anarchy
-
Liczba zawartości
6 879 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez anarchy
-
Taka ciekawostka. Zawsze się podniecam jak dziecko przez Mikołajem nowinkami technologicznymi. Dziś przyszły w końcu próbki z jednej dość odległej małej firmy. Część tkanin dedykowanych miejscom czułym na przetarcia (przy których nawet cordura wypada słabiutko), a część o podwyższonej czepności (styk z kierownicą i sztycą). A taką mają moc (tel. po prostu leży na próbce) Zawsze mnie zastanawia - skoro to są materiały dostępne dla zwykłego człowieka to co używa,testuje np wojsko albo nasa....
-
Marku ogołacać, wrzucać tiagrę albo jeszcze lepoiej tourneya....a co jeśli chłopaki mają inne widzenie marki? Może chcą wykreować świadomie drogi luksusowy produkt? (oczywiście piszę to kompletnie wbrew sobie, bo mnie tym bardziej nie będzie stać ) Marcin coś wspomniał o innej markce z tego samego źródła bardziej przystępnych cenowo... I to się mnei podoba! Tak jak te głupie dwa bidony. Wiele nie kosztuje a daj tym najbardziej marudnym.. brak pola do popisu A! Powiem (w nocy do mnie dotarło) czego mi zabrakło na tej prezentacji marki - pokazania jednego choć modelu na tych możliwych kołach 27,5.. tak, tego mi zabrakło - popatrzeć na wyścigowego tłustego prosiaka -
Bynajmniej nie bronię marki ale po raz kolejny (ostatnio przy Pajaku słyszałem podobne teksty) spotykam się z pytaniem - czemu u nas jest tak drogo jak w Eu? No to zastanówmy się... ramy z materiałów jak inne marki, robione w tym samym miejscu, w dodatku bardzo często na tym sam osprzęcie ściąganym ze świata. Dokładając do tego wysokie koszty utrzymania firmy w Pl można by zapytać dlaczego miało by być taniej? Pytanie brzmi raczej - dlaczego my (większość z nas) nie zarabia w Pl takich kwot by kupno takiego roweru było dylematem przy porannej kawie w pierwszy słoneczny dzień wiosny.. Pewnie, że patent przy cenie formy pod ramę to znikoma część kwoty (choć to też zależy od branży) ale patent to nie opłata za sam papierek, naprawdę... A po za tym ..ziarnko do ziarnka i początek takiej produkcji zawsze będzie mega kosztowny. Równie dobrze można biadolić czemu np pRychtarski za ramę chcę 4000zł skoro można komplet rur kupić już za 150$? Albo pewnie i taniej A ramy robione są w Polsce...
-
Amor jak amor....i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt szerokości opony i przełajowej ramy Santy (o minimalnym skoku nie mówiąc) ... (znalezione dzięki Bikesick)
-
No to raczej wróci z pustą kartą SD
-
i tego bym się trzymał ♥♥♥
-
To jest właśnie najsmutniejsze... kto? Bo mi nikt nie przychodzi do głowy (ani nie słyszałem szeptów) na razie.... Zaraz, a czemu chłopaki mają się wstydzić na zachodzie albo przebijać niższą ceną? Mają nowoczesną ramę, unikatowe rozwiązania i historię w postaci Creme (tu też można by płakać, że nas nie stać) albo NSa, który na Zachodzie jest znany. Pożyjemy, zobaczymy. Ale naprawdę, po raz któryś napiszę - bądźcie dobrej myśli ♥
-
Słuchajcie, jeśli wideł jest opatentowany (nie wiem czy tylko na Eu czy więcej) to sam koszt patentu był spory - płaci się za unikat, i za myśl techniczną. Jeżeli do tego jest robiona nowa forma (do ram podobno też) to nie ma bata, żeby produkcja na początku była tania, to jednak nie ramy z taiwańskiego katalogu gdzie wskazuje się tylko kolor i miejsce położenia napisów. A że dla wielu z nas to dużo to inna przykra sprawa :/ Mnie te rowery osobiście nie pociągają, ale kurde.. to tak jak by narzekać, że w Polsce ktoś wyprodukował Bentelya który idzie na cały świat. Jest jakieś przełamanie tego cholernego marazmu w naszym rynku, przegoniliśmy w końcu w czym....Pepiczków! (ale ja ciągle jestem pewnej dobrej myśli, nowiny która Was zaskoczy!) ps: pytanie jeszcze czy te ceny będą w dokładnym przeliczeniu na Polskę (nawet TGV ma inne ceny za zachód a inne na PL ) ? Bo na razie dobiły ceny w Eu dla reszty Eu.
