-
Liczba zawartości
6 879 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez anarchy
-
aaaa golinoga.... no to rzeczywiście tylko bardzo lekkie koła jak 29" prawdą jest to co piszesz - 29 leci... jak sarna po lesie W 26" się zatem nie pakuj, właśnie czytam w "ulubionym bB" że Spec zaprzestał produkcji epica26". Jak sami twierdzą "nasze rowery są tak dobrze dopasowane do każdego wzrostu, że i 170cm odnajdzie się na naszych dwudziestkach dziewiątkach " ( ale będąc na ścieżkach wojennych ze scottem który promuje 650b co mają innego powiedziec). Gdybym miał wybierac-szczególnie do ścigania - po płaskim 29 (wersja ślunska-100% węgla), ewentulanie 79er, w góry 650b. ps: ja na ściganiu się nie znam choc nie raz namawiali ale jak ktoś mądrze powiedział powyżej - to nie rower wygrywa a skoro stajesz na pudle to jest dobrze i na czymkolwiek pojedziesz powinno byc dobrze.
-
nabiał - masz u mnie plusa - za dystans, fala 29" ogarnęła większośc, a wszystko tak naprawdę przez agresywne kampanie reklamowe firm wmawiających nam, że tylko 29", cała reszta to mała kicha, wielkie (a właściwie małe) g. itd.. Plus jeszcze grupka oszołomów głoszących rowerowe objawienie. Sam to przeszedłem ślęcząc nad swoim 26" i zastanawiając dlaczego po kilku latach świetnej znajomości zaczynam go nie lubiec... nie ja jeden zapewne... mfm-widzę, że zajrzałeś na 650b i słusznie... choc takiej ekipy "zaje.." jak tu - ze świecą szukac co by nie mówic
-
ja tam więcej wypowiadał się nie będę - obiecuję. Nie dlatego, że niejedne Góry mi nie obce, że szukam poprzez 29", 650B, 69er a teraz 79er i ramy robione pod własne geo ale dlatego, że piszesz to co powyżej. Proszę nie porównuj otwartości "ludzi jeżdżących na 29" do zdroworozsądkowego używania napędu takiego jaki każdemu jest bliski. Poszukujących układów 2x8, 1x9 itd. Bo to jest właśnie otwartośc. Kupa ludzi jeździ na układach 2x coś, 1x coś tam i 14 biegowych piastach ( o pinionie na razie nie warto wspominac) itd zanim zaczęto o tym mówic głośniej (podobnie jak na 650b). Można miec speca z brainem, 4 manetkami na kierownicy i nadal używac archaicznych 8biegów - świadomie(!)- bo w 12 dniu jazdy w błocie lepiej sprawdza się od 9, o 10 nie wpominając (jeśli jest inaczej proszę o info). Ale .. nie wszyscy tu się ścigają. Widac temat dla golinogów. ps1: jak by nie mówic - "dziewiątka" to też przeszłośc (13 rok na rynku w mtb) ps2: 7 i 8 zużywają się tak samo - ta sama szerokośc łańcucha, ta sama odległośc między koronkami ps3: kaseta 8b xtr 950 waży 225 gramów - prawdziwie przyciężkawy kloc nieprawdaż? ps4: no tak się składa, że kaseta XTRa czy to 8 czy 9, zawsze wytrzymywała więcej niż chocby cięższe xt a o niższych nie wspominam.a że jak piszesz "nie ten target" - amen pozdRower ps5: ale to wszystko piszę z zazdrości, że mieszkasz tego gdzie mieszkasz )
-
Nie tylko Ciebie interesują nowości:) Umiejętnością jest umieć przebrać w tym całym g...
