kokowks

zdjęcia też są w linku :). Nie prowadzę sprzedaży hurtowej, więc nie będę robić bóg wie jakiego ogłsozenia testów i reklamy. Sprzedaję sprawdzone światełko na przód w cenie niżej o ponad 50% od nowej i uważam, że to ejst na tyle zachęcające żeby rozważyć jej zakup. Czas pracy ciężko mi określić, na pewno min 4h na najwyższym stopniu świecenia, bo tyle testowałem, dłuższych nocnych tras nie robiłem.

A jak mam Ci zmierzyć parametry? Masz podane w linku z gearbest (łącznie z opiniami innych), ale sam pewnie wiesz, że na aukcji można napisać miliard lumenów a potem okazuje się, że jest mogiła. Inna sprawa, że w przypadku tej lampki nie ma nigdzie "żygania tęczą" i wypisywania tego miliarda lumenów i 24h pracy na najjaśniejszym trybie. Miałem kilka lampek, w tym convoye i ta wg mnie wypada lepiej. Tak jak napisałem, sprawdziłem ją sam w terenie zupełnie nieoświetlonym (las poza miastem) niejednokrotnie i dawała zdecydowanie radę. Druga sprawa, że dzięki temu, że używka to jako plus to, że jest niezawodna, tzn nic się z nią nie dzieje, nie przerywa, dioda nie zdechła itd. Jak kupisz w tej cenie coś sprawdzonego z akumulatorami w zestawie to śmiało, nie zmuszam do kupna akurat tej :).

Jak ktoś chcę solidną i jasną lampkę sprawdzoną w boju w fajnej cenie to zapraszam

Zwrócili ?

Sprecyzuje: chodzi o gorne lozysko, ktore wchodzi pod podkladki podmostkowe

oswieze rozkrecilem znowu rower, z 2 miesiace temu już i tak leżał rozkręcony w mieszkaniu (co z resztą wyszło mi na dobre bo w między czasie miałem włam do piwnicy) i kompletnie zapomniałem jak go złożyć tzn problem mam głównie z łożyskami i tymi podkładkami/nakładkami na łożyska rozumiem, że łożyska skierowane "kulkami" do góry, a podkładki pod nie?

Kolejną warstwa dobraną umiejętnie, albo zmianą jednej z warstw na coś cieplejszego

Czyli co, nie męczyc sie z tym wciskaniem klinu i po prostu nalozyc nakladki i na to mostek i dokrecic ?

telepac rura sterowa proboje to zrobic, ale klin sobie caly czas lata luźno *** nie ejst rpzyapdkiemt ak ze jak zaloze nakaldki, na to mostkek i to dokrece to ten klin poprostu sila docisku wejdzie tak jak powinien ?

odświeżam bo montuje rower z powrotem jak z powrotem nabić ten element, ktory poprzednio trzymal ta rure od amorka przez ktorego on nie chciał wyjść? "Ostrożnie wyciągnij podkładkę uszczelniającą górną bieżnię sterów. Wewnątrz ma oring, który ściśle przylega do rury sterowej. To pierwsza rzecz, która może powodować, że amortyzator nadal siedzi na swoim miejscu. Jeśli będziesz miał problem z wyciągnięciem podkładki, posmaruj rurę sterową jakimś smarem. Jak już się jej pozbędziesz, to poniżej znajduje się stożkowy pierścień z rozcięciem, którego zadaniem jest likwidacja luzu pomiędzy rurą sterową a łożyskami. To drugi element, który może trzymać widelec. Podważ pierścień i wyciągnij go. Teraz nie powinno już być kłopotów z demontażem amortyzatora." to jest opis demontażu i obecnie wlasnie te elemanty, czyli ten stozkowy pierscien z rozcieciem lata sobie luźno na rurze tak to zostawic i poprostu nalozyc pozostale 2 nakladki i kierownice ?

no widze ta przerwe w tej mniejszej obreczy, ale za cholere nie wiem jak kmialnym to wyciagnac niby ? czyli co, pruć w to młotkiem czy nie ?

uderzam uderzam, ale ani drgnie

witam znany problem z amorkiem, po skatowaniu roweru w ciezkich warunkach jeszcze z 3 meisiace temu, sneig, bloto, woda etc, amortyzator zaczal odbijac skokowo wczesniej nie bylo czasu, wiec dopiero teraz wzialem sie za jego rozebranie z zamiarem przeczyszczenia i przesmarowania ale napotkalem na przeszkoda : nie moge go wydostac z ramy ;-) jestem na tym etapie , i amor ani rusz nie chce wyjsć z ramy. cos ejszcze trzeba odkręcic ?

unibike mission, dgzies dostane do 1000 zł ?