Skocz do zawartości

anarchy

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 879
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez anarchy

  1. Może i tak, ale świadomość wożenia pustego 5kilo na rowerze chyba dość dobrze pokazuje różnicę w systemach. Oczywiście w ogóle bym tego nie liczył gdyby nie kolejny raz przytaczany przez Roberta nic nie znaczący "kilogram" różnicy. Widzę, że kolega dopisał przelicznik, to ja swój usuwam Ale wychodzi zatem, że przy 43litrach bagażu (bo tyle daje max system apidury) oszczędzamy na wadze .. 1634 gramy!? (chyba, że się mylę) To są trzy półlitrowe bidony wody, kilka konserw i czekolad albo śpiwór plus materac pompowany, lub też namiot jedynka
  2. ..z czystej ciekawości podliczyłem ten kilogram różnicy w wadze o jakim pisze Robertoroberto, że nie warto brać go nawet pod uwagę bo co to znaczy w przypadku 25 kilowego roweru. Wagi ortlieba jak i tubusa wziąłem ze sklepu szumgum, wagi apidury z ich strony (tak było mi najszybciej).W przypadku apidury brałem pod uwagę największy trójkąt, dużą torbę pod kierownicę i regulara pod siodło. W przypadku tubusa wybrałem średnie wagi. Pewnie jak by poszukał znalazłby lżejsze bagażniki dobrej, porównywalnej klasy. I wychodzi naprawdę ciekawie, bardzo ciekawie. Zatem zestawy jakie wspomniał Robert w swoim blogu ważą odpowiednio.... Sakwy wraz z bagażnikami - 5750 gramów. Ponad pięć kilo! Zestaw apidury..... 1270 gramów Różnica to prawie 4,5kg!!!
  3. Roberto, ach Roberto... Najbardziej widoczne i czytelne: porównanie liczbowo/cenowe - dlaczego nie uwzględniłeś w porównaniu bagażników? Toć o te bagażniki wszystko się rozbija. Nie dostajesz ich z góralem czy carbonową szosą w komplecie. Ani fullem. Zatem bagażniki, odpowiedni poziom jakości - TUBUS. Czyli w porównaniu brakuje około 800-900zł. A wtedy te 2350 VS 1900-2000 już tak nie razi. Po drugie - chyba rzetelniej było by porównać (szczególnie, że jest taka możliwość) ceny toreb bikepackingowych ortlieba a nie apidury. Waga? A dlaczego jej nie podawać? tak dla pełni poglądu. Dla Ciebie może to przysłowiowe kilo o jakim wspominałeś na fb (choć stawiam, że wyjdzie tego trochę więcej) nie ma znaczenia, dla mnie to litr wody. Dodatkowy litr wody, 5 tabliczek czekolady albo 3 konserwy. To robi różnicę. Druga rzecz istotna to pokazywanie skrajności (mam na myśli drugie foto koleżki z rowerem jak betoniarka). Osoby jeżdżące z sakwami też potrafią wyglądać jak tabor rumuński, nie raz takowy mijałem w trasie. Trzecie to przytaczane (czy na swoim blogu czy na fb) mocne ograniczenia wynikające z bikepackingu. Niby dlaczego pozostaje spanie tylko na alumacie czy w hamaku albo pod tarpem? Tak jak byś zapomniał, że od dawna na rynku są maty samodmuchane czy materacyki (o wadze i wielkości butelki 0,7l), namioty poniżej dwóch kilo dla 2 osób i lekkie kuchenki gazowe oraz garnki. To nie lata '80 gdy jeździło się z wełnianym swetrem w koszuli flanelowej ze starym sztormiakiem na deszcz 40-45l SPOKOJNIE wystarcza na większość średniej długości tras nie tylko tych tygodniowych ale i dwumiesięcznych. Czwarta to pisanie o wysokości środka ciężkości (oczywiście zakładam, że objechałeś trochę tras w systemie czysto bikepackingowym z dobrą podsiodłówką na sztycy). Środek wysokości to rzecz istotna ale jesli porównujemy plecak 40l a sakwy a nie jedną podsiodłówkę. Po drugie rzeczą istotniejszą w jeździe (szczególnie technicznej czy dynamicznej na szosie) jest bezwładność bagażu a w