Skocz do zawartości

anarchy

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 879
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez anarchy

  1. Podejrzewam, że podpunkt B ma największe znaczenie teraz :/ Ciekawym jest, że wersja tłusta - grubsza, w dodatku frezowana (czyli więcej pracy, narzędzi itd) jest tylko minimalnie droższa...
  2. ( na PlanetX veerubbery 8 w wersji 26x4" za jedyne ..24funta, ostatki..., on-ony 26x4" podobnie ) ps: mała edycja odnośnie obręczy DT: już są u polskiego dystrybutora. Nie wiedzieć tylko CZEMU są dwa razy droższe niż inne chudsze modele :/ 412złociszy sobie życzą za XM551 za to BigRide za 496zł
  3. się nie dospawowywuje - jak już to lutuje, ale... wystarczy otwór i nitownica ręczna+ nitonakrętki (nie pisał bym gdyby nie to, że tak mi w pewnym zakładzie na terenie Szczecina zrobiono w jednej ram) ... 2015 i dołożyli aż JEDNO miejsce pod bidon - tak się nagłowili i rozpędzili spece, w 2021 może doczekamy się 2 miejsc a koło 2025 nawet oczek pod bagażnik!
  4. ...oj ładny Ci on, ładny. Brawo!
  5. Chyba jeszcze nie było więc zapodam (a jak by co gońcie Królu to usunę) Było DT na tłusto to teraz wersja semi Oficjalnie obrączka do AM, Ęduro itp, ale my wiemy co zrobić z 40mm w środku (!) Ło to una: XM 551, 584x40 i całe 595 gramów wagi. grrrr I jeszcze w podobnej tonacji (też nie kojarzę niczego wspominanego oprócz scrappera) WTB ASYM w wersji I35 (czyli 35mm we środku). I dla 29" i 27", wow. Plusy to 30% niższa cena od grubszego brata i waga w granicach 570gr (dla wersji 27+, oczkowana!)
  6. Lepiej brać Polski Kubek od PNT! Lista to podstawa - łatwiej ocenić czego brak, co trzeba dokupić i czemu wyjdzie tak drogo (naturalnie nie na 3dniówkę ). Ale rozkładanie później rzeczy żeby zobrazować sobie wszystko bardzo się przydaje.
  7. Fajnie poskładane graficznie. Cały smaczek wyprawowania pokazano (nie licząc tych gorzkich "posmaczków"). Ale ta lista ekwipunku to chyba specjalnie pod catalogii pisana Ktoś z Was kiedyś robił tak ślicznie listę z kwadracikami i ptaszkami?
  8. Rambolu, oczywista to nie był żaden przytyk ale jak chłopak pisze o rypance beskidzkiej i podaje przykład Twojego bika to jakoś tak mi się to nie zgrało Na drugim biegunie może być ostatni filmik Ishiego (tam jest pokazana minimalna właściwa jazda po terenie) i jego wypowiedzi o młocie pneumatycznym. Tylko, że on miał poduchę a nie oponę. walki, a Ty może poczytaj trochę, poszperaj w tym watku i rometowym a nie tak "a ile ma" "a co to było" a "lepszy taki czy siaki". Pewnie nie wiesz ale są tu tacy co zbyt leniwych pierogów nie lubią Ewentualnie część pytani precyzyjnych (jak np o wideł Rambola) rzucaj na prywatny?
  9. Pożyjemy zobaczymy. Sam sobie wczoraj z czystej pazernej ciekawości porównałem dwa rowery - swifta na 27+ (pokazanego na fb singulara) i onego krossa. W obu podsiodłowa jest prosta co ułatwia jako takie porównanie. No i u swifta ewidentnie tego powietrza jest mniej. Tylko, ze jerzyk ma 445mm minimum ogona To, że rama jest po 29 i 27+ o niczym nie decyduje. W przypadku rowerów z tak ciężkimi kołami jak 27+ krótki ogon jest wskazany nie tylko ze względu na skrętność czy "trailowość" (o jedwabistości nie zapominając). Po prostu ciężarem lepiej się wywija gdy jest na krótszym ramieniu a nie dłuższym. Po kiego taki trek ze staszkiem kombinowali albo szpec ze swoimi półtłustymi gnąc i kombinując z tylnymi widłami? Dla "czadowności i wyglądu"? No i skoro ogon miał by być taaaki długi to ja mam głupie pytanie: do czego ten rower został pomyślany? Z tym widłem, z tymi oponami, z tą sterówką i myk mykiem? ps: naturalnie bardzo chciałbym się mylić i przeczytać, że jednak ogon ma 435mm a ja muszę wybrać do okulisty
  10. 15mm to tak bardzo, bardzo na oko i szybko coś koło 0,7- 0,8 *, suport siądzie w dół około 4mm Teraz pomyśl jak prowadzi się rower z amortyzatorem ugięty 60-80mm )a czasem 120...), jak wyostrza kąt, jak spada suport.... i jak bardzo Ci to przeszkadza w prowadzeniu
  11. Zapytaj Rambola ile razy był swoim bikem w Beskidach Ja też mam sztywniaka, dwa widły - jeden 445mm a drugi 415mm. I spokojnie daje radę! Wow! No rower sam leci. Ale po szczecińskiej ziemi .. a w góry bierę 150mm skoku i jest OK.
