Skocz do zawartości

Czeczen

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    202
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czeczen

  1. Zakupiłem tarcze RT-MT800 i czarne klocki Galfer Na dniach będą założone przy okazji serwisu.
  2. Również polecam uchwyt z decathlonu i do tego dobry bidon np. camelback. Miałem taki za 30zł też z decathlonu ale śmierdział i zmieniał smak wody.
  3. Polecam tylny SKS X blade też w miarę sobie radzi i jest demontowalny w kilka sekund. Na przód nie mam nic póki co ale zastanawiam się nad sks shockblade
  4. Niestety nie potrafię się odnieść. W moich hamulcach nie ma efektu hałasowania po samym zmoczeniu. Uważam, że masz źle ustawione zaciski. Wracając do tematu chyba zdecyduję się na Tarcze RT-MT800 i czarne Galfery.
  5. U mnie nie słychać tarcz kiedy nie hamuję. Owszem gdy hamuję na mokro to zapiszczą ale to normalne. Wygląda na to, że klocek ociera ci o tarczę. Tak nie ma być..
  6. Albo masz źle wyregulowane zaciski albo coś jest z nimi nie tak.. albo krzywe tarcze. Nawet jeśli pracują ok to mogą być źle ustawione. Jeśli z jednej strony klocek cały czas dotyka to będzie tak piszczeć. Sprawdź czy przy hamowaniu tarcza nie przesuwa się w bok, jeśli tak to na pewno masz źle ustawione zaciski. Dla mnie w deszczu może sobie piszczeć, ważne żeby w trakcie hamowania na sucho był zwykły szum tarcz a nie jakieś brzęczenie.
  7. Witam, przymierzam się do wymiany kompletu tarcz i klocków. Tarcze 180 i 160mm. Hamulce BR-M615 Deore. Zastanawiam się czy pakować się w coś typu RT MT800 XT + klocki np. Galfer czerwone. Zależy mi na tym, żeby w normalnych warunkach były ciche. Miałem już tarcze które świergotały na tych dużych otworach nieważne z jakimi klockami. To były bodajże SM-RT54
  8. Przejechałem na takiej oponie 4 tysiące kilometrów, zdarła się już do wewnętrznej warstwy i poza biciem nie ma to żadnego wpływu. Jeśli jeździsz tylko po lesie to tym bardziej, jeśli po asfalcie będzie po prostu bujać w niektórych momentach
  9. Wystarczy z boku opony zobaczyć czy wszędzie równo weszła na rant. Najczęściej jest jakaś kreska produkcyjna itp. Chociaż ja teraz będę zmieniał opony i jedna z nich ma fabrycznie bicie góra dół
  10. A więc miałem okazję pojeździć na rowerze z grupą Sram Nx Eagle 1x12 z korbą 32T. Napęd jest cichy ale kultura pracy trochę odstaje od tego co znam. Biegi są zmieniane dosyć ostro, takie mam wrażenie. Manetka chodzi aż za lekko ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Ogólnie ta grupa wydaje się nieco tandetna więc jak już to celuję w m5100. Jeśli chodzi o same przeskoki w przełożeniach to jest bdb. Nawet w Shimano z jedną koronką mniej powinno być ok. Zębatka przednia 32T to trochę za mało. Myślę, że 36T-38T byłoby w sam raz. Przy okazji linia łańcucha przy najczęściej używanym przełożeniu powinna być w miarę równa bo tutaj przez większość "prostej" używałem 10 koronki. Obawiam się tylko czy będzie miejsce na taką zębatkę z przodu ale mam nadzieję, że będzie ok. Przy 50T z tyłu jest mięciutko, przy 36 lub 38 z przodu i kasetą m5100 11-51 do moich potrzeb powinno wystarczyć. @ Dodam, że rower był na kołach 29 cali
  11. Kellys Element. Tanio i dobrze. Plus za pionowe ustawienie za sztycą więc ciężko zaczepić o coś.
  12. No może przesadziłem ale 40T 11-42 są W tym tygodniu może się uda gdzieś przejechać na takim.
  13. Może mieć max. 42 a nie min. Mniejsza może być bez problemu.
  14. Myślę też nad wypożyczeniem roweru z napędem 1x11 i ocenę jak się tym jeździ. Np. przejażdżka takim gravelem 38/11-42. Raczej nie znajdę nigdzie roweru z osprzętem który ewentualnie zamierzam wsadzić Koszt nieduży a prawda jest taka, że trzeba się na własnej skórze przekonać czym to się je. Miner poruszył też ważną kwestię redukcji przełożeń. Niejednokrotnie zdarza mi się zrzucić na środkową tarczę z przodu i mniejszą zębatkę z tyłu i na odwrót. Pamięć mięśniowa robi swoje i przyzwyczajenia mogą dawać się we znaki. Akurat jestem odwrotnością mody, po prostu mnie korci coś nowego bo wieje nudą
  15. Myślałem też nad wymianą samych zębatek tak jak kolega wyżej zaproponował ale dawno tego nie rozbierałem i byłem przekonany, że środkowa zębatka jest na stałe i dlatego chciałem zmieniać korbę. W praktyce przy 2x10 i tak muszę mieć obie manetki itd. więc najprościej będzie chyba zostawić jak jest bo w sumie obecny układ mi nie przeszkadza. Zastanawiałem się w razie całkowitej zmiany nad 1x11 ze względu na uproszczenie całości.
