Skocz do zawartości

artoor

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 086
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Zawartość dodana przez artoor

  1. ...bo zaklęty krąg z obiektem kultu pośrodku (Park Mużakowski)
  2. Powodów do ślinienia było bez liku, ale chociażby na Radavist, Bikepacking.com, polskim Bike Magazine oraz na insta- i youtube'owych kanałach jest tyle relacji, że dałem sobie spokój z obrabianiem zdjęć i zakładaniem osobnego wątku na forum. Można oglądać i czytać dniami i nocami, np. tutaj https://bikepacking.com/bikes/bespoked-dresden-2024-part-1/ https://bikepacking.com/bikes/bespoked-dresden-2024-part-2/ https://bikepacking.com/bikes/bespoked-dresden-2024-part-3/ Powyższa relacja Russa zaczyna się od pogawędki z arcysympatycznym magikiem z Gdańska - Marcinem Marynowskim (https://www.instagram.com/garage_sixty_six/). Wtedy jeszcze nie było wiadomo, że Marcin zdobędzie drugie miejsce w kategorii debiutujących 'frame builderów'. Jego rower przyciągał uwagę i został zauważony przez media, z Radavistem na czele. Wątpiącym w zdolności jezdne Marcin pokazał, że rower trzyma się pionu i asfaltu. Jak się przyjrzycie, odkryjecie mnóstwo zmyślnych rozwiązać i elementów, jak chociażby włoskie drewniane obręcze. Pana MM czeka teraz nie lada wyzwanie, bo po takim debiucie musi wymyślić coś jeszcze "trudniejszego". Rodzimych wątków było więcej. Tuż przy wjeździe na 3. poziom hali lotniska swoje stoiska mieli warszawiacy z True Love i Dye in Wool. Siodła Brooksa nęciły na rowerach Creme. Poziom wyżej duże stanowisko zajęli panowie z AluGear i Mozartta. Ci pierwsi trzymali w pudełku przedpremierową korbę z tytanu, która wkrótce wstrząśnie światem górskiego pycania. Prawie po sąsiedzku przyczaił się Bartek z Rzeszowa od marki Karamba, który ubrał swoje ramy w niszowy osprzęt robiony w Polsce. Na kilku ramach wypatrzyłem jeszcze Garbaruki i Absolute Blacki. Tegoroczny Bespoked przerósł zeszłoroczny o 100%, bo zajął dwa piętra i był też większy od wiosennej edycji w Manchesterze. Dominowały firmy z Niemiec, a wśród tych lokalne, bo Drezno uchodzi za stolicę niemieckiego cyklizmu. Powodem ma być politechnika z kierunkiem inżynierskim, na którym studenteria przygotowuje prace dyplomowe związane z rowerami. Absolwenci zostają w mieście i otwierają w nim firmy (np. Sour, Veloheld). Mocną ekipę wystawili Francuzi (Duke, Manivelle, Meral, Tangente, Quokka Voyager x Cours s’il Pleut Bags, Avalanche). Ci ostatni zagarnęli główne nagrody dla najlepszego off-roadu i najlepszej szosy. Zaskoczyła mnie popularność "Pinionów". Producent skrzynek z biegami miał własną ekspozycję, ale też wyposażył mnóstwo rowerów - górskich, miejskich i towarowych. Nie brakowało cargo bajków. Jak przystało na taką imprezę, mocno odstawały od zwyczajnych dostawczaków. Ramy z tytanu, stali i alu, z Rohloffami, Pinionami, silnikami Bosha lub bez wspomagania el. Za to z rozwiązaniami napędu i sterowania, które ułatwiają przewóz ciężarów. Trendują również mini rowery. Miejskie, ale też maszyny w teren na kołach 20 i 24 calowych. Takie rowery mają sens, bo mieszkania mamy raczej małe, a jeździmy zwykle po mieście i w lekkim terenie. Pokazało się wielu szyjących torby, drukujących mocowania i koszyki w 3D. Nie zbrakło Reynoldsa i Columbusa z najlepszymi rurami w kosmosie. Prawie każde stoisko to zachwyt. Programowo omijałem karbonowców, ale kątem oka dostrzegłem niewąskie patenty (zob. Bike Ahead Composites, Beast, CDuro). Co do patentów, to największe olśnienie przeżyłem na stoisku Tailfina. Niby nihil novi, ale jak patrzy się na sposób ręcznego montażu/demontażu tych arcylekkich bagażników i toreb, to aż się chce pakować manatki na mega wyprawę. Po trzech dniach podglądania przekładanego rozmowami nie chciało mi się wychodzić. Gdybym nie widział tego wszystkiego na własne oczy, rzekłbym, iż wystawcy to ekipa kosmitów, która zstąpiła, żeby oszołomić Ziemian swoimi wynalazkami. Kosmiczne były też ceny owych eksponatów, ale to nie musi frustrować. Tak jak w Luwrze publika nie rozpacza, że nie może "nic" kupić, tak na Bespoked programujemy się na cieszenie oczu i umysłu. No i zawsze można kupić koszulkę lub bar-endy od Hexa. PS. Widok na 1/10 całości via tytanowy Rheintritt