-
dla mnie 165cm i 29er to czysta pomyłka. Sam ma 176 i uważam się za ciut niskiego jak na "kobyłkę". "Przykładałem" żonę -168 cm i pytałem o samopoczucie "zachwycona nie była.. "za i przeciw" zaraz wysypią się pełnym strumieniem od innych bo ktoś znajdzie przykłady dobrej geo, ktoś wskaże "kobiety na traktorach" a ktoś inny zapyta czy do ostrego ścigania czy to ma być bardziej terenowa wersja trekinga (bo wtedy można się zastanawiać).... a ja tylko radził bym się przypatrzeć rozwijającemu się trendowi 27,5 vel 650b. Coś dla wszystkich tych którzy czują się za mali na 29 albo po prostu chcą więcej niż 26" ps: możesz też rozważyć 69erowca albo 79erowca , poczytaj wątek o romecie-tam gdzieś w okolicach 20-25strony były przykłady
-
znów nam OT pobocznym torem wchodzi ale dodałbym (wspominane już w innym wątku) "nowe ósemki" alivio. SC hg51. Tanie ,naprawdę "nie ciężkie" a jakość zmiany biegów na dobrym poziomie (mam nadzieję). co do wynalazków- własnie czy 2x6 czy 1x8/9? i tradycyjnie - "zależy do czego" koniec OT
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
..... bo Olgierd musi sprawdzić najpierw rozkład jazdy PKP żeby ze środka mostu na rowerze skakać nie musiał przed nadjeżdżającym "Przemyślaninem" hehehehe My tu gadu gadu, "o pomarańczach i mandarynkach" w rytmie tanecznej salsy a tu pod naszym biurem - pod którym zaczyna być coraz bardziej ciekawie a ilość stali w rowerach powoli przekracza zawartość żelaza w stojaku rowerowym - stanęła ... pomarańczowa piękna Salsa Vayo. Ach, aż wybiegłem popatrzeć. Jutro biorę aparat i porobię foty. -
hej "twoja stara" - napisałem tylko "korzystać z patentu" mając na myśli tego typu rozwiązania. Przytoczone przez mnie urzeka skromnością, designem i nazwą ale cena za kawałek alu jest powalająca. To nie 3Świat. To "Świat A"
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
no wiesz??????? ps: a salsę masz ładną, cholera, bardzo ładną, tylko te kółka takie równe -
razorjack dobrze wiesz, że te słowa miały sens lat temu 3-4, wtedy mozna bylo przebierać między ostatkami. Ja będą Polakiem "przed szkodą" zakupiłem ich i leży w kartonie w okolicy 8-9 sztuk (osiem dziewięc sztuk - słownie hehe) plus jakies XTki 11-28/30. Ale rozbija się to na 4 rowery. Przełożenie? tył wiadomo 12-32 (żadne tam wynalazki XXI), przód 22-34-44 ale tylko w Duże Góry, myslę że 24przód i 32 tył tez by wystarczyło ( ale to na 26"), na Szczecin na 99% tras wystarczało mi do tej pory potworne 46/34 x12/32 -wszystko wjechałem, w dół mogłem sobie na wiele pozwolić. teraz będzie 37z. only. i styknie. Na zjazdach przynajmniej można odpoczywać acha-koło "średnie przez duże",żadne małe kiszki. A co do podciągania łańcucha - korzystać z patentu : http://www.acecosportgroup.com/shop/k-edge-chain-catchers/k-edge-acs.html proste, skuteczne, genialne (kiedyś "stare dobre kleiny" miały "za suportem" na dolnych piórach specjalne mocowanie dla podobnego patentu)
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
fajnie fajnie fajnie... a i imię "Mandaryna" wdzięczne - naprawdę dla Ciebie to "pomarańczowa rewolucja" hehe cholerka wychodzi tylko na to, że samoróbki się kończą powoli, może jeszcze niejaki seb2k6 pokaże co zdziałał (jak tylko haki dojdą), A może Koval ( co w jego stylu) - znów zmieni ramiaka (może p29 Kolego?) -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
