Szwy to akurat najmniejszy problem. Złamaną rękę da się poskładać lub amputować, a niektóre uszkodzone organy wewnętrzne można przeszczepić i żyć dalej. Mózgu natomiast nie przeszczepisz, więc warto chronić głowę zawsze bez względu na styl jazdy jaki się preferuje. Generalnie nie rozumiem awersji do kasków podobnie jak nigdy nie zrozumiem awersji do obcisłych, ale wygodnych gaci.