Jeżdżę tamtędy czasem, gdzie dokładnie był ten rower, był jakoś zabezpieczony?
Nie przesadzaj, masz rodzinę, przyjaciół, dziewczynę (?). Ja wiem, że do ludzie się do swoich rowerów przywiązują, bo nie ukrywam, że sama chyba bym się zapłakała po mojej kozie, to nie zapominajmy, że to tylko przedmioty materialne, kawałek metalu na kołach, ot.
Powodzenia w szukaniu, jakbym zauważyła gdzieś, to dam znać .