-
Liczba zawartości
6 879 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez anarchy
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Errata nr 2: patrzę na listę Rometa - zostanie Ci także średni rower W dodatku a przyciężkawym amorem. na bb5 i np podstawowych piastach shimano. Wg mnie - w zaistnialej sytuacji skłaniał bym się ku składaniu roweru od podstaw. Mechaniki są dobre ale tylko bb7, nic poniżej (mówię z perspektywy używania roweru w tereny okołoszczecińskie) Też zakłdałem SUNy, opony wg mnie minimum 180zł (np nanoraptor-605gramów i 90zł w Szcz). U mnie na szybko wyszło 3190 za całośc (rama 800 romet/oneone plus wideł 350 np rychtar). Ale to wszystko"na szybko". Idzie jesień, części potanieją i na wiosnę będziesz miał luksusową stalówkę za te 3 - 3,1 tys zł Patrzę i patrzę i dziwna ta Twoja lista Obręcze Suna pod tarcze a hamulce pod V? (bo nie wiem co za 80zł kupisz) Linka 10zł ale za sztukę a Ty masz 2 hamulce Opony 150zł oki ale chyba shwalbe-można taniej kupic dobre (chocby przytaczane WTB) Sterów za 50zł unikałbym jak pies kija. Chwyty mogą byc tańsze ale już kiera za 50? hmmm -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Serwus Krótko na początek-jeśli jest tak jak piszesz z TwojąStarąRamą to pozostaje powiesic na ścianie pamięci i kupic/złożyc nowy-na pewno się nie zawiedziesz. W temacie nowych wiem, że w Szcz są 2 pełne romety za około 3900 zł, a Kolega Jafo24 zna adres pod którym powinna byc jeszcze co najmniej jedna 19". Czy kupowac czy złożyc-kwestia sporna. Jeśli masz czas, wiedzę, doświadczenie i uwzględniasz niektóre rzeczy z allegro to wg mnie za cenę nowego rometa można złożyc niezły rower (ale i ten Romet to była dobra oferta). I nawet jeśli jakościowo będzie na zbliżonym napędzie to istotne detale jak piasty, lekkie dętki czy chocby stery mogą w kastomie okazac się lepszymi.Sam widzisz -Tobie wychodzi 3000zł a Unit 3800? Za 8paczek można sporo dobrego sprzętu dokupic. Oczywiście zależy też co było na Twojej liście za te 3tys. Co do cen składaków- tajemnica żadna ale chyba tylko ktoś kto składał ostatnio rower z wszystkich kupionych rzeczy mógłby Ci coś powiedziec. I na podobnym osprzęcie jaki Ciebie interesuje. Wiele osób wykorzystuje sprzęt jaki miał w domu, trochę okazji a reszta sklepowa. Dla Ciebie taka informacja to może byc jak gra w ruletkę. W sumie, tak myślę że za 3tys sztywny stalowy to naprawdę można niezły rower złożyc. Zapodasz nam listę tego co tam chciałeś umieścic? mała korekta-właśnie włączyłem excela -za 3000 można średniej klasy (sram7,slx/xt, elixiry 5max7) rower złożyc głównie cena ramy i widła generuje koszty. A w temacie Rometa-tak główkuję gdybyś kupił cały, wyprzedał napęd, amor itd to zostałby Ci całkiem dobry rower- i chyba lepiej wypadający cenowo od przytoczonego Unita. -
No na zlot 29 to ja w ogóle bym nie mógł, z moim79er to w pół drogi (dosłownie). Na Retro Wiosną (w jakże mi bliskich podkrakowskich dolinkach) jeszcze podobno się łapię jak pisał mi TwojaStara Ale jak dobrze liczę 5-6 osób się napatoczy na TKS - źle nie jest - imiona łatwiej zapamiętać.
