anarchy
-
Liczba zawartości
6 879 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez anarchy
-
(nie linczujcie: ale gdyby ktoś z Poznania chciał pomacać packmana basic - od dziś wisi w sklepie BikePark ) -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
czyli że idealo dla Ciebie Rafale Ino znów bez tarcz -
Bywają idealne zestawy, tylko nie należy zapominać iż idealność jest określona pewnymi granicami czasowymi Gorzej, jeżeli po trasie wracasz i zastanawiasz się "po jakiego grzyba?".
-
..a z innej beki - Gojira dostała dziś nowe/stare buty. na tył poszedł jakiś maxis pół łysy 700x42 (realnie 38), na przód .. nano 29x2,1 (o realnej szerokości 50mm) Miała być telepawa po Puszczy Bukowej, ale wyszło jak zawsze i odwiedziliśmy Piaskową Babę i okolice. ..ostatnio od dwóch osób usłyszałem, że co niektórzy z tego wątku za bardzo kombinują (w tym ja), że szukamy igły w stogu siana itd I dziś, po jeździe z Prezesową.. w sumie nie wiem już co myśleć. Może Ci-Tamci mają rację, może się pogubiłem w poszukiwaniach... ps: a wydawało mi się nawet dwa dni temu, że już, już jestem bliski idealnego zestawu rowerów...
-
..na szczęście/a może nieszczęście "pół Polski" nie jeździ na stali Gdyby gmina zrozumiała, że w ten sposób promuje lokalną markę a to przekłada się na jej obroty i podatki w kasie miejskiej.... Tylko, że "miasto" nawet przez lunetę nie widzi dalej niż czubek własnego nosa..
-
Ale myślę, że jak byś mieszkał w NYC to do wspomnianych terenów miałbyś dalej niż od siebie na Suwalszczyznę (prawda, szutry i tereny mają tam piękne) czy na np Ukrainę (gdzie szutrów już Ci pod dostatkiem) więc nie ma co narzekać. To raczej jest kwestia tego, że u nich bywają szutry a u nas drogi polne. A tak po za tym przez tą sterylność o jakiej wspomniał Ishi filmiki tracą swoją wiarygodność (a przynajmniej jak dla mnie pan z dyndającym worem ). ps: Co nie zmienia faktu, że bardzo bym chciał by takie miasto Szczecin udzieliło nam wsparcia, środków pieniężnych i pomocy przy wyprodukowaniu takiej krótkometrażówki reklamującej nasz region, Choć patrząc na to co zmontował Lord po Stallowym 2014 wiele nam nie brakuje
-
..a nie przypomniało Ci się przy okazji co starzy górale mówią o myciu rowerów myjką ciśnieniową?
-
wow, zaprawdę! ...dodaj do tego BBeccentrica, regulowane haki, stery CaneCreeka ze zmianą kąta i masz Panie Dzieju jeden rower do wszystkiego z zakresem geo od przełaja, turystyka po sztywnego AM
-
..czy ja dobrze widzę, że ten wideł enve ma możliwość zmiany offsetu? WOW!
-
ja to pamiętam z org. GIRVINA w kumpla authorze Normalnie kajak.....Ino, że skrzypiący kajak. Ale widzicie, jak coś było 20 lat temu na rynku i zniknęło (na szczęście) to dziś mało kto o tym pamięta (A już szczególnie wady) i wydaje mu się, że odkrył Hamerykę
-
...ciężko wrzucać coś zaraz pod takimi specami jak Revelate czy Porcelana (zauważcie, że nie wrzucono apidury ) ale.. Packman dla juniora pewnie mało kogo tu interesuje.. Ale może Packman basic ? i jeszcze widok na dystanse (frezowane z trwałej gumy) oddzielające torbę od kiery, pozwalając lepiej ułożyć pancerze czy .. palce na baranku. (wybaczcie za logo wszędzie ale to foty na fb i www no i wiecie...) Zawiesia na stałe, dystanse, kieszenie z tyłu (czyli od kierowcy) na stałe w sam raz na tel, nóż czy banananasa. Ja tam wożę kompakta na szybkie strzały i okulary co by nie zgubić. Zmiany w stosunku do zeszłego roku: 80% powierzchni to materiał powlekany mieszanką PCV i PU zamiast cordury dzięki temu mniej będzie namakała, brudziła się i łatwiej poddawała czyszczeniu. Miejsca najbardziej narażone osłonięte kawałkiem porządnej (tak naprawdę chyba najlepszej na rynku) cordury 1000d. Oczka plastikowe u góry i dołu dające możliwość przytroczenia dodatkowego bagażu. Dla wielu najważniejsze: cena 135zł. Dla osób z forum przesyłka po mojej stronie (jeżeli weźmiecie ekonomic a nie pocztex). Model XPL uszyty ale niestety nadal walczę z podwykonawcą dystansów, a on walczy z materiałem
-
haha A jednak Thoma do Thoma pociągnęło. No to gratulacje....
