Zastanawiałem się kiedyś nad tym i doszedłem do wniosku, że to musi być kwestia dopasowania kasku. Wielu moich znajomych miało kaski zapięte tak luźno, że teraz mnie nie dziwią obrażenia twarzy. A kask taki odpowiednio dopasowany nie chroni chyba tylko brody i to w przypadku jak się poleci prosto na twarz.