-
...ale to było o szanownym (coś wyciszonym ostatnio) Grabarzu takeś go poznał? podczas przegonek? hehe
-
to ostatnie.... to ma być w końcu minizlocik czy "wyprzedaże w media"? Chyba, że naprawdę bramkę do lasu zainstalujemy co by dużą zawartośc Fe wyłapywała.... (ale znów jeden porządny człowiek z glinem by się nam nie załapał) To w ogóle jest dobre - bo sam osobiście miałem wielką ochotę-pogonić nowym lasem, spotkać nigdy nie spotkanych a przede wszystkiem napatrzeć się tego żelastwa jak na jakim złomie podszczecińskim. megaloman, konserwa a w dodatku sentymentalista... w dodatku taka piękna jesień idzie, w lasach zacznie złotem się mienić...zapach ognisk z ogródków...ech ot beznadziejna forma-nie to co Kaszuba-Ignorant i Cyklista w Dodatku....zazdraszczam
-
ludu brak ale.. spokojnie spokojnie .. tak się w końcu rodzą ... LEGENDY... :)
-
Serwus Wiesz, że przemyślałem to i nie będę się wzbraniał przed Twym objawieniem altruizmu jakim wczoraj zabłysnąłeś Pisałem do Marka czy nie zrobić tak, że skoro wysiadłbym w Gdyni i podjechał zostawić bagaż only - to nie złapalibyśmy chłopaków jeszcze w pół drogi (pewnie kole 10,30 uwiniętym byśmy byli). Marek znów pisze, że może od Gdańska jechać itd...przemyslmy to tutaj (jak by przypadkiem ktoś się jeszcze załapać chciał i stał w Oliwie 2h i czekał na ekipę) oj k.. namieszałem Wam tylko A tak zupełnie na boku nikt się z forum nie dokoptuje? Żadnego odniesienia do planu?
-
Ivan, Bracie mój prawie! Słowa Twoje niczym mjut płyną a mnie na łzy się zbiera No dobra do rzeczy. Tak jak piszesz-mamy tydzień więc spokojnie nad noclegiem pomyślę: jakiś pokoik albo hotel (macie tam Mariotta?) byleby tylko we właściwej okolicy. Może coś z namiarów Marka skorzystam bo to podobnoż dobra lokalizacja. Ot był z rana taki wybuch fkurfu, teraz już mnie przeszło, zaczynam myśleć logiczniej W sumie jak by mi dali pospać w pociągu to z rana będę świeży jak rumianek, a do plecaka najwyżej zapakuję mało (większe garby w końcu już się woziło w życiu) Pomyślimy jeszcze nad tym. Ale z góry (najlepszej jaką znam) Dzięki za Pomoc (i zrozumienie)
-
ja tez o nich myślałem ale raz wagowo dalekie od liczby 470 (co już pisałem), dwa czytałem kilka opinii o słabych bokach. Ale jak to czasem bywa-zasłyszane nie sprawdzone. Acha: przypomłem sobie-pożyczyłem raz od kumpla koła speca na obręczach DT i właśnie widziałem z 2-3 małe wgięcia na krawędziach. Poza tym ja kierowałem się czymś dodatkowo-szukałem obręczy 29 i 650b jednej firmy a to tylko dawały rok temu FRM, ZTR i SUN. Bierz te mavici i śpij spokojnie Lub bardziej plastyczne Suny, szerokie i niedrogie (mam nadzieję, że nadal niedrogie).