przypadku sakw trudno mówić o braku bezwładności. To jak porównanie biegu z plecakiem (w osi człowieka ale wysoko) i z dwoma walizkami (nisko ale po bokach) - naprawdę facet z walizkami będzie szybszy na peronie? Piąte to pokazywanie swojego fulla jako roweru ęduro do ciężkich tras z dowodem, że się da. Bez obrazy ale Twój osprężynowany trekingo-góral ma się do rowerów w ciężki teren jak schody przeciwpożarowe do ruchomych Nie mówiąc o tej wersji (chyba na fb) gdzie bagaż dopiąłeś do tylnego wahacza? Każdy średnio utalentowany biker jeżdżący na fulu czy siedzący w temacie powie Ci, że nie obciążą się elementów resorowanych. Tak jak nie wlewa widy do dętek. O samej jeździe w naprawdę ciężkim terenie nie wspomnę. O pchaniu też - nie powiesz mi, że sakwy nie przeszkadzają (a tak przy okazji - znasz kogoś kto zostawiał rower poniżej, odpinał sakwy i tak wspinał na szczyt z torbami, a potem wracał po rower? Słyszałem o kimś takim...). A już noszenie roweru na plecach kompletnie nie wchodzi w grę. Szóste to oczywiście brak jakiegokolwiek wspomnienia o ultramaratończykach. Drobnostka ale dość szeroka rzesza rowerzystów opierających się w 90% na bikepackingu ze względu na tą wzgardzaną wagę ale też ..aerodynamikę (jest gdzieś w necie filmik pokazujący różnicę w aerodynamice) itd itd Na fb napisałeś, że złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy... moim zdaniem słaba to baletnica co musi mieć dwie walizki ciuchów skoro tańczy i tak w lekkiej spódniczce i baletkach ps: podjąłem się z ciekawości policzenia tego "kilograma różnicy". Wago ortlieba jak i tubusa wziąłem ze sklepu szumgum, wagi apidury z ich strony (tak było mi najszybciej).W przypadku apidury brałem pod uwagę największy trójkąt, dużą torbę pod kierownicę i regulara pod siodło. W przypadku tubusa wybrałem średnie wagi. Pewnie jak by poszukał znalazłby lżejsze bagażniki dobrej, porównywalnej klasy. I wychodzi naprawdę ciekawie, bardzo ciekawie. Zatem zestawy jakie wspomniał Robert w swoim blogu ważą odpowiednio.... Sakwy wraz z bagażnikami - 5750 gramów. Ponad pięć kilo! Zestaw apidury..... 1270 gramów Różnica to prawie 4,5kg!!! Czy ktoś mi jeszcze powie, że cztery i pół kilo na rowerze nie ma znaczenia?
  4. Nie, nie takie O kształcie takim jak ten (takiej taniej cholery nie mogę znaleźć w necie Czarny tani poliester w ripstopie i zamek na brzegu ale na Twoje kalesony to może być za mało
  5. ..a muszą być na sznureczek? My standardowo (nie licząc dużych trolli na bieliznę, narzędzia czy kosmetyki) biegamy po realach i kupujemy najtańsze..piórniki szkolne Płaski czarny poliester plus zamek w poprzek, cena 1,79 lub 2,50, tego typu pieniądz. A jak dobrze trafisz to zamki mają różne kolory i już masz kodowanie
  6. Co było do przewidzenia - kolega przyjął bardzo wygodny dla siebie przykład przedstawienia kwestii "sakwy vs biekapacking" przejaskrawiając mocno samą ideę i ukrywając niektóre fakty (zapewne świadomie) zatem ciężko poważnie traktować ten wpis Żeby nie było - przeszedłem przez 3 najbardziej popularne formy pakowania, od czterech sakw ponad 20 lat temu, przez 35l plecaki w wysokich górach po torby bikepakingowe, mieszając systemy wg potrzeb bo nie uważam, że trzeba trzymać się tylko jednego kurczowo broniąc zaciekle idei. Rzecz w tym, że pisząc tak jednostronne teksty czy tu czy w komentarzach na Fb nie pokazujące w pełni problemu, czy właśnie unikając pewnych elementów tracisz na wiarygodności. A pewnie nie o to chodziło. Miłego!
