Skocz do zawartości

anarchy

Mod Team
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    6 879

  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez anarchy

  1. anarchy
    no właśnie, te powroty do przeszłości.... (niech zazdroszczą młode wilczki hehe) Ja przy tej kwocie (pewnie wyłapiesz ją ciut taniej ale i tak nie tanio) nie brałbym ramy której nie byłbym pewny w 95%, a ten suport jakoś mi nie podchodzi kompletnie. I linka (choć to klasyka) która może zamarznąć w brei syfu zimowego, i te linki pod górną rurą, ani powiesić rower na ramie ani podnieść bo niszczą lakier. O podczepieniu jakiejś torby też można zapomnieć. Nie... Za Rychtarskiego zapłacisz podobnie. O Single niech się wypowie Artoor, już miał się witać z gąską to coś może napisać.
  2. anarchy
    Nesule, uczysz się w trybie kwantowometrycznym Z drugiej strony powraca jak bumerang stara prawda, że kobiety i aparat są dla siebie urodzone...
  3. anarchy
    jakiś czas temu (rok?pół?) wrzucaliśmy je do wątku monsterowego. Czy warto? Podobne pytanie można zadać przy P29 np. Czyli drogo, stalowo ale czy naprawdę warte jest to około 3kzł? Chyba każdy musi sam sobie odpowiedzieć. jak dla mnie? Beznadziejne poprowadzona linka pod górną rurą, gięta szyjka rury dolnej - ale to są drobiazgi. Przyczepił bym się do krótkiej sterówki, (tradycyjnie) za wysoko jak na moje gusta BB, Za to kompletną pomyłką wg mnie jest pressfit, tfu tfu tfu! W takiej "klasyce"?
  4. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    anarchy odpowiedział ZbyszekP → na temat → 29er

