Wiele osób pyta o różne smary, więc chciałbym wyrazić swoją opinię o pewnym smarze który już przewijał się u nas na forum, a mianowicie Molykote 33. Smar do uszczelek przeciwkurzowych który zastosowałem pierwszy raz rok temu, dzisiaj rozbierając ponownie amortyzator zobaczyłem w jakim jest staniem.
Przebieg 2000 km, bez taplania się w błocie (zdarzyło się ale pojedyncze wypadki). Jestem bardzo miło zaskoczony ponieważ okazało się, że praktycznie cały smar utrzymuje się na uszczelkach w kolorze pierwotnym (czyli białym). Co więcej wylany olej z dolnych goleni nie był czarny co wskazywałoby, że stanowi niezłą barierę dla syfu z zewnątrz. Chociaż muszę tu zauważyć, że poprzednio przeze mnie używany koloru ciemnego być może? trochę "uczernił" olej. Nie wiem jednak czy byłoby to możliwe, aż w takim stopniu.
Podsumowując, Molykote 33 świetnie sprawdza się na uszczelkach przeciwkurzowych