-
Liczba zawartości
6 879 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez anarchy
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Stary, masz za to u mnie plusa -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Poczekaj Danielu ale baza kół to suma kilku wymiarów a nie tylko górnej rury. A sterowność roweru to nie tylko baza kół. Gdyby tak było 29erowce po 445mm ogonu nie skręcały by wcale, a ędurówki z bazą 1180-1200 służyły by do przecinek lasów pod linie wysokiego prądu lub kolejki linowej ps: i żeby nie było - nie rozmawiamy to o geo idealnej ale jak zastanego trupa sprzed dwóch dekad zaprosić do tańca -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Adamosie, to tylko dwa centymetry więcej niż w Gojiry. Za to wiem, że odległość suport-przednie koło powinna wynieść więcej niż 610mm (bardzo rzadko poruszany wymiar). Do tego dodam 80mm mostek (w gojiry 90), płytszą kierownicę i wyjdę prawie na tym samym mając ciut stabilniejsza bazę (no niestety ogona nie skrócę) Sterówka jest podobnej wysokości jak w Gojirry, więc przeżyjemy. Przynajmniej zimę i wczesną wiosnę -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Wszystko się zgadza. I każdy musi względem siebie dobierać ramy. Wg mnie starych trekingów największym minusem jest właśnie wysokość główki (zresztą nowych ram też) i na to zwracamy uwagę za każdym razem. A z długościami ram .. no cóż... sam do niedawna byłem święcie przekonany, że przy moich 176-7 - 55cm górnej jest idealo. Tak mam w szosie, tak jeździłem na rowerach znajomych-pasowało. W terenie jednak w monsterze duża opona powodowała ocieranie nosem buta i oponę. W prawdziwe sportowym przełaju to podobno standard przy małej i średniej wielkości ramach. Sąd potrzeba poszukania dłuższej ramy do testów. Ale klasyczny włoski trapez przy górnej 57 jest już niebezpiecznie wysoki więc.. albo sloping górnej rury (jak mają współczesne konstrukcje) albo jamnik. Z geo jakie kreśliłem ostatnio dla kogoś do MXa właśnie 50-51cm podsiodłowej przy 55-57cm górnej było na granicy estetyki+komfortu (kwestia dobrze wysuniętej sztycy)+bezpieczeństwa kroku. Wcześniej miałem 55x55, ogon 430, miejsca na opony dużo, bardzo dużo. Ale nie było tarcz Tak, uwaga ogólna do każdego komu się marzy szybko tanio MX - sterówka. Im więcej tym lepiej. I wideł na ahaeda z długą sterówką - ciężko dostać ale dzięki temu jest szansa w miarę sztywnego połączenia i prowadzenia. A współczesne konstrukcje? No cóż, jak pewnie zaglądasz w wątek monsterowy to wiesz, że do ideału każdej w pewien sposób trochę brakuje. A jak przefiltrujesz jeszcze przez słowa "stal", "tarcze" "nisko bb", "700x48-50C" to okazuje się, że nie ma nic. Albo pojedyncze przypadki. -
:D Adamos, rządzisz Królu!
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Oczywista, że tak Ale my tu podając takie stare z lat '90 ramiaki nie mamy na myśli współczesnych mód a tanie szybkie zamienniki. Zresztą pierwsze MXy tak własnie powstawały - albo z trekingów albo z górali. Na ten przykład ja po idiotycznym ruchy (sprzedaż Gojiry+zlecenie u Kajaka) zostałem bez monstera i bardzo mi to doskwiera. Docelowy pewnie w przyszłym roku, więc taki tani zamiennik nie do końca najwłaściwszy jest lepszym niż żaden. Za to ma pewny plus bo tanio mogę sprawdzić czy rzeczywiście dłuższa o 2cm rama od gojirry jest właściwym podsunięciem -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
W bianchi podobno chłopak jeździł na 35c i "może" jak mi napisał 42 wejdzie. Ze zdjęć nie wygląda to jakoś różowo. W szpecu nie wiem. Sam bym go szarpał od razu ale jak dla mnie zdecydowanie za nisko sterówka i to jedyne co mnie powstrzymuje. -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
semow, no jak Cię porszę, ja sobie tą ramę już upatrzyłem, z właścicielem gadałem, tylko ten jakiś taki nieustępliwy Na wiosnę odsprzedam jak złożę docelowy rower A ta biancha taka brzydka, hak krzywy, i jeszcze ta blacha pod podnóżkę A wracając do pytania - tak, rower może będzie bardziej komfortowy ale zwinność, napędzanie będzie zgoła odmienne. ps; jest jeszcze szpeca crossroad jak by co na allegro, taniej, podobne geo i więcej miejsca na oponę -
No widzisz, można to zrobić jeszcze inaczej I żeby mieć jedną dziurę w tyłku i na czym do domu wrócić Pisz na pv jak chcesz...
