Skocz do zawartości

Sansei6

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 613
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    183

Zawartość dodana przez Sansei6

  1. Kolejny weekend z piękną pogodą i znów rodzinnie, jakoś podtrzymana tradycja by co najmniej 20 km zrobić w weekend. Właśnie wróciliśmy i stan licznika to 37 km. Niestety żonie padło światło z tyłu, a mi pierwszy raz w życiu rozpiął się łańcuch, ale mój błąd, bo zmieniałem biegi w ciężkim już piachu.
  2. A na co Ci ta czerwona gumka na goleni amortyzatora? Że niby bezpieczniej i żeby bez wpdaki było?
  3. Dziś znów rodzinnie, ale już znacznei chłodniej i silniejszy wiatr, więc tylko około 10 km
  4. Znów rodzinne lajtowe 20 km w słońcu, trochę działkingu i sprzedanie starego roweru żony.
  5. Żeby żonie było mięciusio.
  6. Dziś, po za roboczym standardem, z najmłodszym objazd miasta i parku w poszukiwaniu pomników przyrody, taka praca domowa ale obu nam się podobała
  7. Dokładnie, ale na jak małej przestrzeni, u Ciebie więcej miejsca to i rowerów więcej
  8. Sezon F1 się zaczał, to my zaczęliśmy sezon gokartowy, i rowerumi rodzinnie wycieczka 20 km z mała przerwą na sciganie
  9. Po za roboczym standardzie, sdziś rano szczególnie w pędzie uciekając przed deszczem.. wieczorem mały transport, test, małe poprawki i monaż licznika w nowym uzywanym nabytku mojej żony - Pegasus Piazza... a potem jescze kombinacja jak w ciasnej piwnicy, gdzie ledwo 4 duże rowery się mieściły, zmieścić teraz 5
  10. Ja tea ostatnioo głownie jeżdżę w tygodniu, a mniej w wekend, choc w poprzedni udało się w niedzielę korzystając ze słońca... a dziś roboczy standard plusk ekstra km, bo trzeba było pare spraw po pracy załatwic, niezły wiatr, przede wszystkim zimny, ale było nieźle, słońce się też pokazało
  11. Korzystałem, ale.... Po pierwsze jak masz wyżej zawieszone auto, lub hak sporo zadarty do góry, bo inaczej szorujesz po ziemi, nie idzie dobrze jakoś tak dokręcić by się nie obsunęło. Po ostatnich wakacjach nie udało się go odkręcić. Skończyło się na odkręceniu stelaża miejsca mocowania rowerów, zdjęciu jaką, bo mam zdejmowany i rozcięciu kątówka całego mechanizmu mocowania na hak, bo nie jak nie szło tego odkręcić. Kilku speców próbowało. Także jakby co to mam ramę na 4 rowery bez tej części mocowania na hak
  12. Potwierdzam na mazowszu było dzis pieknie, choć ja miałem czas tylko na roboczy standard... za to jutro zapowiada się spora walka z wiatrem
  13. Tak sobie przypomniałem... że jak sobota to czas na kąpiel
  14. Bo fajnie było we dwóch złapać trochę słońca przy leniwej niedzieli.
  15. To skoro pokazujemy swoje bałagany...to moja kiszka
  16. Bo dziś było wiosennie, mamy nowy daszek w pracy, a Hex taki samotny.
  17. Czego sie nie robi dla ujęcia, co? Zresztą i tak już mu zalało, a na miesiąc go taknie zostwi, czy kilka sekund dłuzej coś zmieni?
  18. Ok, dzięki, nie przeskakuje, ale dziś zmiana łańcucha więc zobaczymy
  19. Po za roboczym standardem, taka zabawa z nowym stojakiem serwisowym i trochę czyszczenia, smarowania napędów u chłopaków. U mojego Hexa większe Walentynki, wymiana nóżki, bo stara się schowała i już nie dała się wydłużyć. Czyszczenie napędu i zmiana łańcucha stary Connex 808 w sumie dał radę na 3991 km i nastał jego definitywny koniec. Teraz czas na kolejny.
  20. Jestem ciekawy, co wywnioskujecie z tych fotek? Co do jakości zdjęć niestety obecnie lepiej nie zrobię.
  21. Nie chciało mi się ruszać hamulców zimą. Miałem się tym zająć na wiosnę. Tarcze to taka zwykła TEKTRO 160
  22. Ogólnie ile wystartowało. Ale jest statystyka połamanych? Ilu dotarło do mety?
  23. Ktoś ich policzył ilu ich było? I skąd ich aż tylu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...