karpik75

Cześć. Chciałbym sprzedać swojego Cube Reaction Race z 2012. Rower jest nieużywany od dłuższego czasu. Nie był też jakoś bardzo eksploatowanu. Generalnie stan oceniam na dobry. Trzeba tylko wymienić opony i dętki, podregulować, naoliwić i w drogę. Rower leciutki, zwinny i szybki... jak to Reaction. Zdjęcie poglądowe poniżej, reszta jest w mojej galerii https://www.forumrowerowe.org/profile/150626-karpik75/?tab=node_gallery_gallery Tu pełny opis osprzętu http://www.bikekatalog.pl/2012//rowery/409/Cube.Reaction.Race/ Cena jaka mnie interesuje to 2 tyś. zł. Odbiór tylko osobisty. Sprzęt można zobaczyć po wcześniejszym umówieniu. Piszcie na priv. Pozdrawiam

Witajcie. Chciałbym sprzedać swój rowerek. Jak w tytule, jest to Cube Reaction Race z 2012. Rower był użytkowany kilka lat. Od ok 7 lat stoi i czeka na jeźcca, ja już niestety odpadłem. Wymieniłem pedały, rogi w kierownicy, siodełko, dołożyłem bidon Reszta jest oryginalna. Kilka lat temu miałem zryw i udałem się (jak zawsze) do autoryzowanego serwisu. wszystko wyczyszczona, wymieniono. Nie wiem jak to dział na dzisiaj. Wiem że opony na bank do wymiany, co z resztą fachowe oko oceni. Proszę pomóżcie mi wycenić mój sprzęt. Do samego roweru dorzucam specjalistyczny plecak rowerowy i co tam znajdę w szafce Wrzucam zdjęcie poglądowe, reszta jest w moje galerii https://www.forumrowerowe.org/profile/150626-karpik75/?tab=node_gallery_gallery Tu pełny opis osprzętu http://www.bikekatalog.pl/2012//rowery/409/Cube.Reaction.Race/ Pozdrawiam i czekam na Wasze rady.

Jak dla mie rozpoczęcie sezonu z kuflem pod zamkiem w Chudowie pasi bardzo

Podzielam opinię Devilka.

Gratuluję zakupu - super sprzęt! Nie zapomnij go oblać

Najbliższy weekend to spędzam go z synem, więc odpadam.

Ja chętnie gdzieś wyskoczę. Coś niedużego w umiarkowanym tempie.

Tego tematu nie mogło zabraknąć Na początek piosenka która bawi mnie od lat Bogaty tekst i ciekawa aranżacja po prostu pełen odlot! Smaczku dodaje iż na basie gra sam Aragorn :D http://youtu.be/3xbfFAYTN-g

Temat powstał pod wpływem znalezionego kawałka który znajdziecie poniżej. Zapraszam do wstawiania ciekawych klimatów muzycznych. http://youtu.be/wvDZaQ8BZyA Jak dla mnie wypas na maxa!

Gregory, mam nadzieję że lot zakończył się miękkim lądowaniem.

Stary brakowało Cię na trasie, no ale cóż... bywa. Co do przygody na skrzyżowaniu to uśmiałem się do łez próbując sobie wyobrazić tą akcję Moc!! Super zdjątka. Dzięki Grzegorz za fotorelację. Filip, również dzięki za opis na BS

Również bardzo dziękuję - było super W końcu udało mi się tam dotrzeć, czas na nowy cel!

Zbiórka o 8:45 pod bankiem w Piotrowicach (jeśli macie inny pomysł to zapodajcie), wyjazd o 9:00 chyba że wszyscy będą wcześniej to jedziemy wcześniej. Powrót (wiadomo) na 15:00 (lub wcześniej). Jeśli macie kogoś spoza ekipy to bierzcie go ze sobą. Już nie mogę się doczekać

Devil, wiadomo że nie ma takiej opcji, że nie jedziesz z nami no chyba że huragan albo trzęsienie ziemi. Przed momentem udało mi się wszystko poustawiać i już dzisiaj spieszę z info, że będzie mi bardzo miło jeśli dotrzymacie mi towarzystwa w trasie na Pszczynę w najbliższą sobotę . Tak jak pisałem, w domu musze być ok. 15. W związku z czym proponuję wyjazd najpóźniej o 9. Co Wy na to? Dzięki że trzymaliście kciuki, wiedziałem że mogę na Was liczyć

Filip wyloozuj, sam wiesz że mi zależało na tym wyjeździe i odpuść sobie takie teksty - to że ja nie jadę nie znaczy że nikt nie ma jechać. Odnośnie soboty - jest szansa aby coś ogarnąć. Wątpię aby udało mi się zorganizować tak aby wypaliła Wisła, ale proponuję wypad do Pszczyny. Myślę aby wyjechać nie później niż o 9 i obrócić tak aby w Katowicach być ok 15. Myślę że się wyrobimy i tym samy w końcu gdzieś pojedziemy, a ja zdążę na urodziny. Jednak tak jak napisałem powyżej - proponuję. Jutro napiszę ostatecznie czy udało mi się to wszystko poukładać. Tak, że trzymajcie kciuki

Wczoraj rozmawiałem z Filipem i miałem jechać, ale oczywiście zawsze coś musi się wydarzyć. W sobotę i niedzielę mam dwie rodzinne imprezki. O ile w sobotę do ok 14.00 mogę coś podziałać, o tyle w niedzielę odpadm na całego. Przyszly weekend (27-28.10) spędzam z synem. Tak że najbliższy weekend w który mogę wyskoczyć na dalszą trasę to 03-04.11. Jeśli o mnie chodzi to jeśli nie będzie jakoś strasznie zimno to jestem na tak

Rówież dziękuję za miłe spotkanie. W sumie było 6 osób wiec nie ma źle (wiem że zloty bywały skromniejsze;) ). Przy okazji pierwszy raz na ognisku zagościł Irek34 Tak że nie ma źle. Myślę że w przyszłym roku możemy otworzyć temat na głównym forum - coś na wzór tego na którym się poznaliśmy i rozkręcić to w naszym stylu i klimacie

Ja melduję się o 16 Stargolu Do zobaczenia

Problem jak był tak jest. Nie można edytować ani usuwać postów jak również tematów. Edycja jest dostępna standardowo czyli do kilku minut po napisaniu posta.

Grzegorz widoki przecudne. Jak widać jesień zaczęła malować Też się cieszę z tego wypadu. Filip fajnie trasę zapodał, tak że jechało się nam spokojnie i ponad 45 km pykło. Jak na pierwszy wypad po ponad 3 miesiącach to poszło sprawnie (oczywiście wg. mnie )

Nie bedzie Grzegorza, Zyziolka..... ehhh... W takim razie zawieszam propozycję spotkania do momentu gdy sypnie śniegiem Zmrozi Wam tyłki to chętniej wybędziecie na ciepłą wyżerkę.

Filip taki przestój u Ciebie to wręcz szokujące

Szacun Grzegorz! Nie dziwota, że wybywasz kiedy tylko możesz

Przepraszam za zamieszanie; teraz widzę mój błąd - nie ma to jak patrzeć na wrzesień i umawiać się na październik. Termin to 6 październik

Możemy pojeździć, a potem wpaść do mnie.