ishi

Masz na myśli takie badziewia? http://allegro.pl/piornik-tuba-czarny-szkolny-do-pracy-klasyczny-i5176653348.html No woreczki o tyle lepsze że miękkie, rozciągliwe i nie padnie w nich zamek bo go nie ma. Poza tym łatwiej chyba dopasować i kompresować. Ale ok jest to jakaś alternatywa :]

Ja mam bardziej przyziemny problem. Próbuję właśnie okiełznać tzw. drobnicę w potencjalnym bagażu. Czy ktoś mi może powiedzieć gdzie można kupić garśc sciaganych woreczków w małych wymiarach takich powiedzmy w okolicach 10x15cm?! Na alledrogo znalazłem jak na razie... http://allegro.pl/woreczek-pokrowiec-saszetka-23x30-nieprzemakalny-i6794207492.html http://allegro.pl/gp52-pokrowiec-futeral-woreczek-gopro-hero-2-3-4-i6482678212.html ...ale deko duże :/ nie sądziłem że z znalezieniem tego jest taki problem. Prezesie powinieneś zacząć masową produkcję takiego akcesoriowego badziewia z metką Triglav... poliestrowe, siatkowe, z ściagaczem itd. jeszcze jakby rozkminić jakieś kodowanie zawartości z kolorami... no dobra bo płynę już :] Ktoś? Coś?

Ciekawe jak te rzepy będą rzepić jak dostaną trochę wody, piachu i matki Ziemi...

Ja pierdziele ale broda :] i w dodatku rudy! Jakbym go spotkał w nocy w lesie to chyba bym tam skisł

Żeby nie było że tylko Kaza uprawia tu tobołkarski wyścig zbrojeń... więc się pochwalę Wczoraj w nocy przymierzyłem do B poprawiony na 2017 model Seatpacka. Teraz muszę nauczyć się poprawnie pakować ten kokon :] Materiały, liczba warstw i sposób wykończenia po prostu mnie rozwalił. Solidna germańska robota! W łapkach zaskakująco lekki, aż muszę go zważyć wieczorem.

A co mówi źródło (7anna) ?

Coś pokroju LifeStraw. Jakbym miał tym uzupełnić 2L bukłak w plecaku to zaciukałbym się na śmierć :]

Proszzzz... oryginał z PB https://www.pinkbike.com/video/463858/

Bo wczoraj objechałem Piaskową Górę, Karpaty i Szczebel. Stówa z dojazdami! Mysłałem, że umre ale nie umarłem :] Teraz stwierdzam że to był głupi pomysł.

Bo wiosenne porządki na lokalnym podwórku ale pojeżdżone też byo

Stary nabytek :]

Wygląda jak klon właśnie tego mojego Sawyera Mini (nawet wyposażenie ma identyko). To filtr membranowy 0.1 mikrona, wiec powinien zatrzymać bakterie, pierwotniaki itd. Drugi etap to tabsy z związkami chloru aby wybić przede wszystkim wirusy. Mam takie polskie Jevel, niby spoko ale faktycznie woda po nich słabo smakue. Mam też 2x droższe Katadyna tu woda taż pachnie troche basenem ale smakuje już całkiem spoko. Największe ryzyko jakie widzę to możliwość zatrucia chemią. Zestaw który pokazałem na poprzedniej stronie chemi nie usunie, a większych filtrów nie chce wozić bo moim celem jest też zbicie wagi do minimum. Zastanawiam się czy jest w ogóle czego się bać przy pobieraniu wody z takich małych lub średnich rzek/strumieni jak na obrazkach powyżej. Wydaje mi się że jeżeli woda będzie wizualnie OK i nie będzie to rów melioracyjny idący przez pola lub od jakiś większych zakładów to chyba użycie takiej wody będzie względnie bezpieczne? Druga kwestia to nawet jakby taka woda miała jakieś nieciekawe związki to ile faktycznie trzeba tego wyżłopać żeby się zatruc? Dwa, trzy litry czy sto? Chyba nie pozostaje mi nic innego jak spróbować :/ PS. Nie rozumiem co masz na myśli z tą opcją butelkową?