-
Serwus No i zaczyna się pod górkę. Arek właśnie oświadczył...... że nie jedzie (milion i jeden powodów osobistych). Wa MAC!!!! Niby nic, ale mieliśmy jechać jego autem, spać u jego dobrych znajomych w sporym domu z garażem itd.... mać! Wszystko poukładane. zaraz mnie trafi Chata to luz - bo mnie Ivan przenocuje albo Grabski w narzędziowni (a poważniej -znajdę coś przy pomocy zawsze uczynnego Marka). Ale gorzej z transportem -sprawdzam pociągi - no k.. jak bym jechał do Tarnowa - 20,37 wyjazd, 8,05 Gdańsk Główny (np) O 9,00 spotkanie? hahahaa Tak to ja sobie mogę jeździć w Beskidy jak mam zrobić 50km w dniu przyjazdu a nie z kolegami Żyłami co już knują jak tu Paprykarzom "przywalić" na 12kilometrze... Po za tym miejsce zbiórki zostało ustalone dowolnie no bo Paprykarze (ja Wam dam Q. paprykarze! hehe) będą wozić się autem....Ja wcześniej też nie dam rady jechać bo (praca) oddaję projekt w piątek i do wieczora miałem w czwartek siedzieć w biurze, do ostatniej chwili. Dajcie ochłonąć, pomyśleć. A co do wyrozumiałości będę wdzięczny, nie lubię "perfumowania zalotnego" ale z tym pieprzonym udem to wystarczy po płaskim i wszyscy mi uciekną jak króliki. Wszystko pod wiatr...ech Niech jeszcze Rychtarski zadzwoni, że mu się srebro skończyło do lutowania albo kompresor padł :) Jest Pociąg ! 23.05 - 8.09 Oliwa Ale wtedy czekała by mnie jazda z wszystkim na garbie, prosto z pociągu. Będzie Zniewalająco wa mać Rozumiem, że przystanek docelowy dnia w zupełnie innym miejscu?
-
i to będzie bardzo dobry wybór "...będzie Pan zadowolony, będzie Pan zadowolony..." ja mam S8, a do drugiego bika "choruję" na ... no cóż.... 110
-
( no tak, zapomniałem, że to nie klasyki - sory) Cane Creek ma przedstawicielstwo w cult-biku i "10" też są w wersji semi integr. a "40" w zintegrowanej. Zresztą sam obacz: http://www.cult-bikes.com/CaneCreek.htm
-
o! dobrze, że piszesz o accentach - mieliśmy tu już dyskusję na ten temat ale jestem świeżo po zaglądnięciu w półroczne stery (wymienialiśmy się widłami w rowerach). Matko Boska Owersajzowa! Łożysko nie chciało wprost oderwać się od miski. Z powodu rdzy! Szkoda, że zdjęć nie porobiłem bo mało kto uwierzy. Jak dla mnie stery całkowicie przekreślone. W porównaniu z tym moje nieulubione WCS-y są genialne (a tez bez dolnego oringu). Wg mnie jeśli to nie Chrisy lub podobne to żadnych sterów bez dolnej uszczelki bym nie brał. Ale to tylko moje prywatne zdanie - bo z drugiej strony wiem, że sporo osób chwali ten model Accenta. W temacie sterów - na alledrogo są średniej klasy (ale w ich przypadku średnia to i tak bardzo dużo) stery Cane Creeka - "ten" - coś ponad 120zł. To jak by nie było to tylko 40 zł więcej niż accenty a wg mnie zupełnie inna klasa sprzętu.
-
Mavic plus DT plus DT Comp to pewniak. Zawsze znajdzie się ktoś kto uważa że do "350" nie warto dopłacać itd.. że można revolutiony...Jeśli do tego dołożysz dobrego kołodzieja będziesz długo się cieszył dobrą jazdą. Wagowo bez szału ale jak chcesz zbijać wagę to ZTR albo FRM. No i pytanie się rodzi co wolisz? Mocne pewniaki czy dobre lżejsze koła ale wymagające co jakiś czas korekty (zaraz podniosą się głosy, że gadam bzdury itd itp.. w temacie ZTR). Sam wybrałem Dt240 plus Compy plus .. Suny eq25 i 27 ale tylko dlatego nie wziąłem Mavica, że rower całkowicie sztywny i wolałem "miękką" obręcz, i jak wspomina Nabiał - szeroką. W innym przypadku wybrałbym francuzika.