    ..ale za to foto, aż miło popatrzeć (choć nie do końca ostre)! I od razu rower staje się ładniejszy (choć te czerwone wstawki pod siodłem są jakimś nieporozumieniem-jeżeli ktoś oczywista zwraca na to uwagę)
  5. anarchy
    no tak.. tylko nie kwestia to szmatławej lub heroicznej opony a mleka... kończąc wywody nie w temacie.
  6. anarchy
    dobra szydera!! nawet mnie ubawiła Ino myślisz, że snejki gdybym miał ciężkiego papucia i dętkę bym nie złapał? Albo, że dętka na "szwie" nie puściła by gdybym miał 800gramów opony? Albo, że Twoja guma obroniła by się pod czymś takim? Problemem większym był brak mleka w dętce niż lekkiego (czytaj normalnego) kapcia, no ja tak to widzę. Aczkolwiek żeby nie było - do półkilowej opony na skały bym nie podszedł. No i nie temat na takie tu dysputy, aż 8 postów "nie w temacie"! amento?
  7. anarchy
    ps: a mnie tam rura shwalbe, panaracery czy inne, ma się sprawdzać. Co to jest - jakiś klub Andrzeja Zasady? kurde, jak by tak wychodzić z założenia to do jUKeja też nie polecę bo tam leje i ludziska narzekają na tubylców ze strzelbami, przepisy rodem ze średniowiecza, brak dróg rowerowych i te idiotyczne lewoskręty rometa też sprzedaję w pi... no bo wypuścili taką "przełajkę srajkę", speca też! Sarnę też powinienem olać sto lat temu (niektórzy wiedzą czemu) itd itd.... .. a V-ki nie hamują... No nie hamują i koniec ps2:a szmatłowo-szmatławe na potęgę Dancingi od Schwalba to dopiero szmaty! Trzeci sezon w sarnie na dupie....no ale może dlatego, że nie jeżdżę tylko na tym forum siedzę i klepię legendy i baśnie hehhee
  8. anarchy
    No cóż, każdemu wg jego potrzeb i widzimisię. Ja swoim bolesnym przekonałem się, że takie wypierdki jak jakieś liteskiny czy inne supersoniki to ładnie na papierze wyglądają, ewentualnie leśnej wyściółce. Ale skoro zwykły NibyNic nie zawiódł do tej pory na naprawdę ostrych żyletkach w 40 stopniowym słońcu to czemu miałbym ujadać na nie jak pies ogrodnika? Dla zasady? No może dla lepszej odporności na ścieranie poszukałbym teraz czegoś innego. Żeby nie było - ważę lekko z 10kilo więcej od szanownego Ivana i wożę naprawdę sporo gratów na garbie czy rowerze. Tylko, że jak ktoś ma taką wizję świata no to nie ma co dyskutować, przekonywać, co najwyżej - tak jak pisałem - zazdrościć kopyta ps: a żeby było śmieszniej; no nie chcę wywoływać wilka z lasu ale to jak na razie trafiam na Ivanowe potyczki z mlekiem i oponami na wypadach (i to co gorsza tych istotnych) a u nas cisza... Ale to może dlatego, że ja blisko mieszkam granicy z Niemieszkami to mam fory u "szmatławego schwalba"
  9. anarchy
    "to zależy" Jak nie masz miejsca w ramie (bo albo takie skrzydło zapakowane jak powyżej albo masz fula i zamiast bidonu damper) to jest jakąś deską ratunku, w dodatku dobrze przypięte nie lata nawet na kamienistych (bez przesady i bez lotów) trasach. A jeszcze żeby było mało - woda zawsze pod ręką a i sam kondom trzyma dłużej chłód wody. achy i ochy Jest tylko jedno małe "ale" i nie każdemu to podpasuje - przy jeździe na stojąco ,szarpaniu rowerem, ściganiu beznamiętnym uderza/ociera się kolanami. Wg mnie na wyprawie większe znaczenie ma dostęp do wody niż takie tam pierdółki, no ale....
  10. anarchy
    wszystko śliczne, i nawet haczyk rozpinany pod pasek "jakbyco", tylko czemu tak brzydko podgięli główną rurę?
  11. anarchy
    ....no Ivanie, kiedyś MUSI przyjść ten czas byś zmierzył się publicznie na SP-sie z własną legendą....
  12. anarchy
    Selvan, Rychleb nie znam ...bo tam tłoczno bywa. W Beskidach czy Sudetach rzadko coś dłubię przy sztycy, ale chowałem już na np... zjeździe z Fimberpassa (na youtubie znajdź sobie) A o bezpłodność się nie martwię, mam 3 synów to nawet jak by się przytrafiło - tym dla mnie lepiej hehehe
  13. anarchy
    Ja nie mówię ,że myk myk zły, albo, że się wszystko da "bez" i "po co". Sam bym sztycę chciał choć nie robię ścianek a rower służy mi do włóczenia się po górach. Ale tylko z jednego prostego powodu - zjazd ma kilka kilometrów, kamienisty, trochę lekko, trochę gorzej, mały fragment bardziej pochyły (bo do ścianki mu daleko). Do tego bagaże. Taki zjazd potrafi zmęczyć.Obniżone siodło pozwala mi oprzeć się na nim środkową częścią uda a to daje szansę odpocząć choć minimalnie nogom. A znów zatrzymywanie się i obniżanie, potem podnoszenie... no nie jest to takie fajne. A.. i jeszcze jeden moment o dziwo wcale nie stromy gdzie warto lekko popuścić rury - głazowisko, i dołki-pierdołki-krecie nory - czyli miejsce gdzie trzeba jechać pedałując ale znów teren wybija z równego pedałowania. Wtedy warto siodło opuścić o te 2-3cm. Selvan, już patrząc na Twój awatar wiadomo, że Ty brutalniej traktujesz teren ..no na moje oko reign od zawsze był takim małym strasznym potworkiem w kolekcji a trance szlakowcem dla "zaawansowanego".. Ale koledzy, wiecie, każdy ma swoje nie tylko technikę i widzenie jazdy na rowerze ale i pojęcie słowa Ęduro, więc może... peace i amento?
