anarchy
-
Liczba zawartości
6 879 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez anarchy
-
Kąpieli błotnej? Kolega żartuje prawda? Rower może rosę widział ale nad błotem to chyba tylko przeleciał A tak po za tym odnośnie budzącej się dyskusji na temat tego jak pokazujemy rower - tak pokazujemy - jest rower, prawy profil, nie za daleko, nie za blisko, otoczenie przykuwające oko, natura itd
-
Zacznijmy od tego, że 53 górnej rury to w sam raz na 172cm wzrostu a nie 184 Przy takim założeniu reszta kompletnie nie ma znaczenia bo nie warto się nią interesować... -
..przepraszam ale jak by było tak jak mówisz to od 2-3lat miałbyś monstera, fata i stara tata... Można i kalkulować i jeździć. I w dodatku to lubić amento?
-
Nie słuchaj Ivana On nawet na beczce z jednym wstecznym objedzie, połowę przegoni i jeszcze będzie zadowolony, że mu drzazga w tyłek nie wlazła... Taki typ Po prawdzie do wielu rzeczy się przyzwyczaisz jeżeli tylko rama mieści się w Twojej rozmiarówce. A do niektórych nie jak np za niska sterówka
-
ishi, gracias! Może szerokości nie ma, ale są ceny pokazujące, że nie będzie aż tak dużego skoku na nasze puste kieszenie
-
.. no przeca był tu już ale każde nowe foto mile widziane... ech gdyby nie te paskudne dolne pióra...
-
Z powodu stary Gojiry tabele chodzą mi przed oczami od jakiegoś czasu non stop. I jeżeli lubisz CXa to ronin może Ci się spodobać. Ogon w sam raz, klasyczne geo. Jego narowistość "być może" próbowali stłumić lekko offsetem widła (piszę "być może" - bo może to przypadek). Wysokiej sterówki się nie doszukuj - tu jest na zasadzie "d.. nie urywa" (weź pod uwagę, że wideł ma 408 a nie np 425 czy wszystko idzie w dół). Rower świetny i tak jak piszesz - w naszym kraju ma niezaprzeczalną zaletę - być może będzie. Mnie osobiście przeszkadza właśnie niska sterówka (ale do przeżycia), za wysoka podsiodłowa, i za wysoki suport. Odnośnie górnej - bierz pod uwagę jaka jest podsiodłowa (płaski kąt - krótka rama, stromy kąt - dłuższa rama przy tej samej wartości TTH) i jakiej będziesz używał kiery i mostka. Bo być może teraz miałeś mostek 130mm i 40mm kiery a potem przejdziesz na 44cm i 90mm, a jeszcze jak będzie płytka kierownica...
-
..w takim razie zejdę do piwnicy i sprawdzę raz jeszcze...i może nawet napompuję do tak niemiłosiernych 40 psi
-
To też święta prawda. A odnośnie Gienka TdF i V-clavów - info od Przemka - "napchałem 95Psi i trochę słomy do środka żeby szło jak burza po tych waszych wiejskich drogach i w ramie po bokach koło 3mm zostało na dole"
-
..ale drzwi do lasu stoją otworem Choć patrząc na rower może więcej byś nosił niż jeździł. Sloping wg mnie to bardzo lekki temat Są z nim 4 problemy (jak kto zna niech doda kolejne): - najpowszechniejszy w mniemaniu - ratowanie klejnotów. Na ogół i tak stajemy bokiem na rowerze i nawet jak na sucho coś tam ocieramy w terenie zapominamy o problemie (no chyba że spadniesz na dwie nogi podczas zjeżdżania), sloping w przypadku np monstera pomaga podnieść sterówkę bez zagrożenia dla kroku - estetyka - jedni kochają trzepak inni współczesne linie. Trzepak niestety (sam przekonałem się na gojiry) to albo niska sterówka i nadrabianie podkładkami (nie mówię o kominach wychodzących ponad miarę) albo wysoki przekrok. - sztywność węzła - pewnie dla nas najmniej istotny element ale kiedyś (nie pamiętam chyba Burrows Mike) w pierwszych wersjach slopingowych szosówek Gianta wprowadził to bo dawało krótsze górne widełki i ogólnie sztywniejsze ramy (jeśli się nie mylę UCI zabroniła ich używania w TdF itp w pierwszym roku po wprowadzeniu)- wygoda tyłeczka - sloping to niższa (na ogół) podsiodłowa a to przekłada się na bardziej wysuniętą sztycę a jak masz 27,2 i odpowiednią sztycę to masz komfort pod tyłkiem, to jest za darmo, to się nie psuje i nie waży-warto o tym pamiętać i chyba tyle w temacie slopingu... Święta prawda :/ Ja może jestem zbyt tradycyjny (emeryt) ale wierzę w kąty, zwisy, ciągi i długości Zresztą pisałem tu chyba ostatnio dlaczego nie przekonują mnie zestawienia dwóch wartości (stack i reach) które mogą skakać nawet po kilka centymetrów w jedną lub drugą.
