Abstrahując od "despotik stajl" ;p
Uważam, że osoba, która chce jeździć na takiej wycinance nie jest
normalna albo ma na tyle nieciekawe życie, że jej go nie żal.
Nawet jeśli nie pęknie, to jaką ta rama może mieć sztywność,
skoro od nowości z pewnością nie stała ona na wysokim poziomie?
No ale to już do siebie ma środowisko Ostrokołowe, że im mniej się wyda
i bardziej powycina tym większy lans. Zamiast kupować siodełko droższe niż cała rama,
można było kupić coś lżejszego.