seraph
-
Liczba zawartości
6 268 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez seraph
-
Jak to możliwe, że mi taki rower w Wąchocku umknął Było jechać nie patrzeć Chociaż na maratonach ŚLR to nawet na pełnego sztywniaka patrzą z niedowierzaniem przechodzącym w podziw podczas trasy, ale Wąchock to akurat był inny organizator i inna trasa. Zawsze mogłeś pojechać krótszy dystans
-
Jeśli chodzi o Aspecty to jest trochę jak z Hexagonami od Krossa. To nie są tak do końca rowery MTB tylko ATB. Rama ma rekreacyjną geometrie (jest krótka i ma trochę inne kąty), więc do ostrzejszej jazdy się nie nadają, ale mogą być postrzegane jako wygodniejsze. Do tego z założenia mają słabszy osprzęt. Chcesz sportowy rower to nie Hexagon tylko Level i nie Aspect tylko Scale.
-
Dlaczego chcesz się męczyć w trasach po 100 km na kołach 26' i szerokiej oponie? No chyba, że więcej na tej trasie terenu niż asfaltu... Jeśli nie będziesz się zapuszczał na leśne ścieżki usiane korzeniami i kamieniami to cross (nie trekking, a sportowy cross) będzie dużo lepszym rozwiązaniem wg. mnie. Do tarcz warto dopłacać - chyba, że boimy się błota i kałuż jak ognia to nie warto Serwis w 100% można robić samodzielnie przy odrobinie wprawy, a w amortyzatorach z tej półki cenowej nie wymienia się oleju, bo jeśli w ogóle jest to szczelnie i nierozbieralnie zamknięty. Co do psucia to "jak się dba tak się ma". Jeśli chcesz nowy to wystarczy przejrzeć parę stron do tyłu tego tematu i masz wybrany. Jeśli używany to prawdą jest, że można trafić całkiem przyjemny sprzęt, ale to wymaga troszku czasu i cierpliwości w poszukiwaniach. Myślę jednak, że coś by się znalazło, ale podaj wzrost i ostatecznie się określ co do stylu jazdy. Odbiór osobisty jest lepszym rozwiązaniem, więc też gdzie szukać
-
Ten Hexagon V6 nowy za tyle chodził. Kolega ma identycznego i suport mu zdechł po 500 (!) km. "Amortyzator" jest najprostszy z możliwych - 2 sprężyny bez regulacji, a o blokadzie nie mówiąc (pokrętła są od SAGu, ale nie działa to prawie wcale). Przednia przerzutka od nowości nie zrzuca nawet przy najmniejszym obciążeniu i ciężko w ogóle coś z tym zrobić. Masakra... Ja bym nie polecał. Co do tego Rometa to naprawdę dokumentację robił jakiś geniusz technologiczny. Nic się o nim nie da powiedzieć poza tym, że jeździł prawdopodobnie na nim nastolatek, który wyszalał się (zużył tylną oponę) i mu się znudziło. Napęd może być niewytarty, ale rozklekotany.
-
Opona niby 29x2.10 budżetowa Impac Outpac, ale nie ma tej szerokości - po zmierzeniu ma niecałe 50 mm na obręczy 19 mm. Też się trochę obawiałem o miejsce w widelcu, ale weszłoby i realne 2,25, ale już bez miejsca na błoto.
-
Suport jest normalnie prawie 30 cm na ziemią. Korba 175 mm. Może wrażenie takie sprawia nierówny teren, trawa i pedały platformowe... Zmierzyłem wszystko przed przeróbką i ten widelec z dużym kołem jest prawie równy "amortyzatorowi" z małym.
-
Duże koło z przodu jako alternatywa dla małego z czymś co ludzie zwykli nazywać amortyzatorem. Dziadostwo się uginać chciało tylko przy podjeżdżaniu... Rower bardziej wycieczkowy niż terenowy dla mojej dziewczyny, ale zaaprobowała projekt na szczęście Dla mnie za krótki, ale dla niej jak znalazł.