-
A że tak zapytam (bezczelnie) uprząż na kierownicę? Podpinasz do kiery, do środka wsadzasz worek nieprzemakalny (!), zabierasz go potem ze sobą czystego do pracy. Cały bagaż widzisz przed oczami i jeszcze nic Ci nie buja pod tyłkiem
-
Ta cena była od dawna.... A pod jaki rower? Pytanie o podsiodłówkę do pracy jest częste, ale ja zawsze zastanawiam się czy chciało by się mnie odpinać i przypinać te klamry pod siodłem za każdym razem) nie mówiąc o braniu brudnej torby ze sobą jeśli nie masz błotników....
-
crust, było Ciężko coś stwierdzić ze zdjęcia. Z pewnością tkanina wytrzyma sezon minimum (bo wszystko normalnie używane powinno wytrzymać) Nici nie puszczą, klamry wytrzymają (chyba) woda częściowo. Wagę pomijam bo nie wiadomo co to - czy grubo powlekany pcv'em poliester (jakoś w nylon mało wierzę, że dali) czy nie. W podsiodłówce tak naprawdę najważniejsze jest jak się ją wozi, jak zamyka, jak ze stabilnością. Ważne są DETALE. A tu widzę bardzo, bardzo stary wzór nawiązujący jeszcze do Caruseli. I widzę kilka drobnych baboli, które mogą szybko wyjść w trakcie użytkowania - jak np klamry taśm niosących (tych idących pod siodłem) bez blokady przesuwu. To się nie utrzyma w terenie. Co jakiś czas będzie puszczało, trzeba będzie podciągać. Wszystko zależy od prędkości, terenu i wagi torby. Druga rzecz to wyporwadzenie pasów kompresyjnych - patrząc gdzie są one wszyte (nie licząc złego ich położenia) to całej torby nie będzie można wozić z małą ilością bagażu dobrze zrolowanej. Tzn zrolować będzie można ale taśmami bocznymi na pewno tego nie dociągniesz. A to wpływa na stabilność (jak zawsze). Trzecie to słynne gumki pod spodem z uporem maniaka kopiowane do dziś. To jest fajne na suchy asfalt i błotniki przy ramie 22", ale nie w terenie, przy dużym kole, ciężkim bagażu. Albo to co tam ktoś włoży dostanie mocno syfem z koła albo w końcu podrze od opony (to już nie teoria - tak chłopak z bB podarł dno jednej torby). O łapaniu gumki powleczonej błotem nie wspomnę Potem to już trzeba by spojrzeć jak przyszyto taśmy niosące, jaki materiał jest na styku ze sztycą (Morfisz coś by mógł opowiedzieć tutaj o źle dobranych tkaninach) itd itd.... Tak, to jest torba godna swojej ceny. Ale czy warta kupna każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Wiadomo, że na wypad w słoneczną niedzielę za miasto nie trzeba od razu uprzęży revelata
-
..jeśli mogę zasugerować... pomimo piękna ramy i idei "jedna rama dla każdego" gdybym miał 194cm z pewnością nie wziąłbym pana Stooga SIR ma zupełnie inny sposób blokady mimośrodu (zresztą podobno ta nowa wersja na 2 śruby nie trzeszczy). A tu śruby wręcz "wbijają się" w aluminiowym mimośród.
