Skocz do zawartości

anarchy

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 879
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez anarchy

  1. ..który lubi wyskoczyć z zapięcia w trakcie jazdy na oczyska swoje zaropiałe widziałem...
  2. Pewnie, że nie ale trzeba pamiętać, że jak w sumo zwykłe zaniedbanie szwaczki może spowodować wyrwanie taśm (są za płytko zaszyte i taśma nie ma stopionego końca) tak w KTMie jest to po prostu źle zaprojektowane. Zamiast taśmy która ma swoją nośność i jest pleciona (i utrzyma nie tylko torbę ale rower a może i lekki motor w powietrzu ) to tu dali wycinek tkaniny na bazie rzadko plecionego poliestru obleczoną w pcv i chyba mającą udawać hypalon Naprawiłem kilka tych toreb, jeśli tylko pojawi się lekkie nadszarpnięcie (a może bo krawędzie sa niewykończone) to można to w ręcach rozerwać. Za to w przeciwieństwie do sumo tu jest współczesny kształt. I po dodaniu taśmy nawet luzem przez sanki i pod dnem zyskujemy w miarę pewna torbę. ps: i trzeba pamiętać o litrażu, żeby nie dać się omamić. Nie żadne 18l a około 13,8 z tego co pamiętam, po pomiarach
  3. Kakika, ale nie spodziewałbym się cen porównywalnych do accenta A tak po za - bo będzie szybciej niż na prywatnym (i pewnie nie dotyczy to tylko Kakiki). Bikepacking to TYLKO wożenie gratów, nic więcej, żadna wyższa idea, inny stan świadomości itd Jeśli nie można czegoś kupić, jeśli coś wydaje się na początek za drogie a znów rzeczy tanie za słabe to ja bym wyluzował. Większość tras pewnie robionych przez osoby tu zaglądające można zrobić z workiem na kierownicy spiętym trokami i bagażnikiem. Zwykłym bagażnikiem (który sam w sobie jest genialnym rozwiązaniem) na który zarzucicie drugi dry-bag, zepniecie paskami i w drogę! Macie stabilnie i jeszcze deszcz im niestraszny! Może jakaś mała niedroga kieszeń na górną rurę lub w ramę. To nie torby są istotne a droga (wiem, frazes powtarzany milion razy). Popatrzcie na tych naprawdę "wielkich włóczęgów" Gasa Gilberta czy słodką ekipę talesontyres a to tylko dwa z brzegu przykłady. Moda modą ale świat dawał sobie radę bez wielkich podsiodłówek tyle lat to pewnie i sezon, dwa wytrzyma. Nie dajcie się wkręcać na siłę Miłego wszystkim marzycielom♥
  4. Tak, podstawa to zabezpieczyć torbę przed otarciami i mocno ściągać, żeby nie latała. Nie przeciążać i nie wozić luźno bo łatwiej coś naderwać. Lepsza jest od sumo na pewno choćby ze względu na konstrukcję - jest współczesna. Gwarantuje to lepsze podciągnięcie do góry odwłoka i stabilność. Accent to daleki klon caruseli której nie ma na rynku 8-10lat? Ale jest jeszcze kilku którzy to kopiują ps: są takie tkaniny które się nie przetrą ale to już zupełnie inna historia.. Tak, o tą, tę Tu dali ciała po całości: A tu masz jak powinno to wyglądać prawidłowo (z prawej wyprute org. mocowanie)
  5. Sam widziałem dwa przypadki przetarcia na nosie od sztycy i zacisku. A sposób zniszczenia nie wskazywał na wysokiej klasy nylon. Może jak by torba wisiała wysoko nad ramą, mało obładowana? Kwestia detali, tkanin, ktm też na foto wyglądał przyzwoicie a z bliska....Ale pewnie znajdą się tu i tacy co używają tego ktma i mają się dobrze
  6. Swoja, swoja? Brawo! I ładne kółeczko z przodu
