edi7777

Ja w tych cenach też wziąłbym coś mniej popularnego jak orbea czy ktm

Trochę faktycznie dziwny ten rower, straszne hejty lecą na te pomysły właściciela:P Wracając do tematu nie napisałeś czy jeździsz na mleku czy dętkach - też można zrzucić z 100-200g przy przejściu na mleko. Nie zmieniałbym opon na mniejsze niż 2.25, a przynajmniej nie przednią jeżeli czasem jeździsz w terenie. Zmiana pedałów szczególnie na ubijaczki to też oszczędność wagi ale raczej kupuj droższy model niż te najtańsze - piszę z doświadczenia. Chwyty mógłbyś zmienić jeżeli te setlaz ważą jakoś ponad 100g. Tanie i lekkie są pianki np. boplight albo bardziej wygodne i droższe esi. Tanio można też zmienić zaciski kół na jakieś lekkie. Jeżeli nie jeździsz jakoś dużo w terenie to ta sztyca regulowana też jest trochę bez sensu i łatwo mógłbyś ją zmienić na jakiś karbon. Reszta zmian to już raczej kosmetyka albo duży wydatek no i ja osobiście kieruję się raczej wygodą i poczuciem bezpieczeństwa niż tylko obniżaniem wagi. Pozdr;)

Miałem to samo z tym luzem - u mnie wystarczyło dokręcić tą śrubę mocowania dampera po przeciwnej stronie do niego w tym mocowaniu pod siodłem. Tu masz rozrysowane jak wygląda mocowanie na dole na stronie 14: http://cdn.specialized.com/OA_MEDIA/pdf/manuals/08_Epic_Era_Manual.pdf Kolega kupił ostatnio giant trance x3 i trochę na nim jeździłem. Testowałem też speca enduro i trochę nie wyobrażam sobie jeżdżenia bez braina lub innego systemu który pozwala w 100% zblokować zawieszenie na podjazdach. Nie wiem jeszcze jak działają teraz te nowe foxy z regulacją na "climb/trail/descend" ale nie spodziewam się jakiejś rewolucji. Sam bym nie myślał o zmianie roweru gdybym mógł się oprzeć chęci przejścia na coś ze skokiem przynajmniej 140;)

Serwisują cały tłumik który jest przecież połączony z brainem - u mnie akurat brain nie działał i naprawili to bez problemów. Rozbierałem zawieszenie ale jakoś w grudniu i wszystko dało się dość łatwo rozkręcić i przesmarować także nie wiem za bardzo jak radzić sobie z taką śrubą. Spuściłeś powietrze z dampera jak go rozbierałeś? Gdzieś czytałem że w geniusie o serwis tłumika jest zarąbiście trudno ale konstrukcja samego dampera ciekawa;) Z ciekawszych rowerów które sam rozważam na przyszłe sezony to jeszcze cannondale jekyll albo trigger z leftym.

Krakowski vario-bike serwisuje te dampery (chyba około 250zł). Na zdjęciu wygląda jakby ta rama była na Ciebie za mała;) Sam używam i generalnie jestem rowerem ciągle zachwycony ale ciągnie mnie do czegoś ze skokiem ~140mm i może 29er... jakiś stump albo enduro.

Myślę, że odnośnie wysokiej ceny manetek kolega raczej miał na myśli triggery x0 które są prawie 2 razy droższe od gripshiftów x0.

Bug? Co do przerzutek polecam triggery x9 albo gripshifty x0 - cena podobna kwestia jak wolisz zmieniać biegi - na tym jakoś wagi bym nie szczędził jeżeli wolisz triggery. Z innych propozycji - opony masz dość ciężkie, nie wiem jak jeździsz ale np. moje roro evo w rozmiarze 2.25 ważą 445g sztuka. Przy okazji zmiany opon możesz też przejść na mleko zamiast dętek. Na pedałach też możesz urwać trochę gramów. Na tarczach hamulcowych też bo te są dość ciężkie jak na 160mm Poza tym ze zdjęć: -przytnij ten komin to będzie lżej i bezpieczniej -skróć ostatni fragment pancerza tylnej przerzutki bo jest bez sensu poprowadzony -pozostałe przewody też masz do skrócenia

Sam mam takie śruby ale firmy aerozine - używam już jakiś czas i są bardzo ok. Nie obluzowują się. W komplecie jest ich 5 także zawsze jest jedna zapasowa.Mają ładny mocno czerwony kolor anody.

Camber 29 katalogowo kosztuje 7999zł w podobnej cenie masz: https://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3035

Kurde grzać olej żeby nasmarować łańcuch to już faktycznie trzeba być zakręconym na punkcie roweru;) Z moich obserwacji na temat smarowania: FL czerwony - jest ok na teren bez piachu - jeździłem na nim w górach + jakieś szutry i szosa i musiałem często smarować (co jakieś 50km) jak się trafił piach to się kleił do łańcucha FL zielony - używałem tylko na mokre i spełniał swoje zadanie ale ciężko mi powiedzieć na ile wystarczał bo zazwyczaj po jeździe w deszczu myje rower i smaruje na kolejną jazdę pilarol - przypomina mi w działaniu rohloffa czyli super smar na mokre ale na suche nie specjalnie pedros ten na mieszane warunki pogodowe - mój typ nr 1 sprawdza się super właściwie w każdych warunkach w górach jeździłem na nim po suchym, w ulewie i po 2 dniowych deszczach. Napęd działał dobrze nawet jak w kasete wkręciły mi się małe gałęzie i zatrzymywałem się dopiero jak biegi się same zmieniały. pedros na suche - porażka w porównaniu z poprzednim trochę jak FL czerwony tylko bardziej łapał syf i na łańcuchu robiło sie bagno no czyli generalnie używam pedrosa na suche i mieszane, a rohloff na mokre i za takiej kombinacji jestem bardzo zadowolony.

Mi także skradziono w łodzi rower już z 3 lata temu. Nr ramy: GM6M1804 Jakby ktoś zobaczył to taki tylko z tyłu miał chyba czarną deore:

Mam wersje karbonową - lekka jak piórko. Trzyma bidon nawet za mocno (bidon izostara) - nie ma mowy o wypadnięciu podczas jazdy w górach.

No to tak jak masz wyżej napisane - wyreguluj zacisk. Masz przy śrubach podkładki tri-align takie jak w v-kach? Poza tym jak nie wiesz kiedy ostatnio dot był zmieniany to wypada to zrobić co jakiś czas, no i serwis też co jakiś czas.