-
Czy to jest górska hipsterka? Racze nie. To raczej - "po prostu" rower. Powrót do korzeni dla świadomego bikera albo znudzonego przepychem technologii, albo szukającego nowych wrażeń, albo na maxa prostyuch rozwiązań. Ale mnie też osobiście temu rowerowi (podobnie jak mojej sarnie) zabrakło sterówki 44mm pozwalającej na wypady w ciężkie góry wsadzenia amortyzatora (i to jest jedyny powód, że nadal sam go nie kupiłem). Rower zyskał by na uniwersalności. No chyba, że masz fula. Wtedy te dwa rowery idealnie się dopełniają. Z drugiej strony - jeżeli nie szukamy tras z mocnymi uskokami, schodami skalnymi czy gęstym lasem korzeni takim rowerem można naprawdę wiele zrobić. Może oszczędzając się minimalnie na zjeździe ale za to zyskując na podjazdach czy płaskich odcinkach (albo... noszeniu pod górę). Coś w sam raz dla turysty górskiego nastawionego na szutry, płaskie skalne płyty czy ubite ziemiste ścieżki. Jeżeli jeszcze zamienisz koła 29 na 27+ (a tutaj wchodzą) masz świetnego kompana. Co ciekawe wersja tytanowa tego samego modelu ma sterówkę 44mm. Haki QR? Tego bym nie demonizował - sztywny wideł pracuje inaczej niż amortyzowany (z ogonem podobnie). Dzięki temu, że Maciej wpadł ze stooge na Stallovy miałem okazję pokręcić minimalne kółeczko na tym cudzie. Jednym z najważniejszych (wg mnie) wymiarów jakie Maciej ukrył w opisie jest offset widła. 55mm robi swoje. Rower naprawdę skręca w miejscu, ale przy większej prędkości robi się stabilnie i pewnie. Świetny, naprawdę świetny rower. ps: jako jeden lud z całej masy czekam na wiosenne relacje z gór.
-
Macieju, dopiąłeś swojego, podniosłeś poprzeczkę wpisem i wszedłeś na wątłą ambicję gumiakami! W dodatku wyskoczyłeś z tak pięknym - co ja mówię "pięknym", najpiękniejszym stallovym i poprawiłeś melodyjność tekstu dodając szczyptę frywolności. Beret z głowy - jestem pod wrażeniem (ciągle pamiętając przydługi monolog na temat on ona )
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Prześwit z tyłu, dłuższy mostek o 1,5-2cm i sterówka 44mm (jak w wersji tytanowej) Ale bardzo się cieszę, że tak się odnajdujesz na tym harpaganie. W końcu Genesis wkleił nowe ramiaki na www. Ceny jakieś takie mało zacne.... Zaglądaliście na geo? HaeL29" 2016, górna rura.... S - 621, M - 647, l - 672, XL -702 WTF?!?! -
Dobrze Lordzino, dobrze! Piwa mu lać! Widzę, że wszędzie podobnie ciasno Jak byś właściciel się oddalił zmierz oponę ile ma realnie, i jak można zdjęcie przy suporcie ale.. od dołu? Ostatnio jak sprawdzałem 27+ vs Swift to stwierdziłem, że najlepiej to miejsce oglądać właśnie od spodu To mnie też zastanowiło....
