-
Liczba zawartości
132 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez helhaim
-
Powiedz nie masz problemów z sygnałem gps w tej sakwie? Miałem taka na ramię ale złapać w niej fixa graniczylo z cudem.
-
Pierwsze poty za płoty - 2013 odpalony
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
Też planuje zmianę opon bo te stockowe na ostrzejszych lukach praktycznie nie mają przyczepności... Może dlatego że nie ma prawie na nich bieżnika. P.S. korzystasz może z endomondo? -
Witam ponownie:-) długo Cie nie było, zresztą tak jak mnie. Z niecierpliwością czekam na wpisy:-) pozdrawiam
-
[Odchudzanie] Jazda na rowerze a spadek masy ciała
helhaim odpowiedział Gruby120 → na temat → Dieta i odżywianie
ja zacząłem stosować... hmm... chyba nawet nie dietę... po prostu lepiej się odżywiam (więcej warzyw, ciemne pieczywo, chude mięso, itp), ale także jem regularnie!! Moim zdaniem regularne jedzenie to duża częśc sukcesu. Do tego wszystkiego dorzuciłem jeszcze wyrzekanie się śmieciowego jedzenia (wszelkiego rodzaju fastfood, napoje słodzone), no i oczywiście jeżdżę na rowerku:) aha! zacząłem też program 100 pompek mam nadzieję, że to zniosę, aczkolwiek wystartowałem z dziesięciu pompek więc długa droga przede mną. Cel? Zrzucić12 kg. Motywacja? Silna! -
kolega gruby120 ma bardzo duży talent do pisania:)
-
długo czekałem na wpis , ale warto było:) kurde moze tez zacznę pisac... goń mnie bo u mnie 586 km przejechanych;p pozdrower
-
We dwoje raźniej i nieszczęsny pedał
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
popieram, kiedy nowy wpis? -
Załóż gumę na instrument! Wymiana dętki wg MacGyvera
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
Gruby120, wczoraj miałem przyjemność zdjąć oponę z tylnego koła. Straszna ona jest... taka cieniutka... moja mama w składaku ma grubszy grzbiet opony... trzeba pomyśleć o wymianie, bo często będą kapcie...;/ -
We dwoje raźniej i nieszczęsny pedał
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
kurde ja do pracy mam ok 2 km ale też jeżdże rowerem;p a tak poważnie to mam nadzieje w przyszłości niedalekiej robić takie dystanse jak Ty, Przeor:) -
We dwoje raźniej i nieszczęsny pedał
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
@up o której Ty wyjeżdzasz? i o której wracasz? -
We dwoje raźniej i nieszczęsny pedał
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
ja jak na razie najwiecej zrobilem 51 km jednego dnia:) podczas jednego wypadu oczywiście:) na stówkę troche boję sie jeszcze porwac... na pewno nie sam w każdym bądź razie. Kompana niestety tez na takie trasy nie mam;/ -
[Odchudzanie] Jazda na rowerze a spadek masy ciała
helhaim odpowiedział Gruby120 → na temat → Dieta i odżywianie
miałem podobnie, uda bolały do tego stopnia, że się pedałować odechciewało. Rób sobie rozgrzewkę przed kręceniem, to pomaga. jeśli chodzi o spodnie to większy problem mam z przecieraniem w kroku (dresów na szczęście nie dotyczy), ale to juz inna historia -
Dobre oświetlenie za rozsądną cenę
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
hej. na aukcji kupiłes tylko przód, czy to był komplet, łącznie z tylną lampka? -
Załóż gumę na instrument! Wymiana dętki wg MacGyvera
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
ja łatki w rowerach zawsze kleiłem butapremem i trzymały elegancko. Ważne żeby klej dobrze wyschnął no i żeby obie powierzchnie były w miarę dobrze posmarowane:) -
[Odchudzanie] Jazda na rowerze a spadek masy ciała
helhaim odpowiedział Gruby120 → na temat → Dieta i odżywianie
też troszkę jeżdżę i nie schudłem widzę natomiast sporą różnicę w pojemności płuc (oddech głębszy) oraz w ogólnym samopoczuciu (poprawa). Dużo lepiej również się wysypiam i mam więcej energii ( po solidnym odpoczynku po trssie). wagę chcę zrzucić i w związku z tym postanowiłem wpleść basen w rowerowanie:) pozdrower -