  3. O jaką weryfikację Ci chodzi? Piperdream to istniejąca firma, z którą miałem styczność dawno temu. Chciałem kupić ramę, ale zrezygnowałem z powodu marnej komunikacji. Tzn. ja pisałem, a oni nie odpowiadali. Widywałem recenzje rowerów i widelców w internecie, czyli funkcjonują, jednak poważna firma powinna wysłać potwierdzenie złożenia zamówienia.
  4. Łell, startuję w piątek z nietakodległego od Ciebie gniazda rodzinnego na "Sz", do których wracam w poniedziałek 21go. Zatem, jakby co podwózek jest.
  5. Tak przy okazji, czy któryś/któraś z Szanownego Koleżeństwa wybiera się do Drezna (piątek 18-niedziela 19) na Bespoked'a https://www.bespoked.cc/ ? Ja zamierzam stanąć u bram imprezy w piątek i szwędać się dopóki ochoty wystarczy. Więc, gdyby ktoś, to chętnie przybiję piątkę i takie tam...
  6. bo Ejszeryszki. Przy litewskiej granicy rządzą bociany. Ludzi nie uświadczysz.
  7. Na pudle pisze SM bez myślnika i 14.5, więc 100% small.
  8. Marin wyszedł. Za to weszły Kona Sutra 54: https://www.olx.pl/d/oferta/gravel-kona-sutra-ltd-r-52-CID767-IDZVPHN.html i o 2.4k tańsza https://www.olx.pl/d/oferta/kona-sutra-54cm-gravel-cafe-cruiser-bicycle-CID767-IDZWbnd.html
  9. 100%, ale w praktyce rzadko coś takiego się zdarza. Chyba że ktoś jeździ tak arcydynamicznie jak Szanowny Kolega. Ponieważ takie persony występują w proporcji 1:10 000 000, manufaktury (Ritchey, Surly, Breezer) częściej wypuszczają haki zespolone. A zatem, niech każden jeden sobie zrobi test na profil rajdera i przypasuje typ haka do swego jestestwa.
  10. ...też wew Bikemongerze S, L, XL https://www.bikemonger.co.uk/surly-ogre-frameset-12900-p.asp wew Tritonie na złoto https://www.tritoncycles.co.uk/frames-forks-c6/mountain-bike-frames-c48/ogre-frameset-p43336 na fioletowo https://www.tritoncycles.co.uk/frames-forks-c6/frame-fork-spares-c152/ogre-29-frameset-p45846 mamy różne gugle czy co?
  11. Pewnikiem klasyczne piękno to to nie jest, ale jak punktuje Sobek "de gustibus". Ten Ryczej przypomniał mi poniższego, chyba nawet pokraczniejszego smoka z powodu grubej przódrurki ,
  12. Żartuję, bo zaprzedstawiona historia zabrzmiała jak anegdota.
  13. Rafku, Ty chyba sobie jajka na miękko robisz albo prequel prima-aprilisa.
  14. Kolega Skrzypek99 wspomniał o zbyt wysokim przekroku, co akurat może być trudne do "naprawy". Gdyby nie to, pewnie dałoby się uratować tego pięknego Ribble'a. Z ramą "M" Breezer Radar, która wydawała się za duża, postąpiłem wg przepisu Itra. Po zamianie mostka na krótszy i kierownicy na taką ze słusznym gięciem do siebie rower stał się jak szyty na miarę.
  15. Bliży będzie do Berlina, gdzie Goldsprintshop sprzedaje Somę od ręki lub na zamówienie https://www.goldsprintshop.com/search/?qs=soma Crusta można zamówić w https://www.lachouetteparis.com/products/crust-bombora-frame-pastel-violet?_pos=31&_sid=d6aae6611&_ss=r zanim przyjdzie, będzie czas, by sprzedać nerkę i przejść rehab po operacji.
  16. Małe, lokalne sklepy ratować i pomniejszych producentów, którzy ledwo przędą. Ale to nie jest punkt programu politycznego tylko wyrażenie emocji w duchu wpisu Sobka82 Los Speca czy Treka jest mi obojętny, a i Szymkowi i Sramkowi przyda się utarcie nosów za windowanie cen. W Wlk. Brytfannie prócz Orange'a pod kreską był/jest Stanton, Ribble, Reynolds, Raleigh, Rapha itd. Brekszit to jedno, ale nawet u Niemiaszków trzeszczy.
  17. Jak Państwu wiadomo, zbójecko niskie ceny w Albionie to pokłosie bankructwa Wiggle'a/ChainReactionCycles i generalnie konającej branży rowerowej. Poza niszowymi firmami wszyscy są grubo pod kreską - Szymek, Sramek, Szpec, Trek, Fox, RockShox, RaceFace itd. Zaskoczeniem był dobry wynik Canyona, ale i tu okazało się, że głównie dzięki kreatywnej księgowości. Dlatego brać, kupować, ratować! Wiedzą Pany, że Kasia Niewiadoma (co to mistrzostwo świata zdobyła), szlifowała formę u Rona na obozie w Appalachach na stalowym bajku? Ron zasadniczo robi w stali, a szczególnie w Rivendellach, aż wymyślił sobie tego niekoszernego AluMaxa. Całkiem fajnego zresztą...
  18. Kotka za 1K to jak za barszcz w mlecznym. Się tylko popimpkało sprzedającemu z gatunkiem stali, bo winno być Reynolds 853, czyli top na śmietanie pośród rur rejnoldsowych (poza nierdzewką)
  19. Najpierw wyskoczył mi rozmiar "uniwersalny", ale to był chyba błąd na stronie wygląda na to, że mają 54. Roku przeszłego chciałem kupić od nich Bryzię Radar, ale okazało się, że picują, że mają..., ale złowiłem takąż w okolicy i tak powstała zimowa kolaska
×
×
  • Dodaj nową pozycję...