-
Liczba zawartości
6 879 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez anarchy
-
Ja tylko dopowiem to co gdzieś już tam wrzucałem przy okazji -nie zapomnij, że cała układanka przy sztywniaku to dobra wynglowa kierownica i rączki (te z tego co pamiętam już masz). A w zamian za "czasem" przywalenie od gleby w ręce dostajesz coś "extra" - mega totalnie odjazdowe przyspieszenie, ja uwielbiam kawałki zaraz po wyjściu z zakrętu - banan na gębie i komary rozbijane o łysinę itr-świetne porównanie pracy włókna do stali.
- 22 odpowiedzi
-
- 29er
- amortyzator
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Ivan, a Ty pająka nie poznajesz? Raceingowy jak należy. A dokładniej STX RC. Z tego oraz LXa pasowały do szaraka 950 (po minimalnym przetoczeniu). Przyznam, że dołożenie koła 650b na tył wykluczyło wstawienie całego starego szaraka (piasty pod V i hamulce) co smuci mnie bardzo ale ... pieprzyć to. Przynajmniej Szarak odrodzi się w jako "Silver Rainbow". Ps. a popilarne to było oj były, nawet 46/36/26 - się zapieprzało Panie "przed wojną". Ps2: ja się cieszę, że rozbabrałem robotę bo jak bym od początku wiedział ile tego będzie.... to bym dał się ponieść lenistwu Ps3: a miska by się znalazła jak by co... poszperam w piwnicy -
No Panie... sam dobrze wiesz wiesz ,że linka do perełki zapodałeś! Dużo nie kosztuje, chętnego potem w Kraju Naszym znajdziesz bo tego towaru jak na lekarstwo więc czemu by nie zaryzykować?! A z tym sztywniakiem... to może jadąc nad morze na Paprykarz wpadniesz? Pogonim Sarny po lesie
- 22 odpowiedzi
-
- 29er
- amortyzator
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
właśnie w tym rzecz, że dobry sztywny pracuje tam gdzie amor jeszcze się nie obudził Drobna tarka, kocie łby, drobne korzenie. I przestań myśleć kategoriami 26" (znam to z autopsji) - to naprawdę zupełnie inna jazda. Nie masz tam kogoś we Wrocławiu z kim można by się przejechać na 29"? Wiele by Ci to pomogło. Ja po..20 latach wróciłem do sztywniaka i jakoś na razie na "zwykłe szorowanie" rowerem wokół Szczecina nie widzę amora (duże góry to inna historia). A naprawdę nie żałuję rowerowi ani dziur ani korzeni, ani dołków. Dobra stal albo carbon. Przy czym nie zgodzę się do końca z Ivanem-miałem Speca wideł Triocrossa i stalówki (nawet te 900 gramowe) mu nie dorównują komfortem pracy. Ale do węgla bym nie wrócił - wolę wozić 300-400 gramów więcej ale być pewnym powrotu do domu. Ot przezorny jestem
- 22 odpowiedzi
-
- 29er
- amortyzator
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Olgierd... bo szacunek do Kolegi zakopię w ogródku koło resztek starego szambo z lat przedwojennych! Ty lepiej zapodawaj w wątku dla facetów ze stalą a nie rozrzucaj wici, że człowiek naczytać się musi, nakombinować co składasz (ja Ci dam amora...!) Nie, żaden syndrom. W moim wieku (w Twoim pewnie też hehe) ja już nic nie muszę a to co robię -robię tylko dla własnej przyjemności, bez pośpiechu i ponaglań. Nie syndrom a nutka nostalgii za czasami starego dura-aca, 105 golden arrow itd, za kołami kolarzówek szprych migających w słońcu Portofino (no i wydało się), za mufkami i czasami gdy producentom się chciało, a markę rozpoznawałeś po detalu a nie napisie wielkości bilboardu. I za czasami gdy rower przyciągał klasyczną estetyką a nie wydumanym 3d designem rodem z Transformersów (via współczesne Sramy czy Shimany). Ta Sarna to taki mój mały NAHBSowy akcent nad Wisłą -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Serwus Kolegom nie, nie - nie skończyłem jeszcze projektu ale cisza taka (Olgierd, Ivan, Grabski dawać coś!), że pomyślałem "a wrzucę zdjęcia - na warsztacie": Ps: przy okazji; okazało się, że stare pająki Shimano są o wiele szersze w ramionach od współczesnych kół zębatych i tak; przykładając Blacspire, po bokach wystaje po około 2mm krzyżak.. ech... Czyżby robienie pająka na cnc? Pytanie tylko czy ten wątek utrzyma się do 2014 roku -
Dzięki za info-myślałem (patrząc na zrzucenie 30 gramów i rozebraną kasetę) że kombinowałeś coś z ramionami itd Sam po wykończeniu zapasów 950 i 750 będę musiał pomyśleć o zamiennikach. Mam nawet w planach próbę wykorzystania pająka z szarego XTRa jako nośnika zębatek (choćby tych z hg51). W końcu pierwsze "dziewięćsetki" miały odkręcane trybiki. No i nie pójdzie oglądnąłem tą hg51 - Godzilla Shimano tak to wykombinowała, że w alivio jest sześcioramienny pająk a w xtrze (i xtku) 4ramienny, podobnie było z pierwszymi "9" na pięcioramiennym. Pozostanie wymiana w kasetach małych zębatek(najszybciej kończących swój żywot).
