Skocz do zawartości

Waza

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 454
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Waza

  1. Trochę dziwne, nie powinno być takiego dużego rozstrzału pomiarów, żeby uniknąć nieporozumień opiszę jeszcze raz, mam nadzieję że bardziej zrozumiale. Rozciągam łańcuch na podłodze i wybieram sobie jakieś ogniwo początkowe, przykładam miarkę do którejś krawędzi blaszki zewnętrznej, przyjmijmy że prawej, następnie mierzę jaka jest odległość do prawej krawędzi setnej blaszki zewnętrznej. Tak mierzyłeś? Jeżeli tak, to pokazuje że mierzenie po krawędziach jest super dokładne.
  2. Od środka do środka rolki czasem jest trudno dokładnie zmierzyć, ja mierzę od krawędzi blaszki zewnętrznej do takiej samej krawędzi setnej blaszki zewnętrznej.
  3. Są różne sposoby, np. na suwmiarkę. Ja stosuję najprostszy i najdokładniejszy, umyty łańcuch wieszasz na gwoździu lub rozciągasz na podłodze i mierzysz dokładną miarą jego długość na 100 ogniwach. Teoretycznie powinno być 1270 mm, ale nawet wyjęte z pudełka łańcuchy często nie mają zakładanej długości. Wystarczy obliczyć % wydłużenia łańcucha żeby wiedzieć czy jest szansa jeszcze na nim pojeździć: ("długość łańcucha"/1270)-1*100 = % wydłużenia. Łańcuch powyżej 0,7% trzeba szybko wymienić, bo kaseta może już nie przyjąć nowego łańcucha.
  4. Niestety nic nie wiem o tym rowerze, ale... czy miałeś już do czynienia z oponami kolcowymi? Jeżeli nie to może Cię spotkać pewne rozczarowanie w "zabawie na śniegu i lodzie". Dawno temu jeździłem trochę zimami na kolcówkach (notabene sam je zrobiłem w ramach oszczędnościowego druciarstwa ), no i nie miało to nic wspólnego z zabawą, lecz raczej z ciężką tyrką z racji oporów toczenia jakie dają takie opony. A najgorsze były.... liście! Tak, naprawdę. Być może w srogim klimacie i skalistym terenie kolcówki to fajne rozwiązanie, ale u mnie i chyba u Ciebie też zimy są łagodne i jeździ się po lasach trochę zmarzniętych i przyprószonych śniegiem, a wtedy w kolce opon wbijają się zeschłe liście których śnieg nie pokrył, lub pokrył cieniutką warstwą. Co ja się czasem tego cholerstwa nawyciągałem z opon podczas jazdy
  5. Kurde, no jak Ci dać lajka za to zdjęcie, zasługujesz, ale nie mogę bo w mojej małej ojczyźnie dzieje się to samo
  6. Znalazłem w rowerowej szafce Shoe Shields od braci Crank, takie: https://www.crankbrothers.com/products/shoe-shields?region=global to są blaszki ze stali kwasoodpornej chroniące karbonowe podeszwy butów przed przecięciem przez pręty eaggbeatter'ów, mocuje się je pod blokami. Używałem kiedyś "trzepaczek" przez miesiąc, ale zupełnie mi nie odpowiadały. Pedały dawno temu sprzedałem, a blaszki mogę wysłać na dowolny adres w kraju.
  7. Skoro wszystko działa sprawnie to masz do wyboru, dojeździć przez zimę kasetę ze starym łańcuchem a na wiosnę kupić nową lepszą kasetę, albo spróbować starą kasetę z nowym łańcuchem, to trochę wydłuży życie kasety ale nie jakoś bardzo długo bo już jest na środku trochę podjechana. Ja bym chyba dorżnął tą kasetę na starym łańcuchu przez zimę i na wiosnę założył nowy komplet (ale zadziorki spiłuj i tak :) ). Co do łańcuchów, KMC z serii Z to są kiepskie budżetowe łańcuchy, nieporównywalnie lepsze (IMO także od łańcuchów Shimano) są KMC z serii X, dla Ciebie jeżeli zdecydujesz się na kasetę XT lub SLX to świetnym wyborem byłby łańcuch KMC X10.93, lub nieco droższy ale lepszy ze względu na pełną powłokę antykorozyjną KMC X10EL. Masz