniem w odchudzaniu roweru, a można powiedzieć że na dzień dzisiejszy są już utrudnieniem w stosunki do tarcz.
  16. Mam podobne zdanie ca Taboo. Przed zakupem przezornie pożyczyłem to siodło od kolegi |(podobne 180g). Po 3h jazdy mtb - w spodniach z dobrą wkładką, nie byłem w stanie się wysikać . Można poczuć jak to będzie na stare lata z prostatą ;/ . Ja muszę mieć siodło "z dziurą", polacam Tokena (nowy w cenie używki SLR-a ale jakieś 40g cięższe). Ale może Tobie podpasuje SLR, wielu jeździ i zadowoleni.
  17. Rowerek bardzo fajny, nic dodać nic ująć. Tak przeglądam i przeglądam tą całą "manią lekkości" i niestety bez foty na wadze całego roweru. to w tego podawane masy jakoś nie wierzę . Ja mam 26-er, na 0.5 kg lżejszej remie , lżejszy amor, kasete, co prawda koła i zaciski mam "mocniejsze" (jakieś 350g), ale cała reszta porównywalnej wadze, i mój rower waży 10.800 z małym okładem - i to jest waga z elektronicznej wagi na haku a nie z listy.
  18. Na Twoim miejscu podszedł bym do tego odkrycia ze sporą dozą dystansu. To że dwie różne ramy uginają się w podobny sposób w danym miejscu, może świadczyć przede wszystkim o różnicy w sztywności tych ram. Chodzi mi o to że gdyby zmierzyć sztywność Twojej ramy przy supporcie, była by ona znacznie niższa niż sztywność ramy Scotta, Speca czy innej pro tour-owej ramy, a jednocześnie te ramy miały by ową właściwość w amortyzowaniu na tylnych wideł - na tym polega owy patent , sztywno tam gdzie potrzeba, a gdzie nie potrzeba to się zgina
  19. Na realną szerokość opony decydujący wpływ ma szerokość i profil obręczy . Są wąskie obręcze o wysokim profilu gdzie opona "wchodzi" głęboko w obręcz i napompowana układa się w wysoki i wąski balon, na szerszej i płytkiej obręczy opona układa się bardziej płasko i ma większą szerokość ale też niższy profil. Nie wiem jak w szosie, ale w MTB różnice są b.duże. Poza tym, zazwyczaj shwalbe i conti, zawyżają rozmiarówkę .
  20. Może przy wymianie kół, pomyśl nad szytkami, bedzie już opór wyścigowo
  21. mansua

    [napęd] SRAM XX1.

    Kaseta jest jedna do wyboru 11s 10-42.
  22. Świetny sprzęt. Wygląda zawodowo, i rozsądnie dobrane komponenty. Ja bym wymienił opony na jakieś bardziej baloniaste 2,2 albo 2,25.
  23. PawelP112 polecam forumowicza, kupił odemnie ramę i karton innego szpeju. Bardzo dobry kontakt. miloszrr , również pełen pozytyw , szybka wpłata i dobry kontakt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...