-
W takim razie czekamy na opinie. I dane-waga, szerokośc itd... Jak patrzę na klocki to się zastanawiam kto skrzyżował Niemiecką Rakietę z Nergalem, przepraszam- z Nevegalem Mam nadzieję, że oporami i masą nie będzie przypominała Większego Brata hehe
-
Serwus Rzymo Ja z pytaniem dotyczącym hg51-jako, że sam jestem miłośnikiem ósemki odnalazłem niedawno taki wynalazek jak właśnie ta kaseta. Nie ukrywam, że przejście z hg952 wagowo boli, tym bardziej zaskoczony jestem wagą Twojej kasety po "tuningu". Toż to prawie XTR (co prawda 12-32). Do rzeczy-zdradzisz na czym polegały wprowadzone zmiany? PozdRower Ps: niezły fotoalbum "na wadze"
-
Olgierd-to, że piszą "XC lub XCM (patrz jak się uczę )" to oznacza dla mnie-pewnie "lekka i szybka i dla kogoś kto już ma jako-taką technikę". Tak ja to czytam. Nie licząc kilku zniewieściałych opon po 380 gramów Albo z zębem rozsianym jak włos pod nosem 15-latka. RaRa wg mnie to bardzo uniwersalna opona i tyle. Podobnie X Race (z pewnością bardziej uniwersalna od Race Kinga). I bardzo szybka na twardym. Też obchodzę XC łukiem o promieniu "minimum tylne koło razy 20" ale na twardym szutrze lubię jak rower za..pieprza. No kto nie lubi? Podobnie maxis aspen. Albo mój nano raptor-on ma kompletnie łyse boki! I w dodatku bez amora-tu nie ma co pomóc czy zmarginalizowac przeszkody. Czy to, że nie gonimy króliczka znaczy, że musimy ciągnąc za sobą kilowe kloce z oporem przypominającym magiel? Jakieś Armagedony2,7? Bo przynajmniej laczka nie złapię? A kij w oko, jak złapię to się zatrzymam, załatam, oddychnę powietrzem zamiejskim. Może nawet maliny znajdę Jak buduję komuś ze znajomych rower to zawsze mówię-masz tu ...., lekkie i szybkie, i uważaj na błocie, ale przynajmniej nie namachasz się jak głupi na drodze powrotnej lub te trochę cięższe, ząb jest i trzymanie też ale "po co Ci to". Kumpel, z racji 650b, kupił (podobnie jak ja) jedyne łatwo dostępne RaRa, zmienił z MountainKingów (te opony naprawdę nieźle trzymają ale fałszem jedzie od nich) i mówi"kurde, jak by mi ktoś hamulce odblokował.." Czy liże glebę? Skądże! Prawdą jest - my nie skaczemy, raczej marne z nas też nieloty, głownie mamy tu piach, błoto a jak popada to mokry korzeńsię znajdzie i zdradzieckie liście A składając zakręt nie rżnę kolanem gleby I piszę to wszystko raczej w obronie lekkich, często drobnych opon. One naprawdę wiele potrafią. Z ciężkimi oponami glebożernymi, rozdzierającymi kałuże jak Mojżesz wody to jak z amortyzacją-sam wiesz-pomaga tak naprawdę w 5% naszych jazd - to po co zakładac? PS;Co do nauczenia opon-jak z każdą-trzeba wiedziec na co dana pozwala, czy w błocie na zakręcie się zmieści, jak korzenie na nich robic i jak hamuje na prostej. I tyle.