Kupno roweru - poradnik dla początkujących, czyli co warto wiedzieć
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
zgadzam się z przedmówcą, codziennie sprawdzam czy czegoś ciekawego nie dopisałeś mam nadzieję, że rowerowanie Ci się nie znudzi (a co za tym idzie pisanie o tym również). ja to widzę tak, że za jakiś czas wydasz swoją publikację, a w tytule na pewno będzie zawarty "rowerowy lamer" keep goin'! -
Pod górkę (czyli życiowo), ale z pięknymi widokami
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
fajnie się czyta to co piszesz:) ja pamiętam mój pierwszy wyjazd rowerem jak mnie kielecka Kadzielnia pojechała... nie mogłem wzniesienia pokonać... teraz robię to bez problemu. Poopalać jutro tez zmykam co prawda nie nad Pogorię bo za daleko:) co jak co , ale do wody to bym nie wszedł jeszcze:) -
-
Trochę pechowo i smutne fakty na temat marki Kross
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
W serwisach co prawda znają się na komponentach i ogólnie mają wyrobione jakies zdanie nt. marki roweru, ale weź pod uwagę, że na pewno znajdziesz też serwis, który mówi to samo o innej marce:) ciekawe czy w asortymencie tego serwisu (o ile jest tam też sklep) są jakieś krossy? Może pan serwisant czy też właściciel próbował "urobić" Cie pod zakup następnego roweru u siebie, zniechęcając do posiadanego krossa:) wypadki chodzą po ludziach, zwłaszcza takich, którzy mocno eksploatują swoje rowery, a tak można powidzieć o mnie czy o Tobie, bo ważymy sporo:) zerwany łańcuch czy dziurawa dętka to nieodłączne aspekty jazdy:) Zgodzę się z Tobą nt. ostatniego akapitu. Chcąc kupic rower poszedłem do sklepu po informację o rowerze najlepszym dla mnie, jako typowego lamera, człowieka, który roweru nie widział 4 czy 5 lat. Za każdym razem wyskakiwano z Centuriona Backfire za conajmniej 2000 zł. Ok, rower fajny, osprzet deore itd, ale nie wydam takich pieniędzy (dla mnie to naprawdę sporo) na swój pierwszy rower. I tu kross hexagon sprawdził się świetnie. Niska cena, w miarę niemakrokeszowy... idąc Twoim tokiem myślenia, zawsze można zmienić rower jak zapał nie okaże się słomiany, z czym w 100% się zgadzam:) peace ;] -
sam go używam, ale będąc szczerym to dysponując tysiakiem wyrwiesz może nienajgorszą używkę jak poszukasz. Cos na kasecie może, a nie na wolnobiegu... zależy też jak będziesz jeździł, bo hexagon v2 to raczej atb na asfalt, szutr, ewentualnie 10 cm błoto:) co do amora masz rację, albo lepszy kup jeśli się zdecydujesz, albo w ogóle sztywny widelec:) w tym drugim przypadku wyjdzie na to samo (brak amortyzacji) a zyskasz kilka dkg:)
-
a ja lubię wszystko co nosi znamiona psychodeli i progresji, więc od legend począwszy: Pink Floyd, Deep Purple, i dalej Porcupine Tree, Anathema, nawet Vibrasphere (R.I.P) oraz Royksopp jako przedstawiciele muzyki elektronicznej. Nie gardzę też metalem symfonicznym (starszy Therion) oraz muzyką gotycką (Lacrimosa). Za młodu oczywiście Iron Maiden, Manowar, Haloween itp. Aha... dostanę po tym, ale będę szczery... nigdy nie lubiłem Metalliki, a najgorsze co może być to nazywanie gatunku nazwą tego zespołu:) np> "Ło, no co Ty słuchasz Metalliki?" (mając na myśli ogólnie pojęty metal).
-
iza121 to nie możliwe, brać rowerowa do kulturalnych należy:)
-
Bidet rowerowy i inne przemyślenia
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
poszukam w sklepie, dzięki, nie wiedziałem, że samo jarzmo da się dokupić -
jedna zębatka z przodu obsłuży mniej więcej 3-4 najbliższe z tyłu:) teoretycznie:)
-
Bidet rowerowy i inne przemyślenia
helhaim dodał komentarz → Gruby120 wpis na blogu → Rowerowy lamer
wiesz co byłataka sytuacja, że na początku nie dokręciłem i prawdopodobnie się wyrobiły te ząbki co trzymają siodło w jednej pozycji.... no i teraz na większych dołkach mi staje..