skoro w temacie OT: nawet nie wiesz "moja droga stara" jak mi brakuje tamtych stron, wszak 20 lat życia spędziłem w Tarnowie, na Pędzichow 18 do Jezusa jeździło się po części a na Szlaku nie mogłem się nadziwić jak z garażu można sprzedawać taaaaki sprzęt (rejfejcy mieli) Zresztą co do Pędzichowa - to tak naprawdę początek mojego świadomego "stalinizmu"- pamiętam jak pojechałem kupić ramę i zapleść koła przed wyprawą do Paryża (kiedys nawet do Paryża to była wyprawa!). Szukam po wieszakach czegoś solidnego (wiadomo te wielgachne alu rury) a "brodacz" mi mówi-daj spokój z tym alu, kup sobie fajną stalówkę na mufach -wszytko wytrzyma. I daje mi paskudnie ciapkowaną fioletem niebieską ramę Wheelera (kto zna stare czasy wie o co chodzi). Patrzę na Kolegę i myślę "chyba go..." a on spokojnie "kup tą-nie pożałujesz" Nie pożałowałem Potem były już tylko stalówki (z jedną alu wpadką) W zeszłym roku szperając kto dobrze zaplata koła w Krk czytam na forum, że nadal Jezus (i inż Szprycha). Zadzwoniłem... podziękować za tamtą stalówkę sprzed nastu, dziesięciu lat ech, nostalgicznie się zrobiło Do Miłosza jako człowieka mam szacunek, jako redaktora już mniej, za to Daniel jest dla mnie wzorem (jak go spotkasz wyściskaj ode mła i Żony). ps: a co do speca - z moich endurowatych to najlepsza jak na razie bestyja jaką pod doopą miałem (ale, że to temat stalowy zdjęcia nie zapodam). -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
...no nie, aż tak to nie jest... nazwisk wiele się pojawia, wiele jest od "konkretnych zadań" i dobrze nie można też powiedzieć, że BB to młoda gazeta z niskim budżetem.. Spec i kilku innych ich tam chyba dobrze wynagradza Są od wielu lat, są praktycznie jedyni (w swoim rodzaju), tekstami czy analizami próbują robić bardzo profesjonalne wrażenie, ale bubel za bublem i prawdopodobnie wynikający tylko i wyłącznie z niedbalstwa. Widać też, że się motają w którą stronę iść-treści dotyczących suplemacji, reinkarnacji i diety po której noga przypomina kolumnę w stylu jońskim (koryncka jeśli nóg nie golimy) potrafią zając pół gazety, po to by w następnej było o wyluzowanym enduro... A jak czytam ich hasła "testerzy przyłączcie się do nas" to ciarki mnie przechodzą. Praktycznie nie wiadomo dla kogo ta gazeta-chyba tylko dla tych co nie mają internetu. Ktoś obeznany z tematem albo większość rzeczy wie, albo wyłapuje błędy. Nowicjusz.... tylko je powiela dalej (co jest jeszcze gorsze). Ps: z moich ulubionych baboli-kiedyś w konkury startowały dwa mongoosy dx10,9 (temat mi bliski bo sam takowy miałem). Otóż wg Kolektywu - jeden był boskim tytaniakiem a drugi aluminiowy -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
A widzisz, a ja w biurze cichaczem podczytuję.... No bzdura oczywista... UNPLUGGED to model Krossa z tego co pamiętam... oj tam zdarza się kiedyś twierdzili, że kona to czterozawias, że cannondale w scalpelu układał pojedyncze włókna węgla i aramidu "na płasko" (mocna nanotechnologia), z 3 numery temu o napędzie i konserwacji napisali w tekście "wybieramy łańcuch najdłuższy z używanych" (to jest bardzo poważny błąd!), ale obok na zdjęciu już piszą poprawnie, że najkrótszego, o samych testach sprzętu który "dziś powala" po to by za 2 lata w innym teście był "poniżej przeciętnej" nie warto wspominać. Ja tak czytając testy speca "dałem się nabrać i zakupilimy żonie Stumpa FSR, po to by po roku przeczytać, że "rzeczywiście z poprzednim brainem było coś nie tak.... " - taki błąd potrafi niektórych słono kosztować. Ja czytam/zanabywam bo: Antka zrobiła mi prezent - prenumeratę i ze względu na Daniela Klawczyńskiego i jego (i kilku innych) relacje z wypraw. -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Kolego Wiewiór ale w tej gazecie pachnącej jeszcze farbą nie ma Twojego roweru! Jest za to jakiś zielonkawy Romet niejakiego Demiourgosa.... I bluzę dali.. no popatrz.. na bogato Panie, na Bogato Ale nagroda zasłużona, co by nie mówić! ps: "....biorąc pod uwagę zaangażowanie w projekt, czas a i zapewne środki..." szczególnie "środki" - ciekawe co by powiedzieli czytając na tym forum ile kosztowała Cię rama he he he -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