-
To czemu nie weźmiesz na tył tego samego Króla Dziesiątego? Bardzo, bardzo fajna oponka! Mała uwaga (tez bardzo osobista) porównując Schwalbe w wersji evo i Conti supersonic-minimalna przewaga trwałości klocków na korzyść tych drugich.
-
Co do sławetnej pergaminowej konstrukcji opon Schwalbe:) W góry nadal szukam, bo NoNici można nawet na borówce pociąć Lichotka i tyle. Z Królami Gór Contiego było dużo lepiej -niby papierówki a się skurczybyki dzielnie trzymały. Ale za to o dziwo potrafiły łapać dziurkę za dziurką. Ale... ja myślałem, że Ty szukasz opon w okolice Wrocławia a nie na trasy najeżone kamieniami jak jogurt owocami w reklamie. Spokojnie. Węża pocałunek albo sito z dętki to taka ..specyficzna sprawa Ja potrafię rok jeździć na rara łysym jak my oboje (tylko Ty masz czapkę a ja kask hehe) i zero kapci (dętka 130gramów) Znajoma przejechała z nami (przeciągniętą została to lepsze wyrażenie) przez północne tereny Montenegro. Plecak, namiot i 2 tygodnie, rumor skalny czasem aż miło. RaRa w wersji performance i jeszcze mała kiszka-zgadnij ile złapała dziur? Żadnej Nie to żebym coś chwalił szczególnie bo co rowerzysta to opinia ale nie skreślałbym powyższych w zupełności. pozdRower
-
Olgierd.. No-Nic? kurde, jeśli Twoje tereny są podobne do naszych Zachodniopomorskich to no-nic jest jednym z większych nieporozumień... Chyba, że jak się rozkręcisz to na Wielkiej Sowie dopiero hamujesz Ja go w ..duże góry biorę i tylko tam ,a jak muszę (bo np drugi rower jest serwisowany,rozebrany itp) to klnę całe 40km (więcej na tym cholerstwie nerwów jeździć nie mam ) Crossmarki? nie wiem czemu (tzn wiem) ale te opony są... cholernie sztywne i drętwe (to chyba dobre słowo) a w dodatku żeby je stawiać ponad RaRa - no nie wiem, nie wiem (szczególnie II wersja RaRa) Wracając do Ra RA -nie wiem czy 29 są też w wersji econo (czyli performance) - jeśli tak to warto wziąć na próbę-na twardym szybkie, na zakrętach sobie radzą tylko trzeba się ich nauczyć. Nie wiem czemu ludzie tak bardzo boją się uślizgów W śniegu nawet pojedziesz ale będzie zabawnie Jeździłem na wersji I jeżdżę na wersji II )- różnica między nimi jest kolosalna. Zresztą do tylnej opony jakoś nigdy nie przywiązuje aż takiej uwagi jak do przedniej. A z przodu mam anorektycznego WTB Nanoraptora-tak "komfortowej" opony a przy tym szybkiej dawno nie miałem...
-
Olgierd, dawaj dawaj! Alemżem ciekawym:) Chyba, że to historia idealna do wątku "romet 29er (i inne sarnopodobne)". ps: Suave, powitał Szczeciniankę
-
Hej Olgierd No cóż, mu Dinozaury musimy uważać na wapniejący system korzenny Na szybko Ci proponuję (sam to przerabiałem przechodząc na 69er) - rączki gąbkowe WCS lub inne, duże koło z przodu i (ewentualnie) kiera z zawartością węgla - a bezdroża zaczną przypominać Nowe Polskie Autostrady No i wideł przy okazji zmień na jakiś "subtelniejszy" pozdROWER
-
Parę smaczków jest. Pozazdrościł, do kawy jak znalazł. (i to Ty Ivan narzekałeś na brak terenów? )
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
.. cholera, tylko to którego z bogów się modlić o łaski? Wagomir i Anorekton odpada-nie ten dział (raczej XC) może do Chrommona Wielkiego, syna Żelaznej Damy? A poważniej-też bym wolał odzyskać stracony set-bo nie po to go kupowałeś, żeby nad innym się zastanawiać. JA nie rozumiem tylko na jaki cud czeka Lakiernik? Skoro nie ma telefonu do człowieka jak chce go jeszcze znaleźć? Ile minęło? 3tygodnie? Z drugiej strony sam bym poczekał na Twoim miejscu. Sezon w pełni i niby każdego dnia szkoda, ale nie pierwszy to i nie ostatni taki kwiecień/maj/czerwiec. Jeszcze zdążysz się najeździć. U mnie też ani lekko ani różowo ze złożeniem do końca Sarny nie ma, ale zaciskam zęby i smyram po mieście staruśkim Puchem. I tylko powtarzam sobie cierpliwie -jeszcze tydzień, jeszcze 2 dni, cholera znów jeszcze tydzień. Co do samego widła-może pomyślisz o..wiesz kim? Jutro będę u R. mogę zagadać go ile czasu by potrzebował na zrobienie widła (ostatnio jakiś szybki jest) więc może nie trwało by to dłużej niż tydzień?10dni? -
