Skocz do zawartości

Jaca911

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Jaca911

  1. Nie chcę zakładać nowego tematu. Jak wygląda kompatybilność w drugą stronę. Mam komplet XT m785. Tylny zacisk mimo wymiany uszczelek szczy jak głupi. To już jest 9 letni pacjent. O dziwo przód żyleta jak nówka. Szukam samego zacisku na tył. Czy BR-M8100 będzie działał z klamką BL-M785? Z obrazków wygląda, że BR-M8100 też jest na Banjo. Dobrze kombinuję?
  2. Można powiedzieć, że wszystko od wysokości siedzenia i kierownicy po ich pochylenia i ustawienie łapa klamkomanetek. Jedno jest pewne, że uciskasz jakiś nerw. U mnie pomogło ustawienie poziomo górnej części kierownicy i podniesienie lap do góry. Wcześniej były moim zdaniem za nisko i przed nimi tworzyło się zagłębienie. Dłoń nie leżała cała cała tylko jej dolna krawędź i odcinało po kolei palce od najmniejszego do środka.
  3. Dzięki, faktycznie pierwsze żyły linki już poucinane na zakręcie w manetce. To jeszcze jedno pytanie czy seria R7000 też ucina/łamie linki czy coś poprawili?
  4. Cześć, Pacjent: - jak w temacie prawa klamkomanetka Shimano 105 ST-5800 11rz Objawy: - w zupełnie losowych momentach mniejsza manetka rusza się bez oporu i bez reakcji w postaci zmiany przełożenia na twardsze/szybsze. Na początku było to sporadyczne raz na kilkaset km, wydawało mi się, że dzieje się tak gdy przypadkiem naciskając na małą trącę też dużą. Potem było coraz częstsze co kilkadziesiąt kilometrów i chyba tylko wtedy gdy po wjeździe na szczyt czyli po redukcjach przychodzi czas na przyspieszanie. Czyli zmiana kierunku zmiany przerzutek. Obecnie dzieje się to już bardzo często i nie ma żadnej reguły, nawet podczas kolejnych zmian w tym samym kierunku. żeby zmienić w takim przypadku trzeba odpuścić i jeszcze raz nacisnąć. Wydaje mi się, że to nie jest objaw początków ucinanej linki, bo gdy to miałem to zmieniała za każdym razem tylko upośledzona była dokładność. Pytanie: - czy to już trup czy da się cos pogmerać, posmarować, wyczyścić?
  5. Dzięki Faktycznie dopatrzyłem się i te duże do tłoczków nie są okrągłe w przekroju tylko kwadratowe. Zamawiając w GG Trading trzeba im wysłać oryginały na wzór czy wystarczy pomierzyć? Znane są wymiary? Duży problem jest z wydłubaniem uszczelek i czy trzeba rozkręcać zacisk?
  6. Cześć, po prawie dziesięciu latach zaciski od hamulców XT BR-M785 zaczęły siurać. Jeszcze ich nie rozbierałem, bo zacząłem poszukiwania części. Znalazłem taki zestaw regeneracyjny: https://allegro.pl/oferta/zacisk-hydrauliczny-2-tlokowy-m785-m675-12670389174 Czy to jest coś warte? W oryginale są tłoczki ceramiczne, które niby nie puchną ze wzrostem temperatury, a tu są jakieś hybrydy aluminiowo ceramiczne - aluminium rośnie wraz z temperaturą. A może wystarczy wymienić same uszczelki? Są jakieś sprawdzone zestawy regeneracyjne? A może wystarczy dobrać oringi do oleju za 50gr w sklepie za rogiem?
  7. Ja przy 181cm miałem 99kg - na samej jeździe w pierwszym roku poleciało 10kg, w drugim 5kg, w trzecim 4kg i od 3 sezonów dreptam w okolicy 80kg. W zeszłym roku przez lato było 77 i na tym koniec. Przez zimę wróciło do 83 i zajęło mi 4 miesiące by wrócić pod kreskę 80kg. To są własnie te ostatnie kilogramy... Masa już nie wymusza dodatkowego wysiłku, serce i mięśnie przyzwyczaiły się do obciążeń. Teraz efekty daje tylko pilnowanie tego co i ile się je. Zwiększenie ilości treningów i obciążeń powoduje uczucie wilczego głodu, który jest nie do opanowania i dopycham pod korek. Trzeba się mocno pilnować.
  8. Patki jak piszą owsiane górskie nie błyskawiczne (4-6 łyżek), dodać łyżkę słonecznika (dobry tłuszczyk) i pół łyżki rodzynek (wiem, wiem cukier i to najgorszy bo fruktoza) dla smaku, szklanka mleka pasteryzowanego 3,2%. I raczej na śniadanie niż na kolację. Na tym spokojnie można przejechać 2h w mocnym tempie. Ja jeszcze podwójne espresso z kropelka mleka. Jak zjem kanapki masło orzechowe plus szczypta dżemu, to po 1h już czuje głód na rowerze.
