Dzis w drodze do pracy spotkał mnie najpierw zamarznięty deszcz, potem deszcz ze śniegiem, ale to spoko, teraz na powrocie tak lało... juzdawno takiej ulewy nie pamietam... ale osłona na kask dała rade, rękawice dały radę, buty super, osłona na plecak dała radę, kurtka też, tylko.. no cóz musiałem byc dzis w jeansach... i one... jekbym wyszedł w nich z basenu Ale super, rower się popłukał ;p