-
jak widać RONDO wzbudza zainteresowanie! Jeszcze targi się nie skończyły a już na portalach o nich piszą Trochę smakowitych detali (naszych, polskich! serce się raduje)
-
..a ja zamiast już teoretycznie kombinować co by tu zamiennie spawać, strugać, kupować aby brzydotą nie grzeszyło poczekałbym spokojnie jeszcze sekund kilka (wszak wspominałem - to jeszcze nie TO) (choć sami zauważcie - w stalovym zielonym tak jakoś to pomalowali zacnie iż wideł wygląda na szczuplejszy)
-
Ano to fakt, widzę to po środowisku, znajomych którzy tu nie zaglądają. Są i tacy dla których dopiero 29" zaczyna być normalną rzeczą... Biegniemy do przodu, biegniemy. Aż sprawdziłem - monstercross pojawił się w tym wątku w kwietniu 2013r, czyli prawie 4 lata temu
-
Wiesz, Miky... mogłem wyprzedzić Cię ciut więcej niż minutkę Wiem, że to nie rowery dla konserwy ani miłośnika monsterowego szaleństwa a raczej zapatrzonych w OPENa (tak dobrze przyjętego na świecie). Nie dla nas ale cieszyć się TRZEBA! 700x42 albo 650bx2,2 ale przy krótkim ogonie, to nie jest westchnięcie do Awola, ani nawet Sekwoi. A widelce choć masywne (i zgadzam się - całkowicie nie pasujące do stali) mają jeden mały myk wymyślony tu w Polsce (a ten kto na to wpadł chowa się gdzieś tu w naszym gronie ) , opatentowany, zadesignowany jak należy (też przez mocną ekipę). Prostym ruchem podobnie jak z tylnym ogonem można zmienić geometrię i właściwości jezdne roweru. Albo łagodnieje kąt, suport lekko się podnosi, wydłuża offset w sam raz na żwirowe przechadzki albo wyostrza nos, suport obniża i łagodnieje offset! HA! i jeszcze drobiazg - dwa bidony! da się? Ano da, bez zbędnego tłumaczenia że to nie turystyk, że po co. Jak by te dwie dziurki miały podnieść cenę o 50%.
-
Pierwsza część ciekawostek w końcu może oficjalnie ujrzeć światło dzienne! RONDO - nowa marka 7ANNA rusza w świat. Carbą, glin i staLo♥y! LINK ps: ale to jeszcze nie jest TA nowinka na którą sam raduję pyski ps2: chłopaki na rowerach się znają, ale utorbienia dopiero się uczą - rooobag mnie rozwalił
-
CzarnyCelesteKot Tu wszystko jest cacy i chyba nawet się przewinął w tym wątku bo to już "staroć" Panie
-
Dzięki za pomysł, do tego rzepowa łata na packmana i torba za chwilę mogła by wyglądać jak czapka przewodnika pttk Ale poważniej - mam jak na razie kupę bardziej przyziemnych problemów...Na cukierki będzie jeszcze czas.
-
..gdyby ktoś "przypadkiem" wybierał się na targi rowerowe w Berlinie w ten weekend (właśnie się zaczynają) to polecam zajrzeć na stoisko H3-A01.. zobaczycie tam: rondo, żelazo a przy okazji torby w czarnym camo ze znajomymi czerwonymi mietkami (to nie będzie jeszcze ta świeżynka o której pisałem ale na pewno na końcu widelca znajdziecie ciekawostkę )
-
.. no chłopaki, oddychamy i podziwiamy bez wykrzykników
-
Najwyraźniej tylko indywidualne zamówienie. Nawet apidura "specjalizująca się" w trójkątach do trzepaków największą wersją ma ... małą jak na tak dużą ramę. Po za tym płacić tyle za trójkąt... A jeśli ktoś miał okazję czytać opinię Wilka na innym forum - pomyślałbym dwa razy zanim kupił.
-
..przy założeniu, że masz kawał gumy a nie papierowe wersje ultraligt gdzie osnowa od spodu prawie w łapach schodzi (niestety wiem, bo pomimo ręki do szycia - continentala nie udało się uratować szyjąc i podklejając kawałkiem plandeki reklamowej :/ ).. Taaak, kiedyś człowiek był tak głupi, że na wyrypy brał 500gramowe szmatki
-
Wejdź na ich profil, zobacz jak się pakują. Ja bym nawet powiedział, że wożą za dużo ze sobą jak na 2-3 dni! A dron i ekipa drona była osobno z tego co wiem.