  7. Kolega RobertroRoberto2 ostatnio bardzo aktywny się zrobił w temacie Świętej Inkwizycji. Wystarczy poczytać jego wpisy na fb pod profilem "rowerowychporad" w wątku dotyczącym bikepackingu. A z tego co wiem - na jednym fp twoarzoksiążki jednego znanego blogera tak się rozpanoszył, że dostał bana Co bardzo ciekawe sam Robert używa na co dzień trójkąta w ramę, podpina torby pod kierownicę i jedyne czym różni się od tych całkowicie tobołkowych to tylne sakwy vs podiodłówka. No ale bikepacking jak nic jest wymysłem szatana dla "baletnic co im rąbek spódnicy przeszkadza" (cytując luźno wspomnianego RR2)
  8. ..jeśli całość będzie tak wyglądała jak zapowiedź to szykuje się MOC.... Może i "kellys" ale w 100%polska produkcja z polskimi riderami
  9. Stary.. ja wyrosłem z przyczepek 8 lat temu gdy w domu stacjonował zupełnie inny rower z innego materiału na malutkim 26calowym kole Nie mam pojęcia, moim zdaniem są tu lepiej obeznani w poziomych hakach (Ivan, Itr, Lord itd) Za to wiem, że już takich haków więcej nie chcę w rowerze z przerztką
  10. Rambolu, hak się nie obraca dokładnie dzięki temu elementowi I właśnie ta śrubka z tym małym elementem oporowym uniemożliwia maksymalne przesunięcie koła do przodu. Nie, nie miałem innego patentu.
  11. ..to jest tylko dowód na tezy kiedyś już tu pisane - że koniec końcem część rzeczy się przyjmie bardziej, część mniej a Ci co się nie zmieszczą lub nie potrzebują podsiołowej wrócą do sakw, tylko mniejszych
  12. Osobiście najbardziej mnie ujął wymiar na tym foto
  13. Ortlieb pozamiatał pokazując mniejsza wersję podsiodłowej pod myk-myka. Szczegóły na bikepacking.com.
  14. ..zważywszy na konsternację i maile co niektóre mogłeś jeszcze poczekać do wieczora Sherlocku A poważniej, koncepcja która dobrze przyjęła się w światku kuriersko-ostrokołowym jeszcze kiedyś zagości w bp..
  15. ..a my poszliśmy krok dalej.... Bądźmy ECO, ale tak w 99%!
  16. hehe stara jak Kraj z którego pochodzi Kto podgląda wyczyny Montanusa dawno temu je zauważył
  17. wiem, rzuciłem tym "charakterystycznym" Jego jedno chyba z ostatnich foto, z wczoraj: K... jakoś nie mogę dojść do siebie. Szkoda chłopa.
  18. ..prawdopodobnie Mike Hall (rekord trasy Divide Tour) zginął na trasie wyścigu Indian Pacific Wheel Race.. Już potwierdzone. Miał 35lat. Smutne
  19. Że da się pożenić stal i węgiel ano pokazali chyba chłopaki z Fyxation. W miarę zgrabnie, przyzwoite 42c, filigranowo i nawet oczka się znalazły po bokach!
  20. Jeśli nie masz rury w łabędzią szyję (vide spec stumpjumper fsr) i możesz zjechać z butelką zaraz nad suport to nie wadzi nawet na dobiciach (na foto półtora litrowa butelka czyli dość wysoka)
  21. Kosmetyczne zmiany i tyle, nie ma co porównywać Chciałem raczej pokazać, że zeszły sezon nie zrobił na Pożycznym wrażenia, a ile sterówek zeżarł w tym czasie to tylko on jeden wie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...