Elegancko, u mnie chyba jednak opona została po wypadku lekko... "spaczona" ale co tam daje radę, zresztą wieje tak, że tylko roweru się trzymać i nie ma kiedy zdjęć robić 😉
Odrdzewianie i smarowanie napędu oraz zakup zimowych rękawiczek balaklavy, a bo mi się tak spodobały a stare już trochę mają j dobrze mieć w razie co zapas
Się kącik medyczny zrobił...a ja tam kręcę po mału bo ślisko znowu, ale nie tak jak w poprzedni czwartek rano, wówczas była mega szklanka. Czekam na więcej śniegu. Po pracy by się człowiek zrelaksował jadąc przez puch, a nie teraz jeszcze jak na szpilkach po lodowisku 😉
Mam już kilka lat Walle i jeździ ze mną w mróz i upał w ulewy też się trafiło, wymieniłem już kilka razy baterie i jest ok. Nie otwierać nożem czy czymś ostrym i spokojnie