-
Ano na tym forum nie ma (na podróże rowerowe powstał ale szybko przycichło) Ale można by założyć - pytanie czy robimy ogólny i zaraz zaczną pisać właściciele 4 sakw, bagażnika a na nim 3 worów czy robimy temat "Pakowanie na lekko - co gdzie i jak" ps: jeśli chodzi o tych z FbW i MSRa filmu to żadna ustawka, normalny wypad (wystarczy prześledzić ich inne). Wiesz Waldku, że niektórzy potrafią się ograniczyć a inni nie. Po za tym - jak się jedzie w trzech to wygląda to zupełnie inaczej niż w pojedynkę
-
heheh to jest to o czym wspominałem - prawidłowe ustawienie namiotu do wiatru. Szkoda, że nie pokazali jak się zachowuje przy tym samym wietrze ale z boku... Jak ktoś chce namiot na prawie każdy wiatr niech sobie kupi w heimplanet https://m.youtube.com/watch?time_continue=51&v=JcBNfJiFLkU
-
Mam Jacka W Thermite o zbliżonej konstrukcji z drobnymi "ale". Jak patrzę na główny łuk w tym Fjordzie to robi wrażenie prawie prostokąta z wyoblonymi rogami, w JackuW - jedna strona (ta na nogi) ostro schodzi w dół, druga przy głowie jest pionowa. Może dzięki temu po części nawet podczas niezłej wichury na 2knpm nic mu się nie działo. Ale to prawda - te wszystkie konstrukcje a'la Hubba są słabe na wiatr. Warto brać to pod uwagę i ustawiać go dłuższą osią do kierunku wiatru a nie bokiem i bardzo dobrze naciągać linki (o pewnym wbiciu szpilek nie mówiąc).
-
Ivan, jak się martwisz deszczami poziomymi kup coś z fartuchami. Co prawda są na śnieg ale cholera wie co i jak tam na Wyspach lata z nieba Pablo np (a używa dość intensywnie msry) jakoś na nie narzeka. Jak tam na wasze warunki podłoga jest za nisko wywinięta i potrafi napadać do sypialni to pomyśl o ..modelu access Podłoga tak podciągnięta, że masz prawie basen i jeszcze łuk poprzeczny na mocne wiatry: Cena też jest odpowiednio wysoka BracieDaltonie, w rowerach samych jest więcej Semow, dokładnie W jednej ze scen w wersji roboczej dron odlatując pokazywał na wylocie z doliny w tle zabudowania. MSRowi nie podeszło bo ma wyglądać jak dzicz. No to przyszla mgła (podobno Macierewicz już się zaintersował materiałem filmowym) i pomogła. Ciekawe jest, że w takim np MSRze panuje taka poprawność polityczna, że jak na niezłej scenie z góry gdy jeden jedzie grzecznie a drugi przejeżdża obok głazu przedeptem to całe ujęcie poszło do kosza. Bo chłopak zjechał z wytyczonej ścieżki. heh gdyby oni widzieli co tam się latem dzieje gdy łojanty oblezo ściany Ogniska też nie ma z prostej przyczyny - mając tak delikatny na ogień namiot nie powinno się palić w jego pobliżu (vide niedawny kapitalny filmik kony)
-
[Karpaty Ukraińskie] połoniny Borżawa, Krasna i Swidowiec relacja z wyjazdu
anarchy odpowiedział mrmorty → na temat → Relacje z wypraw
Pięknie soczyście opisane! Brawo... Z tym porzucaniem nadziei na namiot to bym był ostrożny A od siebie dodałbym tylko - ale w żadnym wypadku obrony, czy tłumaczenia - a raczej wskazówki dla czytających, że packmana napycha się sprzętem miękkim jak śpiwór, namiot które dobrze skompresowane usztywniają bagaż a nie parą butów A da się to to tak dopiąć, założyć by nie latało, ale trzeba trochę wprawy. Zresztą skoro ludziom nie lata na podobnych trasach (bynajmniej nie gładkich szutrach) i bynajmniej nie spacerowaniu.... Może następnym razem, może wcześniej warto potestować w okolicy domu. Na pewno nie warto wozić wszystkiego na garbie (a to znam doskonale z autopsji)