Witam, ja wkrótce będę mieć troszke ponad 1000zł na rowerek, myślę, że max 1100 jak mi się uda. Co byście mi polecili? Do tej pory używałem starego Wheelera Proride 800 już 7 letniego (http://www.epinions.com/bike-Bicycles-All-74953-Wheeler_800__1998), w którym dziś praktycznie nic nie działa dobrze, zepsuło się praktycznie wszystko od amortyzatorów, po przeskakujące w trakcie jazdy przerzutki, ale nie o tym mowa.
Roweru używam często na trasę, ale często też na teren, nie ukrywam, że czasem lubię sobie pojeździć po górkach i dołkach, polnych drogach, czy zanurzyć się nieco w błotku. Raz na jakiś czas też lubię sobię pojeździć nieco bardziej ekstremalnie (różne zjazdy w wąwozach itp), chociaż wiem, że ze względu na fundusze za bardzo szaleć nie mogę... Nie wiem jak z ramą, ale ta co miałem ją w wheelerze mi odpowiadała, niestety nigdzie nie mogę przeczytać, ile ona miała, jest dosyć spora, mam 178 cm wzrostu i mi pasowała.
Zastanawiałem się nieco nad krossami, np hexagony są dosyć fajne, może np v6, bo raczej na V8 sobie bym nie pozwolił, kasy nie wystarczy. Zależy mi na w miarę dobrym na jak na ten przedział cenowy amortyzatorze i przerzutkach. Żeby mi się w terenie przypadkiem nie rozpadły.
Jakieś propozycje? Niestety wiem, że za tą cenę super niezawodnego roweru nie znajdę, ale chyba każdy będzie lepszy niż Wheeler z 98...