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
nie rozumiem tylko czemu nie zgadasz się z jakimś 29erowcem na próbę? i.. czemu nie chcesz ujawnić źródła rometowych ram? czy to jakaś zapomniana niedawno odkryta kolejna jaskinia Kopalni w Wieliczce czy Bursztynowo-CroMowana Komnata? hehe -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
hej Kąty podsiodłowej praktycznie takie same - 73,5 i 74 Wg tabel krossa górna ma 601mm dla rozm M. Ale skoro w Krosie używasz mostka110mm (!) to tu przy 610mm górnej 80mm mostek spokojnie Ci wystarczy. (bo nie wyobrażam sobie 17" - rury 580 i 140 mm most hehe) Trzeba pamiętać, że 29 to nie 26 i prowadzi się inaczej, i może być tak że przy tej samej długości górnej, podobnym rozstawie kół itd z lekkiej skocznej maszyny przesiądziesz się na woła. Ale lepiej żeby wypowiedzieli się wieloletni użytkownicy pełnego 29". W sumie bardzo długi rower masz jak na swój wzrost.hmm -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
jaki Pan anarchy? to już nie "kolega" tylko "Pan" no ludzie.... bo piwa nie wypijem z młokosami jafo - dwa szybkie pytania- skąd ta tabela, a drugie-gdzie widziałeś ramki, że chcesz taką nabyć? Bo kolega Arek zmieniał będzie Koniaka 76er na Romana 79er i ta informacja baardzo go by go ucieszyła. Wymiary przypomniałem stronę temu. Oczywiście to pomiary bB i Wiewióra. Znów minimalnie różne niż te Twoje i tradycyjnie nadal dla 176cm lipa. Warto, żeby np od dawna nieobecny Grabarz albo Ivan to potwierdzili. A jak nie - poczekaj jeszcze 2tygodnie - na Trójmiesjkim będą to sam Ci pomierzę i dam znać. Wiesz, jeśli np lubisz siedzieć na tyłku i sztyca z offsetem to przy tak stromej rurze podsiodłowej ta 17" jest relatywnie długa (jak na 17"). W przybliżeniu te 580mm i 74* podsiodłowej to jak powiedzmy 72,5* i dajmy na to 590mm górnej (przy tym samym położeniu siodła). Pamiętaj, że rura górna sama w sobie nie mówi jeszcze czy rower jest długi czy krótki. Za to jakoś nie widzę tej 610. Kompletnie. Arek ma w Konie 605mm, 90mm mostek i podsiodłowa 73* i ja z moim 176 i pozycją "na suporcie" jestem rozciągnięty pierońsko. Gdybyś miał wybrać 610 to mostek max 70mm? No łatwo nie jest. A może porównasz to z tym co masz teraz? Rzucisz jakieś dane? Wiesz, wracam do tych wymiarów Wiewióra i tych z bB i są tak odmienne od siebie, że łeb boli Najbardziej przeraża mnie 15mm na górnej rurze (bo gdyby tak było jak w bB to 17" była by idealna) i różnice w kątach. Kurcze-może po prostu musisz się przejechać tam gdzie zalegają tajemniczo te ramy i tyle. A najlepiej dorwać cały rower i poziomicę (tak naprawdę zmierzyć dokładnie poziomą nie jest prosto a mała odchyłka zmienia diametralnie długość)). A jak nie -tak jak pisałem powyżej -poczekaj do trójmiejskiego kucia. -
No Panowie, nie wróżąc z fusów ale korzystając z równie magicznej kuli jaką jest "pogoda 16dniowa" zapowiada nam się pięęęękny weekend. Nie ma "zmiłuj"... szlag (to powiedziało udo) Do Marka i Ivana: proponował bym rozesłać prywatnym swoje telefony między sobą A na Publicznym o podanie wstępnie miejsca I spotkania. Reszta wyjdzie w praniu. Pytanie od "napływowych": jaką mapę polecacie?