  16. Powoli nadchodzi czas na kompletny remont napędu 3x10 i zastanawiam się nad zmianą na 1x11. W razie pozostania przy obecnej konfiguracji i tak planuję zmienić obie przerzutki bo ich praca pozostawia już wiele do życzenia (przednia się zacina mimo konserwacji a tylna była prostowana). Rower Northtec Gravity DR 2015 27,5 Obecny konfig: Przerzutka Przód FD-M610 Przerzutka Tył RD-M610 Korba FC-M612 40x30x22 175mm Kaseta SLX CS-HG81 Łańcuch KMC 10.93 Suport BB-MT800 Obecnie jeżdżę głownie po płaskim, w góry od święta i rekreacyjnie. Zębatka 22t jest praktycznie nieużywana. Można powiedzieć, że teraz to 60% asfalt 40% lasy i jakieś zadupia. Bawiłem się trochę kalkulatorem i przy kasecie 11-51 musiałbym mieć zębatkę korby min. 36-38 żeby te 40 na mieście pociągnąć normalnie a na moje górki zakres powinien wystarczyć. W razie problemów zawsze mogę zrezygnować z dużej zębatki i wyższych prędkości lub po prostu kupić u chiniola drugą mniejszą na wyjazdy. Zastanawiam się co mnie może zaskoczyć bo coś czytałem , że duża zębatka może się nie zmieścić z przodu z powodu ramy. No i czy warto się w to pchać czy zostać przy tym co jest tylko w nowszym wydaniu.
  17. Tak jak kolega wyżej a jeśli chcesz nowe to polecam zapytać tutaj https://www.facebook.com/kolokolapl/ Ja płaciłem za tylną piastę 280zł, szprychy 50 zaplecenie coś 30-40zł i swoja obręcz. Myślę, że w 400zł dałoby się zmieścić I jak już zmieniać to polecam szukać z taką osią
  18. Sprawdź czy z czasem koło nie zacznie ci się przestawiać. Ja tak miałem i opona tarła po ramie bo wyrobił się hak przerzutki od tej śruby gwintowanej.
  19. Niedawno zacząłem przymierzać się do spd. Zdobyłem kiedyś zaniedbane pedały z tytułu, zrobiłem im serwis i jeśli chodzi o łożyskowanie to jest ok. Problem pojawia się po wpięciu prawego buta. Lewy pedał dociąga buta do platformy natomiast po prawym mi lata na boki. Mogę łatwo wykonać ruch piętą prawo - lewo oraz przód - tył. Teraz stawiam na dwie opcje. Ogólnie w prawym pedale jest spory luz pomiędzy plastikową platformą a osią - od strony korby mogę tym dosyć mocno poruszać w pionie. Zastanawiam się czy raczej to będzie miało wpływ na podparcie czy naciąg sprężyny? Nie chciałem nic kręcić póki się czegoś nie dowiem bo niestety śruby są w tragicznym stanie i na 99% klucz objedzie, będę musiał rozwalać te śruby i kombinować z innymi. Pomiędzy osią a plastikową platformą jest plastikowa tuleja z dwoma ząbkami która odpowiada za ograniczenie ruchu tej platformy i właśnie ona jest wytarta. Widziałem zestawy naprawcze ale tej tulei w nich nie ma. Zastanawiam się czy próbować tym naciągiem kręcić czy nie będzie to miało żadnego wpływu.
  20. Jeżeli bateria jest sprawna to pewnie jest uszkodzony rezonator kwarcowy. W domowych warunkach nie da się nic z tym zrobić.
  21. Sztywna oś też jest osią przelotową. Podaję jako argument przeróbkę na pseudo sztywną oś co już w tym przypadku polepsza specyfikę działania. W takim razie sztywna oś nie może być gorsza. Odniosłem się tylko do stwierdzenia, że sztywna oś to papka marketingowa. Dla mnie to coś więcej.
  22. Jedynie taki, że nie wjedzie prosto pod koła. Poza tym chyba nie ma. Im szybciej zjedzie z pasów tym lepiej.
  23. Tak, ale po co przerabiać koła skoro mogę mieć lepszą opcję fabrycznie Dlatego nie uważam sztywnych osi za marketingową papkę tylko praktyczny element.
  24. W przypadku sztywnych osi się nie zgodzę. I nie chodzi mi o zwiększoną sztywność tylko wykonanie całości i nie da się koła ustawić inaczej. W moim rowerze zwykła gwintowana oś na szybkozamykacz uszkadzała hak przerzutki (przykręcany od wewnątrz) przez co od strony haka koło zawsze przesuwało się w przód. To z kolei powodowało zbliżenie się opony do ramy po lewej stronie i obcieranie. A w związku z tym, że owa oś zawsze jest sporo krótsza niż zewnętrzny rozstaw haków to po obu stronach leżała w hakach w niecałej połowie ich powierzchni. Po wymianie na piastę novatec z szybkozamykaczem 10mm problem zniknął bo rama opiera się w całej powierzchni na osi szybkozamykacza. Jakikolwiek rower będę w przyszłości kupował będzie miał obowiązkowo sztywne osie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...