  7. Nie masz się czego obawiać jak dobrze to zrobisz. I większość jeździ na zwykłych a nie specjalnych wyprawowych rowerach, ze zwykłymi kierownicami Co do namiotu na kierownicy - pilnuj tylko,żeby był w jakimś worku który ochroni przed przypadkowym przetarciem tropiku od klamek czy innego dziadostwa. Zrobisz kilka dni, lekkich wypadów w ten sposób i szybko się nauczysz dobrze to montować. A troki to dobra rzecz, i potrafi być bagaż naprawdę stabilny (stabilniejszy niż w niejednej torbie pod kierownicę) sami tak kilka sezonów jeździliśmy zanim nas to nie zaczęło wkurzać
  8. po to własnie jest uprząż którą dystanse odsuwają od kierownicy i dają miejsca dla kabli Może spróbuj samą "szmatę" w wąski tobołek przypiąć do kierownicy (jeśli jest lekka a klamki masz w pionie możesz nawet na klamkach a nie pod) a stelaż pod główną rurą - to bardzo dobre miejsca na "patyki"
  9. Problem jest taki, że podsiodłowa dostaje ostro w tyłek, i jak w ramie czy na ramie ekonomiczna torba wytrzyma sporo tak pod siodłem może się szybko przetrzeć (słabe tkaniny) czy urwać (zero kontroli nad jakością w produkcji) ja mówię poważnie - kup ktma czy gianta, idź do lokalnej krawcowej - obetnie Ci z 5-7cm odwłoka i będziesz miał krótką podsiodłową
  10. Toć pisalimy - bikepack z jego małym repackiem. Apidura jest absurdalnie droga, alpkit nie wart kupna i ściągania do Pl , wspomniane ktmy i inne są dużo większe.Chyba,m że kupisz, pójdziesz do szwaczki i Ci obetnie odwłok Poważnie
  11. Accent jes tz tych tanich chyba najsłabszy, potem ktm (urywają się taśmy pod siodłem) i giant (przeciera nos) Jeśli zastosujesz dodatkowy trok pod siodłem trzymający torbę to ktm, ale trzeba pamiętać - cudów nie ma. Niestety koło 300zł trzeba wydać, żeby mieć coś w miarę sprawdzonego
  12. Krótko i treściwie - nie jest warta wydania 50zł Przestarzały projket (tak o 10 lat), najgorsze tkaniny jakie można sobie kupić na alledrogo po 9zł/mb plus niedoszycia i zdarzające się puszczanie taśm. Wiele osób ma, wiele ma szczęście a wiele pecha. A stówa piechotą nie chodzi. Już lepiej dobrego drybaga trokami do kiery podpiąć i wsadzić tanią torbę w ramę.
  13. i zabezpiecz sztycę przed torbą i opaską bo w ciężkim terenie i przy brzydkiej pogodzie zrobi Ci z anody jesień średniowiecza...
  14. Bikepack ma podsiodłówkę w wersji około 5-7l, całkiem dobra (znam co najmniej dwie osoby które używają/używały). Trójkąty też szyje ładne
  15. Adamos, wiesz, że z tych dystansów się wycofałem szybko (właśnie dlatego że pękały) i ciężko nowe dystanse pożenić ze starym packmanem. Dostaniesz nowego całego packmana, w nowej wersji. Skoro publicznie to publicznie. Niech koledzy będą świadkiem. amen
  16. Ano lipa, doskonale sobie zdaję z tego sprawę i bynajmniej nie jest mi z tym lekko. Kilka osób zawiodłem. Tak to jest zawsze, że osoba dla której człowiek szyje na ostatnią chwilę na ciężką wyrypę śpiąc po 2h na dobę siedzi cicho a ktoś kto nie dostał czegoś na czas będzie mówił głośno. Pogodziłem się, czasu nie wrócę, uczę cały czas na swoich błędach. Priorytetem dla mnie jest jakość, bo koniec końców ostatecznie ktoś zostaje tylko z rowerem i torbami w trasie i wtedy nie liczy się ile zapłacił albo z jak pięknej www to kupił ale czy nie odpadła klamra lub rozpruła taśma. Na szczęście rynek jest wielki, każdy znajdzie coś dla siebie co dostanie od ręki.
