Pytanie, do czego tak naprawdę ma służyć ten plecak? Czy chcesz tam włożyć wszystko co potrzebne rowerzyście na wyprawie, czyli: picie, jedzenie i ubranie na chłód i deszcz?
Czy też chodzi o to, żeby wyglądać jak mama/tata, czyli dorosły kolarz? Zakładam, że to drugie, w taki przypadku, kup coś najmniejszego, najlżejszego, żeby jak najmniej dziecku przeszkadzało, niekoniecznie musi to być plecak rowerowy. Do środka wrzuć batonik i wszyscy będą szczęśliwy
Jeżeli rozpatrujesz pod kątem bukłaka, to w przypadku mojego syna, też nie do końca się sprawdził (a miał wtedy więcej niż 5 lat). Dystrybutor picia "pod ręką" sprawiał, że zawartość znikała w kilkanaście minut.
Na zdjęciu pierwsza "wyprawa" mojego syna (wtedy 5 lat) i jego plecak