I super, tylko podziel się potem wiadomościami w Ludem. Co do samych haków pewnie dokładnie oglądałeś na necie te rometowskie. http://www.forumrowerowe.org/topic/103354-rower-romet-29er-czyli-pretekst-do-dyskusji-o-stali/page__st__40 Od tych kony różnią się głównie rozstawem śrub mocujących-Romet ma je bliżej siebie co daje większe możliwości regulacji przód-tył. -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Dokładnie tak jak mówi "twoja stara" - prośba do posiadających: Wiewiór, Grabarz, Ivan, ewentualnie może Ivan podpowie czy te haki nie są zbieżne z tymi od Unita (na pierwszy rzut oka-tak). Tak naprawdę takie haki to "trochę standardowe rozwiązanie" tzn-wiele firm bierze je od jednego producenta (jednego w przenośni) i stosuje w swoich ramach. Co do wykonania-większośc zakładów frezerskich Ci to wykona - choc na niską cenę bym nie liczył. Zauważ, że mają dodatkowo wypust w miejscu tych 2 śrub wpasowany w "otwór w ramie" co przekreśla blachę 7mm a każe zastosowac z 15-16 mm płaskownik i z niego wybierac materiał (koszty). Ewentualnie zrobic płaskie haki i ten wypust osobno-powinno działac bo haki trzymają głównie siły skręcone śruby. I jeszcze jedno-jeśli to miało by byc aluminium dobrze, żeby to co mówi frezer było prawdą na temat jakości alu. Wiele razy spotkałem się z "panie... lotnicze aluminium..!" ale jak przychodziło co do czego to w domu gięło się jak masło i bliżej mu do pa38 niż pa9ta Zastanawiam się jeszcze co do Mielca-oni mieli trochę zamiennych do swoich ram-może by Ci je wykonali jak należy ( Mack jest genialny ale to nie ta półka cenowa). ...a może czas zacząc a nie prychac sarkazmem-trochę warsztatowych prac nie zaszkodzi a tylko wzbogaci zakres Twoich umiejętności. Tak naprawdę potrzebujesz piłę, pilniki, papier ścierny i wiertarkę (chyba jest Ktoś kto ma takową i Ci pożyczy) W sumie gdybyś miał wzór na papierze i kupił blachę - potrzebujesz 2 dobrych wieczorów i gotowe (piszę z własnego doświadczenia). A tak w ogóle to nawet wzoru nie potrzebujesz-sam go możesz wykreślic- w końcu bazę masz, gdzie mają by osie wiesz itd.... -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
jak to nie pasuje.... pożeń ją z kretem i gotowe! ps: szkoda, że Ci tej carbonowej prowadnicy nie zasponsorowali -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Treści nie doczytam z tego zdjęcia ale widzę, że Unit który startował w konkury został wyróżniony. Ładna parka na całą stronę! A Ty Wiewiór pewnie urosłeś z 3cm hehehe -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
no i stało się: Koval mnie podkręcił, kumpel z biura podobnie - no i poszedłem na miłą, pełną elokwentnych wynaturzeń rozmowę z samym Szefem Wszystkich Szefów. Po wyczerpaniu wzajemnie wszelkich epitetów, szykan i powątpiewań w zdrowie umysłowe stanęło na 200 zł Czuję się, jak by Chłopaki z Palnikami przez uczynieniem z mojej doopy Jesieni Średniowiecza zlitowali się... i wyciągnęli puszkę wazeliny Ale nic to - piasty w domu, przerzutka w domu, korby w domu Czas zacząc składac wszystko w całośc -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