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
oj dajcie już żyć prehistorykowi z jego duraacem pomyślcie-czy płakać by Wam się chciało za współczesną piastą ....ultegry? W "jego czasach" może to była zwykła lepsza piasta sprzed 2-3 lat, zupełnie inaczej do tego podchodził jak my dziś. Dziś to jest Kultowy Relikt, wtedy to mogła być "przestarzała piasta" i tyle. Znam wiele osób które 5-8 lat temu wypieprzało (dosłownie) piękne mufowane szosy na złom, odkręcając co ciekawsze rzeczy-bo w natarciu był węgiel, i alu itp...tak jest z wszystkim. Dziś się obdarza kultem nawet (jak sam Elberet napisał w innym wątku) "przemalowane waganty" A w temacie pobocznym-rozebrałem wczoraj pedała i suport w moim 28 letnim puchu -a tam ideał bieżnie, jak miło zobaczyć coś takiego (!). Rower jest na pięknej 105 goldenarrow ale po wyjęciu plastikowej obudowy suportu i zeskrobaniu zeń grubej warstwy rdzy mieszanej z piachem zobaczyłem dwa napisy: Z jednej: SHIMANO INDUSTRIAL ... JAPAN Z drugiej: DURA ACE To się nazywa cukiereczek! Dziś raczej daje się przerzutę XTRa ale kasetę i manetki DEORE a tu na odwrót Stara: - przekładanie z 750 na 950 kół zębatych to jak przelewanie z pustego w próżne bo i tego i tego jak na lekarstwo (ja myślę jak wykorzystać dostępne zębatki z 9b) - w temacie suportu masz rację-może tuleje redukcyjne z tworzywa były by dobrym rozwiązaniem (suport adamella pamiętam ale to też "inna bajka") -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
no myślałem podobnie ale inaczej osie VP jak na fotach miały podobna szerokość? I nie wyglądają, żeby oryginalnie były pod "zwykle kulki" tak jak u shimano. W Xtrach jest jeszcze jeden poważny problem "klina"-nie podtoczysz bo ramiona nie będa miały się na czym zaprzeć, a ośka ma .. no nie pamiętam 21,05mm? (rzucam z głowy) - wymiar tak do d.. że nic nie pasuje. Tu trzeba coś pomiędzy łożysko a oś, a mało miejsca i od zewnątrz i od wewnątrz. Łożysk jak w Hollowach tez nie dasz bo ramiona prawie dotykają suportu itd... itp.. Oczywiście to problemy suportów nierozbieralnych, w tych drugich pasta do zużytych łożysk, wałeczki nowe i jedziemy dalej. ps: może kiedyś zaglądnę na dłużej na retro.. jak tylko będzie co pokazać lub wspomóc brać. ps2: z kasetami mieliśmy pomysł korzystać z pająków XTRa ale rozstawy inne, pozostawało by zrobić współczesny pająk pod nowe koronki i podmieniać.A tak w ogóle pierwsza 900 miała .. odkręcane wszystkie zębatki od pająka-i komu to przeszkadzało? no komu... ps3: Shimano strzela we własne kolana -kiedyś ostateczna obroną konusów była "legendarna trwałość" dziś pozostała sama legenda -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
W temacie polerki, uwierz, nic ponad moje 950 obecne nie chcę a ta tylna to ach...aż mnie nosiło we "współczesnym specu" wypieprzyć 970 i wsadzić podobną 950. Mam nadzieję tylko, że mi dura-acowy pakiet wytrzyma sporo bo te nierozbieralne to.. no różnie bywało. A ja foty będziesz miał kolego od White zapodaj-chetnie popatrzymy (bo i pewnie na ramie stallovej rower jest). Lecimy sobie tu mocno po za tematem ale co tam - nikt nic nie buduje na razie nowego ... Wiem, że jest trend (albo tak-zrodził się odłam) retro ... ale np u mnie wynika to z czystej ekonomii i porównywaniu starego do nowego ( noi co