- 11 878 odpowiedzi
-
Martin, raczej co Ty wiesz co się dzieje na forum. To już było
- 11 878 odpowiedzi
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Jak już schodzimy na boczne tory.. bo Szpec jest mistrzem współczesnego marketingu i wyciąga od ludu kasę za te wszystkie "sworksy" "brainy" i inne fantastyczne technologie, wpadają na poziomie właśnie sworksa w absurdy cenowe to nic, że są naprawdę zaje..ści, że takim Enduro wyprzedzili o kilka lat resztę świata, że brain rozwala system, a ich geo do tej pory można było uważać za wzorzec, a system fit siodeł czy wkładek do but ów dopiero od jakiegoś czasu inni zaczęli kopiować, że istnieją od zawsze, i że mogą być wzorem tego jak trzymając sie idei przekształcić w wielkiego globalnego molocha. Bo właśnie są wielkim molochem uważającym się za pępek świata. I gdyby nie to, że mają resztki zdrowego rozsądku pewnie niedługo ogłosili by, że wymyślili koło. Są globalnym molochem a nam globalne molochy kojarzą się z pazernym kapitalizmem, z mcdonaldem i całym tym g... na każdym rogu. Czy np najwyższe modele szpeca są dużo gorsze od santy? No właśnie.. ps: sam mam dwa szpece w domu (dwa stumpy fsr), i powiem wam, że jak zmieniałem epica na stumpa to prawie płakałem jak ten rower się prowadzi. A 6 czy 7 lat temu onego szpeca aluminiaka bali pod schronem na Skrzycznem za carbonówkę - tak była dopieszczona w kształtach czy polerce spawu. ps2: A awola bym nie kupił - pomijając długość ogona (wiem, wiem - Kajak by mi skrócił hehe) to grubość dolnych piór w tej stali woła o pomstę do nieba! -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Też mam wrażenie, że jeszcze z rok temu najwyższy model roweru miał haki regulowane. Przeca stronę temu wklejałem, a Ty sam cytowałeś... -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Nie, haki regulowane są tylko w wersji "sama rama". Rowery kompletnie mają stałe haki. POdobna zagrywka była kiedyś ze stumpjumperem - w przypadku kupna samej ramy można było dostać wersję z mimośrodem pod singla/planetarkę. -
Sklep to tylko pochodna (właśnie siedzę od dwóch dni i liczę piksele grr) Musi być przede wszystkim produkt żeby było co pokazać i sprzedać a teraz (co może zabrzmi groteskowo, głupio albo bezczelnie) jak dla mnie jest "po sezonie" i nie szyję, nie poganiam szwaczek, sprzedało się to co się uszyło - siedzę i dopinam nie dopięte projekty, załatwiam rzeczy zaległe (jak np projekt ścieżek rowerowych w Puszczy Bukowej w Szczecinie czy pewien wyścig ....bikepackingowy). Z końcem jesieni i zimą 2-3 większe testy. Głównie podsiodłówki i dodatków. Mam po drodze jedną poważną decyzję do podjęcia finansową (naprawdę nie jest łatwo) i ciągle szukam dodatkowych szwaczek. Zaraz przed Stallovym z polecenia poznałem jedną do dodatkowych robót... i 10 narzędziówek poszło w kosz. Były tak uszyte, że wstyd komukolwiek pokazać. sorry za prywatę
-
kompletnie Wy się nie znacie... Przecież to ten facet co powiedział " gdybym zapytał ludzi czego chcą odpowiedzieli by mi "szybszych koni".. Najlepsze, że to zdjęcie kojarzę z fb sprzed jakiegoś czasu i kompletnie nie skumałem, że to nowe cdf
- 11 878 odpowiedzi
-
Katalog mam gdzieś na kompie, jeżeli to ten sam ze słabymi wizkami rowerów. Różnicę są to fakt, ale nie można powiedzieć, że urywają poślady. Z drugiej skoro wypuścili VagiBąka nie będą poszerzać CdFa do MXa
- 11 878 odpowiedzi
-
..a wspomnianego VagiBąka ma ktoś jeszcze jakieś śliwkowe foto? jakiś profil, zdjęcie do paszportu? Dobra, mam Ciekawe jak w realu. Pierwsza wersja jasnoniebieska miała krótki wideł i fajnie wysoką sterówkę. Potem pokazali normalny wideł, już długi jak prawie w nowym fargo, i wygląd z profilu bardziej nawiązujący do mtb niż monstera :/
- 11 878 odpowiedzi