tego nie wiem, ale z tego co piszesz to moja turystyka jest troszkę inna niż Twoja, ja max. biorę plecak rowerowy z bukłakiem, klucze, opony, naboje, pieniądze, czasem trochę odzieży - pojeżdze i na wieczór wracam do hotelu. Tak jak Ty, z torbami nigdy nie podróżowałem, więc nic tu po mojej opinii.
ale może w pszyszłym roku coś wiecej powiem bo mi się marzy transalpejska wycieczka - chociaż też sa warianty że bagaże jada samochodem, wszystkiego chciałbym spróbować - na razie żaden ze mnie turysta w znaczeniu takim jak ty do tego podchodzisz