  9. Niestety tylko trochę ponad połowę z tego co masz w poziomi i w pionie i Najdłuższa jazda to ledwie 200km Szkoda, że jadąc do Gdańska przez Skałę nie zatrzymałeś się u mnie na poranną (północną) kawę
  10. Mi najbardziej podoba się góra rury sterowej Co do SLX 9-rz to dostaje nowego życia po założeniu kółeczek z łożyskami zamiast ślizgów np. takich: https://www.decathlon.pl/koka-tacx-t4060-11-zbow-id_8030452.html Zupełnie inna przerzutka, nawet stuka przy zmianie jak SRAM
  11. Mnie wczoraj po przypedałowaniu do domu w progu przywitał taki gość:
  12. Widać [emoji14], z daleka. Najbardziej z tyłu jak cię delikwent urywa... [emoji12]
  13. Widocznie skrót kamery zjadł podjazd... A ja dzisiaj umyłem szosę, przeserwisowałem jej pedały spd-sl, to samo z mechanizmem korbowym, przerzutkami i zapadła biedaczyna w sen zimowy. Sezon szosowy zamknięty. Od jutra zostaje tylko mtb w formie leśno terenowej i komutowanie. Z przepastnych czeluści garderoby wyciągnąłem zimowe buty spd, odzież i bieliznę.
  14. Niestety na północ od Zielonek praktycznie już wszystko asfalt zalał.
  15. Michalr75 jak mawiał QuinGonJim z gwiezdnych wojen "Zawsze znajdzie się większa ryba”. Ja po prostu mam do pracy 23km z czego prawie połowa przez Kraków. Przy tym dystansie mam do wyboru albo wlec się półtorej godziny, albo się zagiąć i pojechać najszybciej jak pozwalają warunki. Wybieram opcję a że niektórzy się podepną to ich zysk, szczególnie pod wiatr, bo wtedy "za darmo jeżdżą".
  16. Z domu wyjeżdżam po ciemku, wracam po ciemku to nie bardzo chce mi się nabijać dodatkowe kilometry i jazda do pracy najkrótszą drogą: 2x23km. Nuda. Ciekawe czy też tak macie, że jak jedziecie szosą to ludzie na lekkich, aluminiowych góralach chcą się ścigać po ścieżkach rowerowych? Przeważnie odpadają w okolicy 40km/h P.S. ostatni akapit to wariacja na temat wcześniejszego postu.
  17. To jest hodowla przed Bożym Narodzeniem. Podobno duże dopłaty unijne są... BTW Jemioła to nie pasożyt. Z nosiciela ciągnie tylko wodę z solami. Żywi się sama i krzywdy nosicielowi nie robi.
  18. Ostatnie podrygi jesieni i słoneczka to do pracy szosą się wybrałem, żeby po południu wrócić okrężną drogą. Niestety nie przewidziałem, że buty szosowe wentylowane ze wszystkich stron to słaby pomysł przy 2C kolo domu miałem +8C.
  19. Takie dwie rzeczy mi się nasunęły. 1. Krioterapia na zmiany zwyrodnieniowe stawów. I zakaz ogrzewania zmian zwyrodnieniowych stawów. 2. Do niedawna uważało się, że zmiany zwyrodnieniowe stawów są nieodwracalne, obecnie jest to już zabobon.
  20. Nie minęło i 25km i BUUUM. Nówka sztuka Conti GP4000S2 do kosza, bok rozcięty na długości 1cm. Latka od środka, nowa dętka i wróciłem do domu 10km "z duszą na ramieniu". W poniedziałek wizyta u zaprzyjaźnionego wulkanizatora i niech ratuje.
  21. Dzisiaj korzystając z zapowiadanej słonecznej pogody zamiast 23km do pracy chciałem zrobić 35 i... Ktoś wyłączył światło (latarnie) i włączył mgłę zapominając o słońcu. Głupszego pomysłu w tym roku nie miałem. Ale zrobiłem, dojechałem mokry jak po deszczu i o mało u rolnika w polu nie skończyłem jazdy.
  22. Kurcze, masakra. Poprzedni tydzień choroba, w tym tygodniu 90km komutowania w deszczu. Zero kondycji. Dzisiaj złapane trochę słońca i 68km w dwie i pół godziny. Puls w kosmosie, nogi z drewna i jeszcze wiatr w mordę. Uciekłem z ostatnich 10km bo bym na obiad nie zdążył. Prawie pół godziny w plecy z zaplanowanego czasu na 80km
  23. Co by nie mówić, to ma rozmach ... Ile razy tamtędy jadę to nie mogę tego ogarnąć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...