-
Z albumu: Przeróbki, naprawy i modernizacje
-
Z albumu: Przeróbki, naprawy i modernizacje
-
Z albumu: Przeróbki, naprawy i modernizacje
Jako alternatywę dla tego czegoś co niektórzy przesadnie pochlebnie nazywają amortyzatorem zamontowałem w rowerze swojej dziewczyny sztywny widelec z dużym kołem. Efekt zyskał na szczęście aprobatę. Jeździ się naprawdę ciekawie chociaż rower jest jak dla mnie wyraźnie zbyt krótki przez co nie mogę w pełni odczuć jego zalet. Dla dziewczyny jak znalazł, a i dzięki większemu kołu z przodu OTB jest prawie niemożliwe. Jeszcze tylko tylna przerzutka do wymiany, bo sprężyna starej nie daje rady wcale... -
Rower zacny i nie tnij kierownicy - opuść ją tylko. Na tym ostatnim zdjęciu od frontu to złudzenie czy Ci krzywo przednie koło w widelcu siedzi?
-
Opony podejdą i moim zdaniem to możesz założyć najwęższe jakie jest sens na Twoją obręcz. Pakuj szosowe, a nie turystyki jak na asfalt - już kiedyś takie coś widziałem tutaj i człowiek sobie chwalił po fakcie. Tylko dętki też raczej do wymiany... Chcesz tanio to Kenda Khan z wkładka i nie martwisz się kapciami (tylko chyba nie ma węższych niż 30 mm). Kenda Kwick są totalnie na szosę i 28 mm mają, albo Kenda Kontender i jest już nawet lekko.
-
Co do mierzenia rury sterowej to niestety musisz się poświęcić i wyjąć amortyzator i zmierzyć. Bez wyjmowania można zmierzyć, ale w bardzo dużym przybliżeniu. Do tego jeszcze warto zmierzyć długość gwintowanej części na rurze. Musisz przynajmniej wysunąć całkowicie mostek i odkręcić górną nakrętkę tak aby widoczny był koniec rury. Wtedy mierzysz od szczytu amortyzatora (tam gdzie zaczyna się dolne łożysko) do końca rury, a gwintu musi być tyle, żeby sięgał poniżej górnego łożyska po prostu. Amortyzator kupujesz z rurą o najbardziej zbliżonych wymiarach. XCM będzie ok, ale blokada wg mnie to obowiązek. Nie czułeś nigdy przy jeździe pod górkę na asfalcie, że rower się buja, bo mimowolnie dociskasz amortyzator? I jeszcze możesz obejrzeć w jakim stanie są stery. Nowe kosztują kilkanaście zł, więc przy wymianie amortyzatora możesz je sobie po prostu profilaktycznie wymienić. Bieżnia łożyska nabita na rurę amortyzatora lubi się wycierać...
-
Jeśli obręcz jest prosta to musi być kwestia regulacji i innych cudów nie ma. Klocki powinny odskakiwać od obręczy na nie dalej niż 1 mm i to po prostu musi hamować - chyba, że obręcz jest tłusta.
-
Jaki konkretnie model klamek? Hamulce hamowały i przestały czy dopiero złożone i tak mają? Obręcz jest prosta?
-
Ale Ty jesteś cały podobnie jak rama? Z tego co widać to pękła tylko sterówka i pytanie jak to jest możliwe Wadliwy model musiałeś trafić...
-
Masz rację, że lepiej używaną na lepszym osprzęcie, ale np coś takiego: http://allegro.pl/aluminiowy-rower-calvin-28-kola-na-deore-xt-i4299500121.html http://allegro.pl/trek-7500-full-deore-alu-20-wroclaw-serwis-i4286727752.html Różnica jest nie da się ukryć, ale przy lekkiej jeździe może się tej różnicy wcale nie zauważyć między Alivio a SLX. Kurcze cały post mi nie chce wejść...
-
Nie lepiej crossa do takiej zastosowania? Szkoda się wg mnie pchać w "cudowany" rower na kołach 26' skoro można mieć nówkę.
