Pewnie się da.. Ja nie wiem, bo nie złożyłem, zniszczyłem tłumik wtedy. Od tamtej pory amortyzatory oddaje na serwis i nie tykam bo zepsuje, nie chce się denerwować. W tym przypadku jeździłem z tłumikiem "bez oleju", czyli takim który nic nie odbijał tylko powodował pewien opór przy pracy, żeby amortyzator się nie zapadał pompowałem więcej powietrza. Przejeździłem tak rok (również w górach), w sumie bym tak jeździł gdyby nie to że teraz mam inny widelec, inny rower.