-
coś więcej?
-
Ale Rafał doświaczenie ma, wyjeżdżony jest. Co prawda mógł jechać na Islandię wcześniej, nabrać doświadczenia by teraz pojechać.. na Islandię Kiedyś zawsze musi być ten pierwszy ciężki raz. Takie rzeczy się zapamiętuje na bardzo długo i jak tylko mamy oleju w głowie i zaparcia procentują dwukrotnie. Jak to ładnie ktoś napisał u niego na blogu - każda porażka jest nawozem sukcesu. Bardziej podejrzewał bym, że go zwiodło wcześniejsze szczęście, uśpiło czujność. To się zdarzyć może niestety każdemu.
-
To chyba za czasów gdy mnie nie jeszcze kamienia nie powiesili przy szyi No nic, ja już świętuję - Wasze Zdrowie Koledzy! ps: a z tym wiatrem to się nigdy nie da tak co by jechać z nim a nie pod niego? Pamiętam jak kiedyś Polak/polska ekipa próbowała przejechać Gobi. Jechali nocą gdy wiatr się uspokajał, inaczej się nie dało. ps2: zdjęcie z wrakiem samolotu jest nieziemskie
-
6 klocków piknęło Ivanie ...13 postów temu Wiem, wiem.. mylę się, bo Wy widzicie co innego.
-
...ale dla ostudzenia zapału najpierw przeczytaj relację naszego Rafała z "Wciąż w drodze", właśnie co wrócił.
-
Piękny, zaprawdę. Może i dobrze, że ceny nie podali.
-
też byłem, pisałem - 1/3 to piach, ale jak pojechalibyśmy bardziej w stronę TKS TPK-u (naturalnie) to raczej drogi ziemiste
-
...to zależy od Ciebie Rafału ile chcesz pchać, ile ślizgać a ile jechać Proponuję jedną rzecz żeby tutaj przez kolejne 4strony nie dumać nad datą - kto chętny niech pisze na mój prywatny jakie terminy wchodzą w grę. Zbiorę wszystko do kupy i może uda się wykreślić jakiś termin pasujący większości.
-
..heh tak czułem Skwarku, a doczytałeś o luzie spokojnej jeździe i takie tam? WiIesz, możesz się nudzić
-
To może trzeba OFICJALNIE napisać: Kto z okazji trzysetnicy wątku chciałby spotkać się w wakacje na całkiem przypadkowy spęd i lajtowy objazd lekkimi terenami plus szutry plus ewęłtualnie jakieś górki lekkie pomorskie. Ze spaniem pod niebem lub na kwaterze, z ogniskiem po drodze, wymianami zdań i bików. W czasie 2 do max 3 dni. Żadnej spiny, żadnej organizacji, żadnego nadmiernego planowania. (ale i bez ciasta Prezesowej ) Jak będzie chęć większa niż pięć - założy się osobny wątek na te kilka tygodni.
-
Jeśli miałby to być wypad "bez organizatora" to ja nawet na coś a'la TKS z mocnym haczenie o Kaszeby się piszę. abo taki Szlak Orlich czy Suwalszczyzna..... To ostatnie - w 3 dni ładną pętlę można by wykręcić po taniości, choć to zdecydowanie bardziej płaskie od TKSu czy Paprykarzowa.
-
ej no, to wszystko zależy od Ciebie Jak w gojiry wsadziłbym prostą kierę i wyżej to miałbym trekinga, jak obniżył baranka i zmienił opony na 35c ale gładkie miałbym touringa i z zacięciem ściganckim. Kąty to "tylko kąty". Jeszcze 2-3 lata temu ludzie pukali się jka w sarnie dawałem 68,5-69*. Bo to panie prawie zjazdówka. Teraz 69-70* znajdziesz w gravelach...? Popatrz na rower Ivana. Idealo pod Twoje potrzeby? bliższy o ćwierć mili może być ten KTMa, ale trzeba by mu usunąć lakier i wypolerować: http://sklep.coolbike.pl/koszyk-na-bidon-ktm-classic-bialy-2015,3,9152,45837 Tu go lepiej widać (choć w czerni): http://www.metrobikes.pl/pl/p/Koszyk-bidonu-KTM-Classic-alu-czarny/17835 A tu spod tej samej marki naprawdę smakowity kąsek: http://ktm-bikes-anek.com/koszyk-na-bidon-niro-classic-ktm-p-546.html
-
uff jeden zareagował! A tak po za to przy tej pogodzie można by pół soboty i pół niedzieli spędzić w puszczy a wszystko pomiędzy też w puszczy pod namiotami z ogniskiem. ha! To kto się pisze? Bo zaraz nam się wakacje skończą Jedyna okazja wpaść gliniakiem i nie bać że potną na dzień dobry ps: Panowie: "trzysetka" nam pykła!