Skocz do zawartości

seraph

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 268
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez seraph

  1. W terenie oczywiście, że nie mają najmniejszego. Blat 34-36Z ostatecznie 38Z jeśli ktoś ma mocną nogę i nie z młynkiem 20, bo przerzutka z łańcuchem mogą marudzić. Tutaj jednak chciałbym zaznaczyć, że rozważania mimo tytułu tematu dotyczą roweru typu cross, a takie rowery mają z jakiegoś powodu dedykowane korby 48Z. Ja w przełaju sobie nie wyobrażam blatu mniej niż 46Z, bo oczywiście po płaskim używam go tylko z wiatrem, ale z na zjazdach asfaltowych wygodniejsza jest niższa kadencja na spółkę z grawitacją i właśnie od tego jest duży blat.
  2. Akurat z tych trzech to najlepszy i bezkonkurencyjny jest Horizon, ale jak to tak tani i dobry rower ma jeden haczyk - jest WIELKI. Rama 20" to w MTB na człowieka co ma prawie 2 m wzrostu.... Ten Lazaro jest w miarę i jeśli naprawdę nie możesz dołożyć to to nawet jest opcja. Kiedyś sobie możesz przecież wymienić tylne koło, a stery 1 1/8" już są żeby wpasować sensowny amorek. Wielkiej różnicy w jeździe czuł nie będziesz chyba, że się trafi stromy zjazd to może Ci braknąć szybkich biegów i tyle... Cross od MTB się różni geometrią ramy. Na crossie się bardziej siedzi, a na MTB bardziej leży ze względu na to, że MTB ma być zwrotny, a cross szybki.
  3. Ten Giant jest dużo lepszy, ma stery 1 1/8" cala już, normalny mostek, o ile mnie wzrok nie myli to nawet kasetę z tyłu, przerzutka Altus to już cokolwiek i klamkomanetki. A czemu pytasz akurat o niego?
  4. Ok to od góry: bardzo słaby i ciężki "amortyzator" - chyba tylko przy spadaniu z czegoś się ugnie i zaraz luzy złapie stery 1" i wpuszczany mostek manetki obrotowe (w ogóle 3x6) korba noname, łańcuch noname, albo KMC, wolnobieg przerzutki najniższej grupy Shimano napęd 3x6 to już powinien wymrzeć - nie długo jak Ci coś padnie to będziesz musiał pół roweru wymienić suport też "jakiś" - nie radziłbym wstawać z siodełka pod górkę koła nie wiadomo też skąd pewnie rozpędzałby się jak walec hamulce Alhonga To są komunijne rowery raczej...
  5. Więc przedstawiłem swoją opinię, że to nic dobrego. To jest wszystko to samo zło i co byś nie wziął na jedno wyjdzie. Rozumiem, że finanse mogą ograniczać, ale to jest moja opinia bez koloryzowania. Nie myślałeś o używanym? Za te pieniądze już miałbyś prawdziwy rower z niższej półki w całkiem nie złym stanie. Może nawet z Twojej okolicy by się coś znalazło...
  6. Koła 28" dużo lepiej się sprawdzą na twardej nawierzchni. Nawet gdybyś się upierał przy typowym MTB na kołach 26" to rowery, które podałeś zalatują supermarketem. Napęd 3x6 to jest jakiś żart z 15 letnią brodą. Poniżej 1000 zł próżno szukać czegokolwiek sensownego między nowymi rowerami...
  7. Akurat mam takie same hamulce i trzymają mnie aż miło, na stronie producenta jest co Ci potrzeba: http://www.tektro.com/_english/01_products/01_prodetail.php?pid=174&sortname=Brake+Pads&sort=1&fid=4 Znalazłem oryginalne, ale cena (chociaż widziałem za 9 euro w niemieckim sklepie): http://tnij.org/v0cs To są klocki metaliczno-ceramiczne i jeśli chcesz tańszy zamiennik to takich powinieneś szukać.
  8. seraph