-
może Adamos coś wyszpera? Bo reszta to na ogół wróżenie z fusów, grzebanie przez lata w podobnych artykułach, przebieranie w info, wyłapywanie rzeczy pewnych powtarzających się. A cała reszta to ... Wielki Efekt Placebo. Zresztą nie raz sami redaktorzy pisza w testach "z tabel wynikało coś zupełnie innego" I bądź tu mądry... aaa i warto zaglądać na takie imprezy jak Stallovy - w ciągu godziny możesz oblecieć opony od 33mm do ponad 3", załapać na kąty strome, płaskie i w bok. A przy okazji posmakować jak np prowadzi się rower z offsetem 55mm, jak z mostkiem 35mm a jak z 50.
-
Czyli kąpiel błotna pomogła - przynajmniej był powód rozprawić się z linkami.
-
Idealnie w punkt Lordzie! Czyli na żwir tak, ale nie błoto W sumie szkoda,że akurat w tym modelu nie dali poziomych haków - centymetr w tył i może było by całkiem OK. Adamos, takie wypłaszczenia to od... no nie wiem.. lat '30 zeszłego wieku? Tak, w tym przypadku było 440mm czyli w sam raz między CX a toouuuringiem, ale za to suport był całe 75mm na minusie! I kąty ludzkie 71/73*.
-
ano pewnie gdyby nie tarło Przemek zdobył by dwie Strzały Roku albo i trzy od razu na 2016 i 2017 Pisałem do Niego, czekam na jakieś foto detalu. No i trzeba pamiętać, że i Vclavy tych 41mm to nie osiągały. A co się tyczy opon i ram. Zdjęcie, które przykuło moją uwagę: duuużo, duuużo miejsca
-
Temat się nie zamyka, temat łyka ale bez głośnego pierdnięcia Choć kiedyś wspominano tu już: rowery-drabiny, bicycle cyrkowe, siedmiokołowce i sierotka Marysia itp to nie jest coś o co głównie chodzi w tym wątku. Ale żeby nie było gadane i gadane: pewnie większość widziała, niby karton, niby zero oczek pod bagażnik ale kurde serce mocniej zabiło (choć pewnie tyłek by bolał po pierwszych 15km w Bukowej) ps: a z ciekawostek - kto zauważył, że Przemkowi aka Głowie aka Strzała Północy do CdFa weszły staruśkie V-clavy? A to przecież 700x41!
-
Czekamy na foto i kilka słów. Zapytam nieśmiało czy to może wersja ślunska z wyngla? MikyBaloon honorowym gościem SP2016?
-
Ivanie, chcesz powiedzieć, że nigdy nie widziałeś tych wyścigów po złomowisku (różnych roczników) ?
-
Kurde, Ivan! Że my w tym roku nie puścili trasy wyścigu przez Odrę wpław... Taka strata .. A co się tyczy przełaju, wolę dziś i babeczki w akcji. Przesłodkie. Niestety chyba tylko dla tych z mordoksiążką https://www.facebook.com/GeoffreyKabush/videos/940350559371420/
-
ishi, jak bym chciał wtb zostałbym na tym co miałem pod tyłkiem weekend temu, pomierzone, poważone..tyłka bym nie zawracał na forum...Nie pytam wróżki o radę, nie pytam jak dociążyć przód bitumem bo za bardzo podskakuje pytam o konkret. a "szmatławe schwalbe" to chyba tekst zastrzeżony
-
Z beki ćwierćfatowej czyli dylematy emeryta po spotkaniu z Krossem :/ Czy ktoś lepiej szukający odemła znalazł w necie realne szerokości niemiaszków Rocketa i Nobbego 2,8 i 3,0? Zdjęć dużo, nawet rowery jeżdżą ale jak na razie nie znalazłem nic. Dla Panasów Nimbli 27x3,5 znalazłem szerokości 73/76mm na wtb45mm, wersja 29x3 na obrączkach 30mm 69mm.
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
... podobno ostatnio w modzie jest... jeżdżenie.... -
Odnośnie worków z Deca (żeglarskie) są na pewno mocne, takie pomiędzy grubasami np Crosso a bibułkami od SeaToSummit i to jest ich duży plus. Ale jak dla mnie mają dwie wady: - są idiotycznie zszyte taśmami zamykającymi przy otworze tak, że otwór jest mniejszy od samego worka (przy wersji wąskiej to już wkurza) - są wykończone tpu ale takim "gumowanym" i w przeciwieństwie do worków silnylonowych wszystko się "klei" do ścianek - co naprawdę wkurza przy pakowaniu i dopychaniu rzeczy.
-
Na foto szałowy. W realu, pod nogą do zakochania o jeden krok. I nie ma się co dziwić, że dostał zdecydowaną większością głosów tytuł "Najpiękniejszej Stali Roku". Macieju, Ty pamiętasz, że Cię już nie lubię
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
przepraszam, żartów przewodnich było kilka.... - bidony - święta liczba PSI - Twój Inbred Skwarku (hahaha) - ósemeczka na kole "nie do zdarcia" - Murzyn z Helu - Niemki przecudnej urody - gleby A po prawdzie jak się kto przejechał na Krossie to potem trzeba siłą go było odrywać od kierownicy.... -
i tak to najczęściej wygląda... Choć my np wolniej jeździmy a szybciej rozkładamy namiot