Ja bym tego telefonu komórkowego + piorun raczej do mitów nie wrzucał. Nie tak dawno w mojej okolicy 15 letnia dziwczyna została przez piorun zabita w czasie rozmowy telefonicznej. Wiem, że można teraz gdybać (stała pod stodołą, obok było drzewo itd. itp.) ale skoro 100% pewności nie mamy to może lepiej unikać sytuacji sam na sam z burzą i telefonem w ręku...