Skocz do zawartości

anarchy

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 879
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez anarchy

  1. Zimny, ale większość (a raczej mniejszość) robi to normalnie: z jedną małą cyfrą i telefonem. Ale wtedy z tego nie wyjdzie taki film jak ten. Ważne, że to nie była historia pt "2 rowerzystów i zaplecze techniczne w Andach" co się dość często zdarza. A to, że wielcy wpychają swoje brudne paluchy już do każdej omszałej dziury, pod każdy kamień, do naszych lodówek, sraczy i w pościel.. no cóż... Dla mnie to się nie liczy, wyjeżdżasz w las/góry/pola i (na szczęście) odcinasz od reklam, katalogów, mocno sponsorowanych testów czy filmów. Co najwyżej można potraktować je jako kolejny impuls do wyprawy (ja w sumie to już mógłbym się spakować i wio!)
  2. genialne! niby wnętrze, ale jest przestrzeń i głębia jaką w tym wątku ciężko znaleźć, można pokusić się wręcz o wskazanie linii horyzontu w tajemniczości, okalającej ciemni i ogniu (?) widzę spore wpływy wczesnej kinematografii D.Lyncha brawo!
  3. 5"? ishi-nawet jak bym zjadł puszkę delmy łyżką stołową i tak nie będzie aż tak tłusto... zazdroszczę łydki Za 500$ i owszem, ale hi-ten i po za oponami, obręczami i wyglądem ten rower chyba nic nie ma (geometrię ma?), z drugiej strony jak by u nas stały tłuściochy po 1500-1800zł... Ja ściągnę was na ziemię, albo nie - raczej wepcham w Góry, Wysokie Góry. Tak jak lubię; z dala od świata, z dala od mastercarda i tego forum (hehe), z domem na plecach, pod tyłkiem, na rowerze. Bikepacking&Góry, w jedynej słusznej formie
  4. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    rower jest OK Nie należy traktować przymusowo stali jako podstawy do zabawy w retro, a właśnie to co jest "piękne" to połączenie starego rzemiosła ze współczesnym (niech przykładem będzie np Salsa Kovala, Ninery ROS i SIR itd itd). Delikatnej ramy z "grubymi "balonami"Nie każdy musi iść w Sarny na łącznikach i srebrnych piastach ze szprychami i polerowanym napędem. Od strony technicznej nic nie powiem - każdemu wg jegowidzimisię. A od strony wizualnej jedyne co mnie chyba drażni to sztyca z tą czerwienią-niepotrzebnie przyciąga wzrok. Być może w pełni czarna "zniknęła" bo a oko skupiło na rogach czy szprychach. No i te śrubki na korbach... ale to już każdemu wg własnego gustu... No i jedno -ten rower nie wygląda jak wielki, fajnie zachował proporcje wielkości ramy do kół.
  5. rurka górna " w stylu" Rawlanda (choć to nie aż taki komin bełchatowski), haki to prawdopodobnie ParagonMachineWorks,a ten wideł (tylko nie pamiętam czyj) ma tak standardowo mocowanie. Szkoda tyko, że columbus od jakiś ostatnich 2-3 lat zmienił dolne pióra - zauważcie jakie te są "wysokie" w swoim przekroju, prawie do samych haków - to nie wróży wybitnych właściwości tłumiących. Widzę jeden drobiazg jaki i mi w drugiej wersji Sarny zrobili-przejście piór w haki - osobiście wolę przeszlifowania do gładkiego przejścia z rurek w haki. kurde, jak by dali przez allegro na raty sam bym chapnął...
  6. i na jakich hakach ! A czy ja nie raz mówiłem, że mtb to nie bardzo ale szosa czy przełaj to ich żywioł... i jeszcze w jakim kolorze...! ps: czy Wam murek nie kojarzy się z Lordowym? I te korby takie angielskie..
  7. właśnie, chodzi o chęci ,czas, zaparcie i doświadczenie innych którym już się udało (gracias Zimny) to też inne czasy- nadleśnictwa widzą to już inaczej, przyzwyczaili się do rowerów (a skupili na walce z motorami i quadami), Miasto widzi w tym tanią dobrą kampanię reklamową
  8. Serwus Zimny, śliczne to i wąskie podobne ścieżki mamy i teraz, i wąskie single i szerokie szybkie szutry, w dół, w górę, grzbietami, czy w głębokich rynnach, jest kupa tych miejsc ale bez ładu i składu, jeden tu drugi tam, tylko Ci co znają naprawdę dobrze ten teren połączą to w ciekawy wypad. A co z osobami z zewnątrz? Mamy też stoki w lesie po 30 metrów wysokie, pomyśl o trawersie takim stokiem, tego u nas brakuje, plus dobrze przejścia ze stoku na stok, plus rynny- w końcu czyste i bez leżących drzew (usunięcie zwalonego drzewa "po cichu" już jest problemem). Marzy mi się system ścieżek o trudności od P0 (ba nawet ścieżek dla dzieci z tabliczkami "pupa do tyłu" albo "hamuj lekko przodem") po jakieś P3 (w końcu to nie Sudety czy Beskidy), marzy mi się mapa papierowa, cyfrowa, ślad oficjalny gps do ściągnięcia.