Nowy Framed Montana Carbon - full 100/100 w niezłej cenie. https://www.bikerumor.com/2017/05/03/framed-montana-plows-terrain-carbon-horst-link-full-suspension-fat-bike/

Uwierz mi są jeszcze w Polsce takie miejsca gdzie w promieniu kilku(nastu) kilometrów nie ma ludzi/infrastruktury :] Nie chce mi się zjeżdżać z ścieżki zeby odbić parę km w bok po przysłowiową "mazowszanke". Tak samo przy biwaku łazić gdzieś po wodę skoro obok jest jeziorko czy strumyk. To nie jest też tak że upieram się że tylko i wyłącznie "woda z kałuż". Nie martw się jak się trafi otwarty sklepik to na pewno skorzystam :]

Żeby poznać ten fenomen musiałbyś się cofnąć wieeeele stron wcześniej. No w każdym bądź razie tak kwitną truskawki :]

Nie popadajmy w jakieś ekstrema. Chodziło mi o poróżowanie po naszym pięknym Lachostanie i okolicach, a nie jakimś kazachskim stepie. Choć kto wie... Po prostu nie chce tragać jak głupi nie wiadomo ile litrów wody i co jakiś czas zjeżdżać z offroadowego szlaku. Potencjalne ujęcia wody wyglądałyby mniej więcej tak... Na chemię w wodzie chyba nie ma żadnego pewnego sposobu filtracji?

Ta.... rzepaczek. Każdy kto tu wkłada foty powie Ci, że to wczesne truskawki.

Piłem, szału nie ma ale i tak lepsze to niż odwodnienie Oj z tym to się kiedyś naciąłem. To było w Tatrach na szlaku z albo na doline pięciu stawów (nie pamiętam już), lato upał jak f.... pobraliśmy wodę bezpośrednio z takiego wartkiego cieku spływającego z skały (to było coś w rodzaju mini wodospadu, woda cristal clear, mega zimna i orzeźwiająca)... to co się z nami działo 10h później w nocy przeszło do historii :] Wszyscy przeżyli ale to było straszne.

Chciałem poruszyć poważne zaganienie tobołkarskie, a wyszło jak zwykle

O tym nie pomyślałem ale chyba i tak spróbuję :] Na tę amebę co wyżera żywcem mózg chyba nie ma szans :]]]

Nie pomyślałem nawet żeby go stosować profilatycznie :] hehe... masz pomysły. Ogólnie to przy małych i średnich rzekach dość często znajdują się tabliczki "punkt poboru wody". I ja im chyba wierze. Ktoś miał jakieś akcje po spożyciu wody z takich miejscówek?

Powiedzcie riebiata czy uskutecznialiście przysłowiowe picie z kałuż? Ja postanowiłem w tym roku spróbować i skompletowałem taki oto zestaw młodego prepersa... ...całość waży tylko 180g i jest praktycznie płaskie (znaczy wejdzie pod bukłak w plecaku). W skład zestawu wchodzi: torba na wode Ortleib 4L filtr membranowy Sawyer Mini folowa torba z zamknięciem strunowym 2L tabsy do odkażania Jevel/Katadyn Chce ograniczyć wagę targanej wody do minimum (2l bukłak w plecaku + 1L softflask) i uzupełniać na bieżąco zapas po drodze. Kupowanie Mazowszanki w sklepie odpada bo chcę się poruszać jak najdalej od cywilizacji. Sprawdziłem na razie w domu i jak napełnie całą torbę to grawitacyjnie te 2L przesącza się w 15 min. W sam raz na jakiś postój nad rzeczką Jedyne czego się obawiam to żeby czegoś nie złapać. No właśnie czy filtrowanie + odkażanie zawsze będzie skuteczne? Brać stoperan? :] Oczywiście mówię o zanieczyszczeniach biologicznych, bo żeby nie pić wody z kanału melioracyjnego biegnącego przez pola to mama już mi za młodego mówiła.

Wszystko co stało na powierzchni zostało rozebranie. Wjazd do podziemnych hal nadal jest ale co tam sie dzieje w środku nie wiem bo całość ogrodzona.

Dlatego tylko CroMo! ;]

Dokładnie tak jak pisze Shotgun. Alupłaskownik 4mm