Niby ostrzeżenia o burzach, a udało się z młodymi 1,5h pokręcić, na wszelki wypadek nie za daleko od domu. Potem trochę jeszcze walki z przycinającym się amortyzatorem
Z młodym trochę ponad 20 km, ale późnym popołudniem, bo u nas w ciągu dnia trzymało 29 C, dopiero teraz 26 C. Potem jeszcze montaż nowej torebki pod rurą u najmłodszego i jakieś tam regulacje drobne