Ja tam S_RAM na electro... mi wystarczy jak zrobią żebym do lasu i z lasu miał w dół i z wiatrem
-
..a pamiętacie jak dawniej "nie można było krzyżować" łańcucha? Bo się nadmiernie.... zużywa! Wyobraźcie sobie jakie przekosy będzie robił teraz jeśli w rzeczywistości kaseta będzie szersza od obecnych? .. i ten ich tekst o przedniej przerzutce jako najdroższym problemie konstrukcyjnym roweru! no matko.... Miałem nic nie pisać, bo się ze mnie wyleje jak z dziurawego wiadra..zatem urywam myśl. Szkoda się denerwować przed takim pięknym łikendem. A z pewnością będzie trekingowy z elementami frirajdu -czego i Wam życzę
-
widać...zapomnieli jak to się kiedyś robiło... ręce opadają...a wolałbym wiadomości po których opada szczęka za dużo po głowie mi hula, żeby teraz na szybko z siebie wyrzucać... ech..
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
oj tam oj tam... dla mnie zapodanie zdjęcia na forum to jak .. cholera wie, no ogólnie problemy z tym mam na jakieś picasso wrzucić, a w ogóle zrobić kurde...no jakiś "nieinformatyczny jestem" Ps: Zdecydowanie ... 30 nie mam Ps2. W temacie kół zębatych-zdecydowałem się jednak na Blackspire 37t, cena bardzo okazyjna (90zł) a na początek określi czy iść w 36 czy w 38. Jak dobrze pójdzie w poniedziałek zawita do Szczecina, a potem tylko kąpiel krecia, frez pająka pod ramiona i....jeszcze kilka drobiazgów -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Ivan..... ....no bójsięboga, żeby tak ufać każdej stronie internetowej, a już szczególnie polskim sklepom A od kiedy to deorka ma 8b? Deore kasety to CS-HG61(ogólnie 6x) a alivio to właśnie CS-HG51 Za brak wiary we mnie minusa masz u mienia Szanowny Panie A co do 8b, ja tam pieprzę totalitaryzm jakim nas częstują oba monstra S (czy to japońska Godzilla czy amerykańcki KingKong), mądrym będąc naprzód ( i mając w domu 4 biki pod 8b) zakupowałem przez ostatnie lat kilka... trochę kaset A tylko przez Serc Delikatnych Waszych Bicie nie będę tu podawał liczby ani zdjęcia kolekcji zebranej. I jeśli tylko ostanie się łańcuchów w sklepach kolejnych kilka sezonów nie muszę myśleć o zmianach. a jak dokupię tego aliviaka sztuk kilka to dzieci moich dzieci będą korzystały z tego dobrodziejstwa ave stagnacja Ps: Ivan, Xt to było 11-28/11-30, only XTRka miała 32 (ale też i ona miała większe tryby z przodu) Ps2: I nie ruszajmy już podobnych kwestii bo nam się tu robi jakaś papierologia, systematykologizm i śrubkologia robi, tfuuu Ps: Kazafaza - tylko nie wykup nam wszystkiego -
do ps3: co do LXa, wcześniejszy to "560" (ten czarny połysk z wklęśnięciem na środku) i ten był jeszcze na 8b, pewnie ktoś mnie poprawi bo ja z pamięci piszę Na zdjęciu masz "kanciastego" LXa (XT z tych czasów był jak z kamienia ciosany) a to 99. A może wymieniałeś później? Na 1998 rok obowiązywała jeszcze : http://i601.photobucket.com/albums/tt97/amh_/Parts/ShimanoRD-M567_94.jpg http://www.ii.uj.edu.pl/~zbooy/polish/shim1998.html luzz.... ja ostatnio jak robiłem listę tego co pod tyłkiem człowiek miał też mi się wydawało że wszystko pamiętam dokładnie Latka co by nie mówić lecą. (ja tez wole jazdę, ale lubię wiedzieć na czym ) ps któreś tam: do mnie 9b nadal nie dotarło... ps ostatnie: foty z zawodów-prawdziwe łzy popłynęły po policzkach... gracias...