    Stunt

    Nie możliwe to jest parasol w d...e otworzyć... Aż słów brak jak i wyobraźni autorowi. Upadnie na bok, a głowa pchana siłą bezwładności pieprznie o asfalt jak arbuz... Tutaj każdy kiedyś jeździł bez kasku aż nie dorósł, albo nie zobaczył, albo nie obudził się po tygodniu w szpitalu
  9. seraph

    Stunt

    Kolana i golenie jak widać ważniejsze
  10. seraph

    [rower]używany max 2100zł

    Ja za takie pieniądze kupiłem prawie identycznego Scott'a jak w linku powyżej, ale rocznik 2012. Niestety to nie zmienia faktu, ze rynek używanych 29er'ów jest mizerny... Możesz poszukać nowego, żeby mieć jako taki wybór i kupić za niecałe 2000 zł nawet. Jest kilka tematów o takich rowerach. Możesz uparcie szukać używki, albo poczekać jeszcze ten sezon i skorzystać z wyprzedaży jesiennych. Tyle w kwestii 29er'a. Patrząc jednak obiektywnie to kolega nabial ma absolutną rację. Jesteś nie wysoki i rower na takich kołach może być dla Ciebie zbyt "krowiasty", a klasycznego MTB na kołach 26" znajdziesz naprawdę porządnego za te pieniądze.
  11. seraph

    [opona] Kenda Kwest

    Temat o kompatybilności nie jest jakoś schowany... http://www.forumrowerowe.org/topic/66200-opony-kompatybilnosc-opon-z-obreczami/ Twoja ma 15 mm szerokości to wg tabelki opony 35c raczej nie powinieneś. 28 to totalnie na asfalt, ale za to będzie szybsza niż 32, na której będzie trochę wygodniej. Sam wybierz.
  12. seraph

    [Rower] Author Traction 2013

    Poniżej zera też to się sublimacja nazywa, ale czy analiza stanów skupienia wody to dobry kierunek tego tematu?
  13. Z albumu: Przeróbki, naprawy i modernizacje

    O dziwo bardzo mocny, niestety klocki do stali z aluminiową obręczą piszczą niemiłosiernie...
  14. Z albumu: Przeróbki, naprawy i modernizacje

    Tylne koło ze starą kasetą śmiga. Zrobione 15 km, zacisk trzyma jak należy, tylko klocki hamulcowe do wymiany, bo tył piszczy okrutnie chociaż hamuje całkiem mocno.
  15. Eh co za świat, że żeby było coś zrobione porządnie to trzeba albo zrobić samemu, albo stać nad kimś kto robi Dlatego ja serwisy omijam szerokim łukiem z wyjątkiem gwarancji właśnie...
  16. Na tył idzie grubsza bo jest gładsza, na przód z grubszym bieżnikiem, więc ma tylko balon węższy. Hamulce stare Weinmann'y tak z tyłu jak i z przodu. Wcześniej miałem Canti. Ten nowy na przodzie hamuje mocniej niż stare jak się okazało, a właśnie miałem spory dylemat przez hamulce. Koło wejdzie bez problemu i jak dla mnie to fajnie wypełni przestrzeń w ramie. Wkładam oba koła na 28", bo tak chciałem od początku. Różnokołowiec to tylko takie stadium przejściowe uzyskane tylko dlatego, że wymieniłem przednie, popatrzyłem i zaciekawiła mnie jazda na nim Suport rzeczywiście uniesie się, ale nie tak dużo. Pierwotnie rower miał opony 53x559 teraz będą 40x622 czyli wychodzi, że suport leci w górę o niecałe 2 cm - Gdybył miał wcześniej szersze opony a teraz założył szosowe koła to wcale by się nie uniósł... Kąty przy zmianie kompletu kół w ogóle się nie zmienią, ale dla obecnej opcji to rower wyraźnie zesztywniał przez zmianę kąta główki ramy, ale to raczej na plus. Kierownica dziwnie się uniosła i rogi są jak dla mnie zbyt w pionie. Gdybym kierownicę pod siebie ustawił to może i nawet wolałbym obecną geometrie...
  17. Siema. Jako że temat ciekawy i zawsze to ciekawiej poczytać wywody co bardziej ogarniętych ludzi podrzucam swój różnokołowiec, który wyszedł mi dość przypadkiem po drodze przy "powiększaniu" kół. Grand 58er oczywiście stalowy. Z tyłu slick Kenda Kwest 32 mm co zmniejsza koło do 25", a na przodzie Schwalbe Marathon 38C. Ciekawie się na tym jeździ nie powiem, trochę dziwnie. Czuć, że większe koło jest mniej chętnie do tracenia prędkości Widelec pod koło 26" przyjąłby chętnie nawet i oponę 42C tak a propos Waszych fascynacji MCX Na tył jutro ląduje Marathon 700x40C chociaż dałoby radę i więcej z tym, że przy każdym demontażu koła musiałbym spuszczać powietrze ze względu na poziome haki ramy.
  18. Wiem, ale próbując 2 razy przyciąłem i kapeć. Dętka opina zbytnio obręcz i przy naciąganiu opony przycina się ją łyżką. Bez łyżki naciągnąć opony za nic nie mogę, bo jest za wąska, drutowana i przez to bardzo sztywna.
  19. Z albumu: Przeróbki, naprawy i modernizacje