  12. ja pierdu, brzydziej się już nie dało? A nie, dało - można było pogiąć jeszcze górną rurę "na wielbłąda". Kross przy nim wygląda jak KsiężniczkaZłomu. Za to dolne pióra komfortu nie zapowiadają (choć po co jak jest 27+) Ta, unplugged też był fpytkę Ile tam było? 455?460mm ogona? Nie mendzimy - oceniamy. 15 pochwał i jedna mała zjepka za ogon. To mendzenie? Mogli by, mogliby w końcu RAZ (na 5 -10 lat hehe) wypuścić rower NAPRAWDĘ dobrze zaprojektowany. Lordzie - górne przelotki pod chyba zmieniarkę bo do sztycy puścili oko w podsiodłowej. ps: koszuleczka elegancka, w sam raz na wycieczkę do fabryki cannondala
  13. Chodzi o to, że 26 będzie bardzo odstawało pracą od przedniego 29. Poczujesz to. Tam gdzie przód jeszcze wejdzie w zakręt tył już wyleci, tam gdzie przód przepchniesz tył się zakopie. Choć może udało by sie to zrównoważyć oponami - gorsza na przód - ale to już brzmi bezsensownie i pachnie przekombinowaniem. Przy podziale 27,5/29 czuć to "jak by" mniej. Ale jak masz dostęp do różnych kół to tylko próbować, kombinować, testować na własnej skórze.
  14. Znam takiego co w Beskidy zabiera 32x11-34 przy kole 29" i mu starcza Pewnie masz już ramiaka stąd te 26" z tyłu. Bo ja z własnego ujeżdżania i 69-erowcem i 79-erowcem zalecałbym bardziej 27,5tył/29 przód.
  15. Wg cada wychodzi mi 450mm, no ale to cad i mierzenie z oka, obręczy i ramion korby. Popatrz ile jest miejsca między oponą a podiodłową która jest prosta a nie podgięta. I po co ten płaskownik koło korby skoro nie potrafią tego wykorzystać?? No i tradycyjnie JEDEN bidon - zajedwabiście. Ale spokojnie, sezon się kończy - poczekamy na ceny (R853 - czuję, że to nie będzie miła niespodzianka)
  16. Ogon, Ogon k.. jak u dinozaura! Ile to ma? minimum 450mm skoro im wlazło jeszcze takie coś poprzecznie (ostatnie foto w tym górnym zestawieniu) K..nic się chłopaki nie nauczyli, nic! Alem się wk.....rwił (lub obym mylił)
  17. wow!!! Ale oprócz tego, że ładny, że matowy, że designerski (dziwnie koną mi pachnie), tapperowany, że ma (prawdopodobnie) wymienne haki i naprawdę jest ze stali i to jakiej ...to widzicie TO? Widzicie?? No i wtopa Panie KROSS, Wtopa!
  18. To jest bardzo dobre pytanie! Bo nie szyją tego w Chinach na miliony sztuk (nie licząc chyba tylko Apidury i Blackburna), bo z założenia ten sprzęt jest dla wyprawowiczów i wymaga ciut więcej inwencji niż przeciętna torba z polisetru, bo stosuje się tkaniny 10-krotnie droższe niż tani nylon z magazynów na Taiwanie. Ale co ciekawe - mało kto np zastanowi się, że taki mały, mało poręczny plecak 6-8-10l dakine czy evoca potrafi kosztować 300zł ps: myślałem, że packman basic to jest tanio? No i że jest zapowiedzią serii budżetowej (która koniec końców nadejdzie)
  19. No nie, na ogół uprząż i worek są w zestawie. Chodziło mi o tą uniwersalność - można stosować "inne" worki, lub jak podarłbyś oryginał dajesz inny. W przypadku torby pod siodło jak coś podrzesz to masz problem Z uprzęży najbardziej znane i współcześnie dostępne: Revelate Design Terrapin Porcelain Rocket Mr Fusion WildCat Tiger Blackburn Outpost Seat Bags
  20. Stolarku A czemu nie przekonuje Cię torba na kierownicy? Jest stabilniejsza, łatwiej sięgać po szpargały w razie postoju, widzisz całą zawartość i nie leci na nią cały syf z koła jak z tyłu. A co do podsiodłówek - ogólnie na rynku są dwie koncepcje: Torba podsiodłowa: - wielkość koło 6-11l (w zależności od modelu) - żadna (z tego co wiem na dziś) nie jest w pełni wodoodporna (tzn jedną znam z włoskiej manufaktury ale tak słaba, że nie warta pokazania) - dopinanie do roweru "takie sobie" - to ma 95% toreb na rynku. POlega to na przeplataniu taśm nad sankami siodła plus taśma wokół sztycy - biorąc ze sobą zostawiasz pusty rower (plus) ale całe