się oszukiwać -z sentymentu). No bo przytaczana tylna 950-myślicie, że nowe dyna-sysy wytrzymają choć 5 lat mocnego katowania? Cieszy mnie fakt, że kiedyś skośnooki się starał (takie przecieranie szlaków to i chęci większe były), że wystrugali coś z czego byli dumni a my po 16 latach możemy nadal tego używać, nadal się cieszyć lekkością pracy, brakiem luzów (!), trwałością i .. estetyką. Bo jak stawiam polerowanego szaraka obok nowego XT no to wybaczcie.... jak TT obok... Daci. (może dlatego też tak bliska mi stal będąca w rowerach "od zawsze") ps:Jeśli na wspomnianym przez Ciebie retro zjeździe bywają takie smakołyki to nie pozostanie nic innego jak wpaść na następny (jeśli dopuszczą) ps: a w temacie octalinku XTRa/Dura Ace - jesienią rozkminiałem możliwość wykorzystania współczesnych łożysk i osi z takowego pakietu (by mieć "na wieki") - przypominaj mi Stara o tym to może tej zimy zrobię pierwszy próbny model-ku potomnym. -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Szacunek Kolego Stara ,szacunek i należny pokłon pamiętam jak weszło DT titanium - te chyba ważyły poniżej (w każdym katalogu cena była "zadzwoń") ale nigdy na oczy nie widziałem były tez BEESy ( i to chyba lekkie france) ale wag za cholerę nie pamiętam. Wiem, że w końcówce lat 90 były już TUNE czyli masa idzie w dół mocno.. A nasze polskie ppk? na pewno Ci bliskie terenem, i pewnie w ręku nie raz miałeś - jak to ważyło? Z white Ind miałem okazję ( niebywałą przyjemność) mieć korby... całe 30 dni - (ukradli rower po roku składania i 30 dniach jazdy) odległe czasy ps:O 950 masz racje-pomyliłem z dt240 -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
o piastach dura u Pauli to czytałem .. .sam wiesz gdzie całe lata temu... pamiętam, że do końca mówiono, że miała startować na sugarze z geo genesis (Wtedy to była nowość-rura pozioma całe 602mm ) ale ostatecznie pojechała na swoim sprawdzonym rowerze. Koła: pewnie z 3 komplety miała, pogoda dobra to można było na durakach posuwać. A co do mas-chyba były "minimalnie" (dla ludzi z LB nie ma słowo "minimalny" hehe) lżejsze ale musiałbym patrzeć w stare notatki (z pamięci- xtr950 -137 i 270 gramów?) Dziś wszyscy kręcą nosami - bo jak to bo świętości itd (ciekawe czy gdyby nie ostre też były by głosy gniewu)... Ale trzeba było mądrale 15-20 lat temu bawić się w customy, co się człowiek czasem nakombinował to strach. Kiedyś liczył się efekt końcowy i to że się udało, nie było CRC, nie było retro.pl ani chyba tego forum ? Ogłoszenia w gazecie a info droga pantoflową-ile wtedy legend powstało.... -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
niby tak....tylko w takim razie co w rowerze olimpijskim Garego F. w Atlancie robiły piasty dura ace (rower Pauli Pezzo) ? Ja cenię pomysł -a wygląda w stylu "wszyscy twierdzą ,że się nie da - aż przychodzi ktoś kto tego nie wie... i to robi" (zobaczycie zimą moje 950) A co do zbeszczeszczenia-sam wolałbym (ale ja bym je pieścił) duraki w swojej szosie. A co do tarcz patrząc na obecne nieśmiałe kroki w tym kierunku nawet tak konserwatywnych firm jak colnago.... -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
anarchy odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Osz Ty w mordę! Z tą piastą to mnie rozłożyłes na łopatki... Leże ikwicze