Skocz do zawartości

Sansei6

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 611
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    183

Zawartość dodana przez Sansei6

  1. Rano zabrakło jakieś 500 m do pracy bym nie przemókł... po pracy.. juz obojetne, ale złapało w połowie trasy... mokro i zimno ale co tam, rower popłukał się w końcu z letniego kurzu... jeszcze w to lato tak nie zmokłem w sumie to u mnie prawie wogóle było bez deszczu...
  2. Dziś tylko szybki wyskok do akwarystycznego po pokarm i rybki z młodym...
  3. Roboczy standard i z młodym 1,5 h rowerami na skate parku
  4. Jeszcze wczoraj kręcenie w sporym obciązeniu pleców - plecak z dowożeniem różnych rzeczy na szykowanego mega grilla dla wspaniałych znajomych i potem, a właściwie juzdziś p 3 nocny powrót... nie smaowite rowery aż mokre od rosy i chłooooodno Ale było świetnie... km nie istotne hehe
  5. Dzisa waściwie wczoraj juz roboczy standard, działkowy standard... i waśnie z nocnego samotnego z cichąmuzą w tle... ponad 15 na wolnym tempie... z myślami...no i na koniec małe depnięcie do oporu...
  6. Roboczy standard i prawie 10m z najmłodszym buntownikiem
  7. Wieczorne 22 km z rodzinką do rodziny i na wesołe miasteczko...
  8. Z młodym terenowo 20 km, była i prędkość - 47 km/h i zjazdy i skoki...
  9. ....bo potem była fajna hopka-skocznia... ;p
  10. Rodzinnie w południe leśnymi ścieżkami 20 km, w tym zaliczone 2 zjazdy z czego jeden koś szykował na downhill chyba, bo była skocznia zrobiona... młodemu bardzo sie podobało i chce tam wracać
  11. Dziś roboczy standard, kilka km w upale z 15 kg plecakiem... na działke nad Zalew i nocny powrót... koło 15 km to spokojnie
  12. Dzis troche jazdy w upał, naprawa znajomej licznika, rodzinny powrót, niestety z upadlkiem młodego, bo siepopisywał i w reazultacie jeszcze 2 rowery leżały.. ale po za obtarciami.... ogólnie ze 20 km wyszło
  13. Rowerowo do pracy, na działke i wieczorkiem rodzinnie mały wypad i ponad 25 wskoczyło...
  14. Niezłe... na pewne momenty... Ja ostatnio w róznych akustykach głównie - Boyce Avenue...Madilyn Bailey i bardzo mi siegłos Kim Leitniger podoba
  15. Niby roboczy standard plus na działke (ale tu koło 5 km z pelcakiem wazącym 8 kg) i jeszcze kilka km przed powrotem.. i ponad 15 nie wiadomo kiedy w upale wpadło...
  16. Trochę kręcenia rodzinnego w upale...niby po okolicy a nie wiem kiedy 15 km wskoczyło
  17. 34 km po stolicy rodzinnie, a nie tylko jeżdzenie było...
  18. Rodzinnie wolnym tempem, 10 km po innej okolicy.
  19. Takie tam kręcenie wieczorne na 2 rodzinki na światełkach Dziecieki miały frajdę, a km... hm ponad 10 to pewne
  20. Godzinka z rodzinką i 15 km zrobione, potem nocna jazda z przyjacielem i kolejne około 15 dorzucone
  21. Roboczy standard działkowo i ciągła walka z dostrojeniem sobie nowego siodła... chyba już mam jakiś kompromis...
  22. Do pracy do dalszego ale lepiej wyposazonego rowerowego, zakup siodła na działkę pod dom i jeszcze ciągłe poprawianie, dostosowywanie siodła...
  23. Roboczy standard i wieczorkiem godzinka jazdy z rodzinką... relakoswo po terenowych dróżkach i trochę też po utwardzonych koło 15 km wskoczyło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...