  9. Rambol, ja też wielu rzeczy nie rozumiem, ale stron forum by zabrakło Na razie to są drobne kroczki i zapewnienia "na gębę" ale myślę, że niedługo będę wiedział więcej. Jak na razie wykorzystamy właśnie stallovy jako naszą wizytówkę, i takich ludzi jak p.Kasia - kierowniczka Centrum Informacji Szmaragdowe - która patrzy na nasze szaleństwa miłym okiem a zna przy okazji kogo trzeba. A wszystko przykrywamy pod płaszczykiem chęci propagowania aktywnego rodzinnego wypoczynku, reklamowania Zachodniopomorskiego w Polsce itd itd.... (ale żeby nie było, ja sam w to święcie wierzę). Znam chłopaka któremu np udało się wytyczyć szlaki końskie we Wkrzańskiej, to już coś. Nasze Puszcze mają szlaki piesze, końskie, ścieżki zdrowia a brakuje właśnie rowerowych - jest realna potrzebna oddzielenia pieszych od rowerzystów (choćby dla bezpieczeństwa obu grup). Wiem, że kiedyś udało się piękną trasę DH oficjalnie zbudować na Buczynie, więc może i teraz?
  10. ..a my mamy ambitne plany stworzyć ścieżki z prawdziwego zdarzenia, a przynajmniej jedną na rok. I są ku temu już czynione kroki a w ciągu najbliższych dni pierwsze poważne rozmowy. Jak zawsze - najważniejsze są chęci i parcie do przodu... ...oj trawers na jedną oponę tymi zboczami jakie mijaliśmy w niedzielę śni mi się po nocach...
  11. szybko i jak? czy dopiero poważniejsza jazda w weekend? (ciągle nie mogę sobie darować, że nie pojeździłem na Twojej szlachetnej sherpie tym czarnym szlakiem w dół)
  12. ..a tu gdyby ktoś chciał zrobić piękny retro prezent synowi, córce, żonie lub kochance: http://allegro.pl/rama-mtb-rocky-mountain-blizzard-canada-i4732994816.html (kiedyś bardzo chorowałem na tą ramę)
  13. Mayflay, jak amor RS to np REBA - mocny sprzęt, sztywność odpowiednia, wytrzyma więcej od SIDa, nie ma konotacji ściganckich a co najważniejsze tańszy jest. Jak na wędrówki koniecznie z blokadą i regulacją dobicia - bardzo się przydaje. To czy brać amora w ogóle - musisz sobie sam odpowiedzieć. Są tacy co nie potrzebują i tacy co im liście pod oponą przeszkadzają. 29 na wyprawy jak najbardziej, o wiele bardziej niż 26". 174 jest ok, mam 2cm więcej a Prezesowa 8cm mniej i oba w 2014 będziemy na 29". Patrz na długość górnej rury, szukaj czegoś koło 585-590 - będzie odpowiednie. I zwracaj uwagę na dziurki pod bagażnik (tak na zaś) i oczka pod bidon, są ramy co dają jeden bidon i myślą, że to ludziom wystarczy. Co do przedniej torby-jak wybierzesz bikepacka czy worek aplkita (bo mają jeszcze taką uprząż, ciekawy produkt), czy nawet porcelaina (do 2013r) będziesz klnął co wieczór na linki. Zwyłly worek na trokach jest stabilny i tani ale ten sam problem - ograniczona rozbudowa, co wieczór i rano walka z linkami. Szukaj czegoś pokroju Harnessa Revelata. Lub poczekaj na packmana. To jedna z najlepszych uprzęży na przód. To nie czcza przechwałka. Ale poczekaj do wiosny (lub pisz na PW). 3kg na przodzie poczujesz - koło ciężko poderwać, minimalnie gorzej ze skrętnością ale amor (reba?) nie będzie się zapadał - po prostu musisz go podpompować jak sam byś więcej ważył. Dobra torba wytrzyma tyle nawet w ciężkim terenie. Do plecaka pakuj jak najmniej bo zawsze będzie ciążył - wszystko zależy od dni i kilogramów. Po dziesiątym dniu jeden chleb i narzędzia potrafią być mordęką (szczególnie w gorących terenach). O dziwo plecak potrafi się przydać. Jak nie masz torby w ramie to w sumie nie ma miejsca na np miękkie jedzenie-owoce, chleb, bułki. Pod siodłem nie warto tego wozić bo torba żeby była stabilna musi być dobrze skompresowana a to zgniata pomidory, albo takie banany, z przodem jest podobnie. Pozostaje albo własnie rama w trójkąt albo mały plecak. Zresztą-w takim plecaku możesz mieć kasę, dokumenty i zawsze masz przy sobie odchodząc od roweru. Da się jeździć "bez" ale to wymaga większego doświadczenia, myślenia, pilnowania. I dobrego wyposażenia. No, przy Twoim załadunku, gdzie pewnie na przód pójdzie ponton, wiosło itd, na tył poszło by ubranie, plecak może wydać się koniecznością.