dziadostwo przyklejone do dna bierzesz ze sobą (duży minus) Uprząż podsiodłowa: - wielkość podobna ale tu zalezy wszystko od worka jaki wykorzystasz i uprzęży (np pokazana przez Kazafazę blackburna chyba ma jakieś ograniczenia wynikające z tylnej klapy) - wodoodporność zależna tylko do worka - co jest łatwiejsze do uzyskania (kupujesz np drybaga) - uprząż dopina się podobnie jak worki powyżej (nie licząc systemu Porcelaina) ale już sam worek wsadzasz i wyciągasz szybko - system zdecydowanie przyjemniejszy (jeżeli możesz sobie pozwolić zostawić uprząż przy rowerze) - zabierasz ze sobą czysty worek co ma duży plus - możesz na zewnątrz dołożyć jakieś wolne graty typu kurtka zwinięta, klapki itp Sprawą czysto filozoficzną pozostaje kwestia czy wspomniany Mr.Fusion Porcelany to rzeczywiście jeszcze torbiarstwo czy już lekki bagażnik plus torba Co się tyczy stabilności (tu uwaga ogólna w nawiązaniu do pytania Adamosa). Wszystko zależy A tak naprawdę? Naprawdę, od: wagi, sposobu spakowania (im ciaśniej ściśnięte, im mocniej taśmy spięte tym lepiej), od konstrukcji (są na rynku systemy lepsze i gorsze), od "pozycji" - ogólnie torby bardziej wypionizowane mniej bujają niż te w poziomie totalnym - a to też zależy i od producenta i od wielkości roweru. No i delikatna sprawa co znaczy "bujanie". Na ten przykład mnie wystarcza, że torba podczas jazdy w terenie nie buja (mam na myśli ciężki teren), a jak podjeżdżam na stojąco dynamicznie nie czuję ZBYTNIO jej działania. Ale też trzeba umieć podjeżdżać z taką torbą, dopasować rytm do jej "pracy". Żeby powiedzieć ciekawiej - ze względu na położenie sakwy choć bywają dużo bardziej stabilne wg mnie mają większy wpływ na bujanie rowerem podczas jakiś dynamicznych manewrów od podsiodłówki. ps: wracając do pierwszego dziewiczego postu Lorda i do zawiłości tłumaczenia i formułek. Każdy z nas widzi to inaczej, ale mnie osobiście w głębi ducha wpienia określania podróżowania rowerem jako bikepacking (a widzę to często w różnych relacjach z wyjazdów). Wyprawa to wyprawa - się jeździ, podróżuje, wyprawuje, wędruje, włóczy, uprawia wojaże, zalicza wyrypę, robi wycieczkę czy po prostu zwiedza. Bo podróż to droga i stan umysłu a nie xtry, sakwy czy plecaki. Bikepacking to sposób pakowania. Tylko tyle, nie róbmy z tego jakiejś nowej idei, religii itp
  21. Yotomeczek, kurde ja już się gubię... jeżeli gładkie powierzchnie Jabłka maja mieć gorszą przyczepność od chropowatej powierzchni One (w sumie pytanie jak bardzo jest w realu chropowata) na asfalcie (a w sumie to pewnie obie trzymają pierońsko dobrze przy swojej szerokości)? A jak motasz się między Jabłkiem a WielkąJedynką weź... BigBEN mają i głębokie wcięcia w bieżniku i wysypkę na powierzchni I... niezłą wagę
  22. Mniemam patrząc na bieżniki, że Wielkie JAPKA i SuperMoto to opony mocno dedykowane na asfalt i one nadal są w ofercie (plus ta ich idea wielkiego balona) a BigONE to opona na nawierzchnie sypkie ale mocno utwardzone. Czy to naturą - jak właśnie twarde mokre piaszczyste plaże (pewnie tu zaraz przy wodzie) czy nawierzchnie mineralne (bardzo drobnoziarniste) jak np sławetny HanseGrand (sory, włączyło mi się stare zawodowe zboczenie hehe) lub podobne. Z innej beczki: rower|kobieta|kolor. Że nie zawsze musi być w fijolecie i że kobiety rzeczywiście lubią barany Detale do znudzenia te same: Król Krzyś&Paweł z Companią http://theradavist.com/2015/08/kellis-stinner-cross-bike-with-airglow-paint/#1
  23. :D ...to powiedzcie mi w takim razie dla kogo są limity wagowe 125kg? (wg tego samego producenta) :D Nawet w Hameryce takie Hamburgery chyba nie jeżdżą na rowerze?! Ps: z drugiej strony jeżeli brać dosłownie maxymalne obciążenie opony (a nie roweru..)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...