Skocz do zawartości

Sansei6

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 613
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    183

Zawartość dodana przez Sansei6

  1. bliitz - 2510 km (szosa, gravel, trenażer) bartek001 - 2167 km Zigfir - 1812 km (szosa, mtb, trenażer) provayder - 1229km (mtb, szosa) JWO - 953 km (gravel) Electronite - 850 km (szosa) keltu - 566 km (fitness) Sansei6 - 333 km (MTB) Grochu86 - 269 km (gravel /szosa) TheJW - 102 km
  2. Bo trochę zieleni na dobry poniedziałek
  3. Bo leniwie, niedzielne, słonecznie, na spokojnie.
  4. Czyli? Jakieś rozwiązanie? Żywiczne? Lubię czasem przycisnąć by zrobić stoppy ale teraz się nie da, choć zobaczymy po dzisiejszym pucowaniu no i jeszcze jakieś docierce.
  5. Od jakiegoś czasu przednie tarczówki, mechaniczne z klockami metalicznymi, spiekanymi nie hamują mi tak jak bym chciał, czyli ostro,tylko takie trochę masło, więc dziś się wziąłem i tarczę płynem do mycia naczyń dokładnie wyszorowałem, potem drobnym papierem ściernym i jeszcze raz płynem i popłukałem. W tym czasie klocki moczyły się w płynie do mycia naczyń i trochę wody, potem też je przetarłem ściernym i znów w płynie i popłukałem. Czy coś robię nie tak? Wiem, że metaliczne potrzebują dotarcia, ale to nie są nowe klocki ale z drugiej strony jeszcze okładziny trochę jest. Nie mam palnika by wypalić je. Wiem, że metaliczne potrzebują trochę się dogrzać do optymalnego hamowania, no ale mój styl jest raczej płynny i nie mam za dużo zjazdów... Myślę czy by nie spróbować żywicznych?! A teraz trochę oddalone i lecę kręcić ale czekam na wasze opinie 😉
  6. bliitz - 2510 km (szosa, gravel, trenażer) bartek001 - 2167 km Zigfir - 1812 km (szosa, mtb, trenażer) provayder - 1229km (mtb, szosa) Electronite - 850 km (szosa) JWO - 683 km (gravel) keltu - 566 km (fitness) Sansei6 - 303 km (MTB) Grochu86 - 224km (gravel /szosa) TheJW - 102 km
  7. Bo dziś trzech kosmitów pozdrawia
  8. Toć to auto do kręcenia po moście, najwyżej z przedmieścia do centrum. Tu jeszcze jest jedna kwestia, żywotność akumulatorów i ich późniejsza utylizacja. A co do tematu to ja już glupieje, najpierw było by szejkowac teraz, że lepiej nie. Już sam nie wiem jak to czyścić. Szczoteczką do zębów, patyczkami do uszu? Ale czego użyć? Ja jeżdżę na niklowanych łańcuchach, więc niby odporniejszych na rdzę, ale jak zimą solą mocniej sypną to i one złocieją. A ostatnio do smarowania używam głównie ProGold Xtreme
  9. Bo z młodym łapaliśmy trochę słonka.
  10. Bo przedwiośnie i zaczyna się błotko
  11. bliitz - 1426 km (szosa, gravel, trenażer) bartek001 - 1216 km Zigfir - 1085 km (mtb, trenażer) Electronite - 850 km (szosa) JWO -683 km (gravel) provayder - 673km (mtb, szosa) keltu - 358 km (fitness) Sansei6 - 222 km (MTB) Grochu86 - 168,7km (gravel /szosa) TheJW - 102 km
  12. Aaaa no cóż czasem warto mieć jakąś drobnicę, popsuje się jakaś pierdółka, element jakiejś części, czego nie da się dokupić, albo czasem całą niepotrzebną część trzeba kupić dla jednego jakiegoś elementu. Moje zdanie zawsze - leży, jeść nie chce 😉 a może się przyda.
  13. A nie lepiej zostawić na "przydasię" linka się nie przeterminuje, może poleżeć, chyba, że przechodzisz na tytanowe 😜
  14. To ja może tak poglądowo, do jakiego stanu udało się zajechać kasetę 😉
  15. Po serwisie, wymiana kasety i blatów z przodu, kółeczek przerzutki, łańcucha, suportu, naprawa amortyzatora, cyngla od przedniej przerzutki, linki, smarowanie itp. Rower jak nowy po zimie
  16. Trochę pokręcone po mieście i umówiony serwis
  17. Nom, tytanowa pewnie by nie pękła 😜
  18. Bo jeszcze trochę białego zostało, z rana
  19. Bo znów w nocy trochę dosypało.
  20. Bo jeszcze rano słonko błysnęło, w lesie jeszcze ok, reszta to brud
  21. Bo jeszcze rano biało się trzymało
  22. Bo w nocy trochę dosypało, to przed pracą...
  23. Bo dawno mnie w lesie nie było, a tu jeszcze dosypało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...