    Widelec pod koło 26", ale jak widać opona 40C wchodzi z luzem. Pewnie i 42C by weszła, ale 45C już strach...
  20. Z albumu: Przeróbki, naprawy i modernizacje

    Przedni hamulec działa, opona Schwalbe Marathon Sport 700x40C. Chwilowo bez tylnego koła, bo zbrakło dętki, ale jeździ się ciekawie...
  21. seraph

    [Rower] Author Traction 2013

    Możliwe, że masz za dużo powietrza w amorku, ale to jest indywidualna kwestia i musisz sam dobrać. W oponach jest na moje oko lekko za dużo, bo to właśnie one odpowiadają za amortyzację małych nierówności - upuść do minimum zalecanego przez producenta opony i sprawdź. Zgrzyt suportu czy łańcucha ocierającego o klatkę przerzutki? Na przeglądzie gwarancyjnym powiedz o tym... Hamulce tarczowe muszą się dotrzeć, jeśli problem nie ustanie to dopiero można się zastanawiać czy coś nie tak. Co do piasty to różne różnie "cykają", jedne głośno inne cicho to zależy od jakości i rodzaju zastosowanego w nich sprzęgła. Łańcuch niestety musi tłuc o widełki przy podskakiwaniu tak to jest z rowerami - choćby nie wiem jak potężna była sprężyna napinacza to łańcuch jednak swoją bezwładność ma. Właśnie dlatego zakłada się osłonę z prawej strony widełek, żeby nie obijać lakieru.
  22. To, że oś i korba nie jest sztywna to nie jest żadna usterka. Tak już po prostu jest. Chcesz sztywności to będziesz musiał przejść na Octalink albo w ogóle HT (to drążone), czyli wymiana suportu i korby = koszty nowego suportu, nowej korby i narzędzi do wykonania całej operacji. Ja mam suport na kwadrat, ale mi wystarczy bo ja nie jeżdżę na stojąco - wolę zredukować i szybciej kręcić niż na siłę cisnąc. Jazda na silę ogólnie jest mniej wydajna i zużywa napęd... I masz rację regulacja przerzutki nic nie da Co do piasty to ja mam taką samą w 29er'ze i łożyska po 1000 km kręcą się jak nowe. Ta piasta raczej nie jest na "maszynowych" łożyskach, więc ich wymiana nic nie da. Odgłos rzeczywiście jest jakby zużytego łożyska, ale to się kwalifikuję na gwarancję, a nie da grzebanie w nowym rowerze...
  23. seraph

    Zdobyczna

    Pewnie jest, bo to stal i plastikowe przekładki, ale nie zależy mi na wadze, bo to do ramy z najzwyklejszej stali...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...