-
Zacny amortyzator. Przydałyby się zdjęcia napędu, manetki nie od kompletu podobnie jak hamulce, ale to detale totalne. Rower był kupiony sztywny, a teraz ma 100 mm amortyzator - nie dziwne więc, że wydawał mi się dziwny na pierwszy rzut oka - ma zepsutą geometrię. Pewnie nie był używany za bardzo w terenie (brak młynka w korbie), więc właściciel mógł nie odczuć, że rower nie chce podjeżdżać, bo "dęba" staje (pisze też coś o jeździe po mieście). Omega do miasta, ale co kto lubi
-
To, że są czerwone nie rekompensuje czasu
-
Odkopię na chwilę temat, aby go zakończyć. Ostatecznie porzuciłem czekanie na Dartmoor'y bo rok minie, a sobie nie pojeżdżę. Założyłem obręcze DT Swiss 533D. Ten sam przedział cenowy, czyli budżetowo, wagowo też nie ma tragedii, a wymiar 622x22 zmierzone. Rocket Ron 29x2.25 (57-622) na starej obręczy nie miały nawet 52 mm szerokości, a obecnie jest pełne 57 mm balonu Z tyłu trochę się przy suporcie mało miejsca na błoto zrobiło, ale tylna opona dogorewa - nowa będzie węższa.
-
Wielki plus za amortyzator, bo często nawet i za 1000 zł drożej jest wpakowany gorszy. Można by się lekko przyczepić do korby, manetek i kasety (od razu widać gdzie urwali z ceny), ale za to opony są ok, więc ogólnie jest dobrze. Aukcja jednak opisana niedokładnie i czasem bzdurnie: - opony 29 cali, a ERTRO podane 55-584, czyli 27,5 cala No tak i pewnie jeszcze sprawiają, że rower sam jedzie. No, ale przecież lepiej jest, kiedy ten sprzedający ma średnie pojęcie co sprzedaje niż jakby kupujący nie miał pojęcia co kupuje
-
CTM całkiem przyzwoity, Merida ma bardzo słaby napęd i mechaniczne tarcze, Kross ma V-ki. Unibike Evo, ale model 29, bo dałeś link do wersji z kołami 26' bije dodatkowo powyższe tym, że ma amortyzator a nie podwójną sprężynę z przodu - XCR już jakoś pracuje. Moim zdaniem warto dozbierać nawet te 600 zł - napęd już przyzwoity (szkoda tej korby na kwadrat tylko). Nie myślałeś o używanym? 29ery są na rynku nie długo, więc na rynku wtórnym nie ma dużo używek, ale przez to nie ma też zajeżdżonych. Większość to rowery z przebiegiem 1000-2000 km.
-
[ciekawe aukcje] Allegro, E-bay i in. Dalszy ciąg dalszy.
seraph odpowiedział Puklus → na temat → Sklepy rowerowe
http://allegro.pl/piasta-sachs-3x7-na-czesci-i4251525344.html Ciekawe jakby się z taką "hybrydową" piastą jeździło? -
Kiedyś podobny rower jak ten pierwszy sprzedałem za 300 zł, ale wyglądał lekko gorzej. Ta rama to nie jest Cr-Mo na pewno, tylko zwyczajna stal. "Amortyzator" jeśli jest po serwisie to będzie się pewnie uginał troszku. Jak się uprzeć to po bułki jak znalazł i objeżdżanie miasta - to jest MAKROKESZ, ale na Altusie Drugi jest już sporo lepszy, bo nawet ma z tyłu kasetę, a nie wolnobieg chociaż do końca nie wiadomo w jakim stopniu to jest zużyte. Przydałaby się mała regulacja np. przedniej przerzutki (jest za wysoko), a tylną to był w ogóle zmienił. Na tym to nawet już by się dało pojeździć i gdybyś mógł go odebrać osobiście to może dałoby się po negocjować cenę. Tylko ta rama brzydka jak noc, ale to moje osobiste odczucie