przecież wiesz, że ja lans to mam między pośladkami ale szafirowa płytka przednia.... no no ale o najbardziej lansiarsko-kiczowatym elemencie nie wspomniałeś - obręcze iknkrustowane.... "kryształami" od Swarovskiego hehehe ps: najlepsze, że "walczyłem" z samym sobą czy kiera za 3stówy to przegięcie a tu taka "niespodzianka" -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
ja czułem, że jak po takiej ciszy się odezwiesz to prawie na gotowe właśnie cmokaliśmy z Kazafazą nad Twoja pomarańczową rewolucją FOTY FOTY FOTY!!! mogą być nawet na torach :) ps: to ja na koniec tygodnia ciekawostkę dorzucę (choć dla mnie była raczej jak bloczek z góry z napisałem "10t". Plan była taki na koniec - wczoraj odbieram ostatnie rzeczy od Grawera - piasty z piaskowanym napisem dt240 itd, zanoszę do Kołodzieja W poniedziałek-wtorek składam rower na tym co mam. W następny weekend wyruszamy na Suwalszczyznę. Całość (łącznie z korbami i przerzutką tylną) miała być rozliczona hurtem na sam koniec. Jak mówił jeszcze na samym początku Szef Wszystkich Szefów: "o ...taka robótka, 3 litery a i Pan daje plik gotowy w cdr... 50zł, coś około" Proszę o maila z ceną ostateczną żeby wczoraj podejść, zapłacić odebrać itd Dostaje info: grawerka 70zł, piaskowanie 40zł. 110zł wow! Niby ciut więcej ale ładnie zrobione (nie licząc przerzutki), napisy pomalowali.... oj tam Lecę do Grawera po pracy , uszy płoną gorączkowo, pysk czerwony. Drżącymi rękoma dotykam piast..... fajnie.... Od przemiłej Pani z delikatnych dłoni odbieram rachunek..... A tam...290zł. Fajnie, prawda? -
te Łania... hehehe..... widzę, że schowałeś brooka przed oczami gawiedzi na "czas ostateczny" ( a może coś uciska?) Do Ludu: miałem przyjemność widzieć na żywca (jeszcze z brooksem) podziwiając zaangażowanie kolegi Kazafazy - On nawet szuka owijek pasujących do pedałów i (cudownej) przerzutki o wzorze drewna delikatnym słojem zdobionej i barwie miodu wielokwiatowego ( z przewagą stokrotki i kwiatu leszczyny) Nazwał ją Łanią ale ja czułem się jak na żyrafie a dodatkowo upały ogólne przywołują nawet Szalonego S.Dali.... ps:a łanię szykuj - jutro ostatni rollercoaster!
-
Herodot - bo większość doświadczonych (naprawdę doświadczonych) rowerzystów patrzy najpierw na parametr długości górnej rury. Nie na "przekrok" jak ciągle wspominasz, nie na "wysunięcie sztycy" ale długość górnej rury. Z mojej strony luz -tak jak pisałem. Przymierzyłeś się i leży. Sam od wielu lat żyję z "mocnorowerową" kobietą i wiem, że nasze "widzenie świata" jest (bywa) diametralnie odmienne od Ich spojrzenia. Piszesz - "jest ok" ale.... nie chcąc drążyć ....bo wygląda dobrze (?) z boku czy zrobiliście 50km w terenie? Na drugim biegunie całkowitej wiary w długość górnej wiem już, że potrafią być bardzo wygodne (przy moich skromnych 176) sześćsetki i "jakieś długie" 590 Bo rower to nie tylko górna rura (wiem, oczywista oczywistość) i dlatego "siedzę cicho" i nie polemizuję z Waszymi Odczuciami i Tabelą Scotta. ps: a gdyby na górze siedzieli tylko najmądrzejsi Świata nie powstały by nigdy niektóre ramy, systemy amortyzacji, napędu itd itd itd........ Ci tam na górze praktykują.... na takich królikach doświadczalnych jak my
-
hehehe dobre, dobre..... a ta rozmiarówka to chyba najlepszy "papir" dla niedowiarków moim zdaniem temat należy "merytorycznie zamknąć" - sprzęt kupiony i raczej cieszyć się a nie obrzydzać nowy nabytek pachnący lakierem dobrej drogi pozostaje życzyć