  14. anarchy
    Yarr, zwykła opona mam ważyć minimum 800, tłusta dwa razy tyle... najstraszniejsze jest to, że On ma siłę to rozpędzić....
  15. anarchy
    no to masz słabą wyobraźnię Selvan Co to znaczy "enduro" a co leśne ścieżki? Wg mnie trance to rower szlakowy, a nie jak sam dobrze ująłeś na trasy ZJAZDOWE. Przepraszam, że się tak wtrącam w dyskusję ale nagle jak myk myk zrobił się popularny (nie ukrywam-sam bym sobie już kupił) to inaczej się nie da. A jak ma się trochę skoku to musi być na pionowe ścianki. Bo na korzenie, kamerdolce to nie trzeba. ps: Selvan a potrafisz sobie wyobrazić rower w nie takim lekkim terenie (ale żadne tam góry) ostrokołowy? ja też nie potrafiłem dopóki nie zobaczyłem tego na własne oczy Jak już złożysz tego tą stalówkę i wpadniesz na Stallovy to zobaczysz
  16. anarchy
    no ja wiem wiem, bo ja się tak lubię zeszmacić i pozakładać do szmatławego szpeca dwie sztuki szmat niemieckich i (o dziwo) przejechać kilka szmacianych górek na tym Potem wracam i nadstawiam łeb pod resztkę pomyj co nie spłynęło na rambola Wpisów o schwalbe, wzmianek o wadze lub dużym S po prostu powinno Twoje kaprawe Oko nie zauważać i tyle.. Dla Twojego Zdrowia tylko i wyłącznie. Przełożenie jest! Byłem ciekaw opinii najszybszych kolan w tym gronie
  17. anarchy
    takie rzeczy tylko w Erze dla przypomnienia, różnekółowce, faty i monstery (cięższa odmiana gravela) przewijają się w tym wątku od jego zarania więc nie tłumaczta się, że "nie doczytałem" amen A dla odmiany .... rower, z zawodów z dość starego artykułu w CX magazin ( o zmianach jakie zachodzą niech świadczy fakt powstania na stronie osobnej zakładki "gravel") Spodobał mi się z jednego powodu - mocy właściciela (lub wiary we własną moc)! Trasa miała 100 mil z sumą podjazdów 7000 stóp (ktoś to szybko przeliczy?). Przełożenie 50/19. No i na koniec - Ron Shevock, właściciel szybkiej strzały był na nim ..szósty ps: wspomnianego NibyNica i tak koniec końców kupiłem - na SP, a to sprawa nadrzędna i z taką się nie dyskutuje, nawet przy niedzielnym obiedzie
  18. anarchy
    ja składam jeden rower od ponad roku, i nadal jest tak samo aktualny i potzrebny .... lub też nie mody modami, budujmy to co nam NAPRAWDĘ jest potrzebne (a czy do jazdy, podbudowania ego itd to już zupełnie inna bajka)
  19. anarchy
    Rambol, jedno nie wyklucza drugiego W Stolycy trzeba mieć plajstikowe okulary w czarnej ramie, flenelę i rudą (koniecznie!) brodę, tutaj gravela z myk-mykiem, amorem i przednim kołem 29+ Ale jak dobrze przemyślisz swoje potrzeby to w dwóch i pół roweru powinieneś się zmieścić, no może trzech i pół max ps: ten wątek nie służy bynajmniej ograbianiu forumowiczów z resztek złociszy, które można śmiało przeznaczyć na pończochy dla żony, tele-tydzień lub durszlak On ma tylko pokazywać, że można inaczej, że nie trzeba za główną falą (szczególnie falą w Pl) ale przede wszystkim pokazuje, że należy cieszyć się z jazdy rowerem. Zatem jeśli Rambolowy Potwór z Przeszłości nadal trzyma się kupy to jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć. I nie zwalać ciągle na niewinną nikomu Białkę, brak garażu i chomika!
  20. anarchy
    łzy wzruszenia płyną po garbie prezesa... jest nadzieja w narodzie, jest... Yarr, czyli PS2015 przełajowo? No to nie będzie wymówek na piastę&błotniczki
  21. anarchy
    spoko w oko wodza Selvan, ten wątek jest właśnie dla tych co urwali się z choinki (na czasie!) Z drugiej strony pomyśl (dla Ciebie ta przerwa to 9 lat, dla mnie około 20) o powrocie do korzenie, zapętleniu historii itd itd metafizyka, liryka i jeszcze kilka innych nam się wkrada
  22. anarchy
    ...i jak się dobrze zastanowić to w takim MXie/gravelu na co stromszych ściankach może być całkiem całkiem przydatny co by tyłka nie opalić od opony ale i dziury w brzuchu nie mieć od siodła
  23. anarchy
    eklektyzm po hamerykańsku? http://www.roadbikereview.com/reviews/bike-check-rodeo-adventure-labs-trail-donkey-1-0
  24. anarchy

    [2016?] przełaj od rometa

    anarchy odpowiedział thomasz → na temat → Nowości

    a tu taki szybki, ciepły przykład jak można "prosto" zbudować dobry rower (nie koniecznie CX ale gravel) jeżeli tylko się myśli i chce: http://www.roadbikereview.com/reviews/bike-check-rodeo-adventure-labs-trail-donkey-1-0 podoba mi się to jak otwarcie piszą jak podeszli do tematu, jak skorzystali z tego co jest na rynku ( i pewnie nawet net im się nie zawiesza gdy padają trudne pytania hehhe)
  25. anarchy
    ...ja tam nie mam gianta i nie miałem ale powiedzcie mi, te puszczające kominy to jakiś fakt poparty statystyką (np 25% ram puszcza) czy raczej "Mity&Legendy", bo ciaągle gdzieś coś widzę, czytam ale zdjęć mało...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...