  17. Aż tak nie naśmiewałbym się z Roberta, wiedzę ma, tras zjechanych też sporo. A że mega skrzywiony na punkcie pakowania? Przynajmniej mamy dwa skrajne bieguny - Wojtka Mayflaya i Roberta Jeśli ktoś przekracza te granice to już jest naprawdę szalony
  18. Po tankerze? Tak samo jak po dnie packmana. Ale żadnej nic się nie stało.. Dla mnie takie foto dobrze pokazuje czym się różni (lub jakie daje możliwości) w terenie jazda z sakwami i torbami. To są dwa różne światy i porównywanie ich nie ma kompletnie sensu.
  19. Foto dnia? rider Szymon "Siara" Syrzistie, foto Piotr Staroń, Annapurna Base Camp
  20. Tak odnośnie jeszcze ramosetów o których ostatnio tu mowa - mocne blink-blink of Fairdle wpadło do poznańskiego Texasbike
  21. ..pewnie marketingowy miał w notce od chłopaków "wchodzi 28" plus 650b" a wyszło jak wyszło, plus z przodu, plus z tyłu ważne, że plus
  22. ad3: skoro znasz współczesny sprzęt nie pisz bzdur, że jak nie używasz sakw to tylko zostaje alumata albo tarp. To Twoje słowa, sam ich nie wymyśliłem (no chyba, że zaraz zaczniesz szybko usuwać z fb). To jest powód tego, że w końcu nie usiedziałem cicho ad4: Nie, nie jestem w błędzie - porównuję systemy zapakowane tak jak zapakowane być powinny. Skoro tak zachwalasz litraż sakw to trzymajmy się tego. Zresztą, nie powiesz mi, że 10l bagażu w sakwach na tylnym kole ma sens Albo, że nie będzie latało A przy okazji - może przytoczysz kilka foto z Twoich wypraw bikepackingowych skoro wiesz tak dobrze jak ma się wysokość bagażu do jego rozłożenia względem osi roweru Nie raz popierasz swoje wypowiedzi zdjęciami, poproszę taką bikepackingową. ad5: nie mylę się, wiem jak wygląda dobry rower do jeżdżenia, naparzania a nie chodzenia po górach. Nie wygląda niestety tak jak ten ze zdjęcia. System powiadasz? Czyli, że łatwiejsze jest kombinowanie na modłę a'la Roberto niż kupić podsiodłówkę? ad6: zamiast się śmiać, czytaj, przeglądaj, poznawaj coś więcej niż świat z za Twojej kierownicy. To zdecydowanie pomoże nabrać szerszego spojrzenia.
  23. Roberto, moja wyliczanka to tylko dopełnienie Twojego rzetelnego porównania Nie było by jej gdyby nie Twoje na każdym kroku nawoaływanie jaki to bajkpaking jest zły, modny i bez sensu. Czyli, że co? Że jednak nie ma co porównywać? A te 80 litrów bagażu? Czyli,że da się spakować w 40l czy nie? Trzymaj się raz wytyczonego przez siebie kierunku a nie lawiruj w zeznaniach, proszę. O porównaniu równomiernie rozłożonego bagażu (tak, tak wiem, za wysoko) względem ulokowania wszystkiego na tylnym kole nawet nie wspomnę. Może na asfalt. to jak to było z tym Pikujem? jak z tą alumatą? tarpem jako maksimum? kubkiem vs garnki? ps: żeby nie było, ja nie bronię bikepackingu, ale nie lubię jak ktoś ludziom ciemnotę wcisk bo potem to się niesie. Nie każdy ma doświadczenie, wielu zaczyna, czyta i chłonie jak gąbka. Jak te 6 litrów wody w trasie ( ) Ostatnio szlak który robił Piotr przeszedł Łukasz Supergan, nawet on tyle nie niósł a szedł pustynią, piechotą gdzie ilość dziennych kilometrów jest dużo mniejsza niż rowerem... ech, szkoda klawiatury.. ps2: jak dobrze rzekł Jendrzych - nie ma co kłócić się które święta ważniejsze, zatem ja zdecydowany pas.
  24. crust, dokładnie jak pisze MikyBaloon. Każdemu wg potrzeb, przeznaczenia, umiejętności i kasy. Nie było by tej dyskusji gdyby nie wpis Roberto dzielącego świat na czarne i białe (żeby to pierwszy).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...