  14. ...a ja z takim zdjęciem pokazującym dwa tyłki, tą samą trasę. Jeden miał podsiodłowego chlapacza wg wersji ass saver ale wersja XXLXhome.pl i na szerokość i długość. Wyciąłem nożykiem z pcv (materiał ze sklepu z tworzywami) ale już wiem, ze PP sprawdza się o wiele lepiej. Dziurki robiłem wybijakiem do skóry (koło 6-8zł w sklepie szewskim). (nie pytajcie czyje to tyłki hehe) ja miałem plecak, temu się dostało, ale sama dupka sucha i można siąść spokojnie na krześle. Za to na szosie ten sam błotnik kompletnie się nie sprawdził, przemokłem do... Co do przedniego -zamontowałem na sztywniaku - minimalnie jak by mniej na gębie błota, no i stery w końcu czyste
  15. ...a Kazik "dawać dziwki, dawać!!!" Rambolu, otworzyłeś mi oczy! Kiedyś sam snułem z gazetką w wiadomym miejscu podobne dywagacje na temat 27,5". Za 3 lata ogłoszą odnalezienie kolejnego złotego środka (choć i tak lepiej, że złoty a nie czarny)
  16. Czemuż nie można dać od razu oczka punktów takiemu Rambolowi? to forum nas ogranicza :/
  17. sam rower pewnie tak, ale co jak wsiądzie na To_To Yarr Z drugiej strony-pomyśl w jaki szał wprowadziłbyś publikę na SP.
  18. grrrrrrrrr.... na szczęście za mało i cali w ramie i dutków w portfelu
  19. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    i dlatego za dwa, trzy lata jak już euforia na faty oklapnie i ludzie zaczną znudzonym wzrokiem rozglądać po półkach sklepowych.....ktoś w Hameryce wypuści 32erowce
  20. (myślicie, że za kilka lat będziemy patrzeć na pożółke fotografie 29erowców z uśmiechem - jak można było na takim chudym kapciu jeździć..?)
  21. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    marcusb, nie zrozumiałeś przesłania, widać.... ja na doczepkę nakreślę jaśniej... Pewnie będzie mu wygodniej, już ma dość nisko kierę względem siodła, no ale dajmy jeszcze mostek na minus nie dlatego, żeby było wygodniej, nie. BO TAK jest ŚCIGANCKO! RACING pełną goloną nogą. Nic, że ma podkładek jak komórek w lombardzie, nic, że lepiej było by zaproponować dłuższy most, cofnąć siodło, lub co chyba jest najlepszym roziązaniem - szerszą kierę. Zróbmy z chopoka ściganta. amen
  22. ... w sumie taki kot nie byłby zły, w dodatku łapy ściągasz w dół i owijasz wokół sztycy aż klej doschnie ( i nie musisz robić takiego ustrojstwa jak ja) A potem dremelem po tych zaropiałych oczach czekamy na efekty pracy Rambol! My,Towarzystwo Bezpańskich Kotów
  23. wszystko zależy od grubości skóry, a że obciąganie na ogół robi się na gąbkę to i skóra nie może być gruba jak w brooksie, i w takim przypadku praktycznie żaden "wielki" jakiego prace znam nie stosuje nic. Sam kiedyś zrobiłem sobie taki pomocnik do naciągania: Ale przy kolejnym siodle naciągałem już "z ręki" i to spokojnie wystarczy. Bardzo ważna w tym wszystkim jest skóra i jej jakość -żadna tam włoska jagnięcina z allegro (chyba, że do nauki), czy tapicerska dwoina, tylko dobry kawałek licówki.
  24. no nie Rambolu, ja myślałem o czymś w tym guście: Niektóre, być może, zbyt wyrafinowane jak do Twojej facjaty, ale o czymś takim myślałem. Ewentualnie kup starego brooksa i daj jakiemuś zdolnemu do wyrzeźbienia: a na śnieg polecam ... K.Bush "50 words for snow"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...