już nowy łańcuch XT, więc jeżeli do nowej kasety dokupiłbyś 2 łańcuchy KMC X10 i często rotował 3-ma łańcuchami (co ok. 300-400 km) to bardzo znacząco byś wydłużył życie całego napędu. Łańcuchy KMC w zestawie mają spinki co mocno ułatwia ich wymianę a można ją stosować też do łańcucha Shimano. Przy czym ważne jest żeby nie wymieniać łańcuchów automatycznie wg. kolejności, tylko zakładać na rower ten łańcuch który jest najkrótszy. Po prostu po umyciu łańcucha wieszasz go z innymi na gwoździu i wybierasz najkrótszy, nie raz będzie to ten łańcuch który właśnie zdjąłeś z roweru.
  8. Środek kasety masz trochę podjechany. Ja jednak bym spróbował tą kasetę z nowym łańcuchem, może się przyjmie, zwłaszcza że idzie zima później będzie mokre przedwiośnie, szkoda teraz zakładać nową kasetę bo szybko może być zjedzona. Jeżeli na początku łańcuch będzie strzelał na koronkach 4-5-6 to pojeździj trochę (ok. 100 km) miękko z kadencji, jest szansa że kaseta ułoży się pod nowy łańcuch. No i najpierw zdejmij kasetę z koła i pilnikiem gładzikiem spiłuj te zadziory które pojawiły się na szczytach zębów, zwłaszcza na koronkach 4-5-6, to poprawi kulturę zmiany przełożeń. A co do kasety XT, to jeżeli będziesz do dobrej i drogiej kasety stosował niskie i średnie łańcuchy Shimano to taka kaseta też długo nie pożyje.
  9. Jest ich dwóch, jest szansa że ten drugi, za drzewem, to Ty
  10. @sznib jeździ w niebieskim kasku IXS Trail RS więc to chyba nie On, @Eazy wykazał proletariacką czujność
  11. I na dodatek, ten człowiek nie jest młodocianym opasem z paluchami pomarańczowymi od chipsów Bo dobranoc:
  12. Fajny ten Spark 950 2018, z pewnością bardzo uniwersalny rower, spory skok połączony z kołami 29" z obszernymi gumami, a przy tym właściwie trailowa geometria powinny pozwolić na dużo, nawet w wymagającym terenie. Ale do ścigania to raczej nie bardzo, z pedałami, koszykiem, licznikiem będzie ważył ponad 14 kg, nawet przejście z dętek na mleko niewiele poprawi dynamikę. Chyba że: traktujesz jako przygodę bez napinki, dla dobrego towarzystwa a nie dla uzyskania przyzwoitego wyniku. Natomiast rozumiem Twoje wymaganie odnośnie napędu. Mam w dwóch rowerach napędy 2x10 oraz eagla 1x12, i jednak za bardziej wszechstronny uważam 2x10. Eagle dobrze się spisuje w funbike'u, upraszcza kokpit i pozwala mniej myśleć. Ale ma swoje wady, duże różnice w stopniowaniu kasety na miękkich przełożeniach, większa trudność z gwałtownym zmiękczeniem napędu np. w sytuacji szybki zjazd i natychmiastowy stromy podjazd, nawet z gripshiftem jest to nieco utrudnione, a dodatkowo przerzutka z dłuuugim wózkiem i w związku z tym nisko położonym dużym kółkiem napinającym działa jak odkurzacz zbierający w lesie śmieci. Gdzieś w skalistych górach Utah nie ma to znaczenia, ale w Polsce jesienią kiedy wszędzie jest pełno zeschłych liści i drobnych patyków połamanych jesiennymi wiatrami? Ostatnio wróciłem do starego zwyczaju ze ściganckich czasów i znowu wożę ze sobą kawałek starej szprychy, żeby jadąc na eaglu, zatrzymać się co jakiś czas i wydłubać z kasety nawbijane w nią zeschłe liście zaciągnięte przez przerzutkę. Zupełnie nie ma takich problemów z napędem 2x10 bo przy potrzebie gwałtownej redukcji wystarczy zrzucenie łańcucha z blatu na małą koronkę + redukcja 2-3 koronek z tyłu i mamy potężne zmiękczenie w ułamku sekundy. Śmieci ten napęd też nie zbiera bo przy korbie 38/26 i kasecie 11-36 używam przerzutkę ze średnim wózkiem, więc kółko jest dużo wyżej od ziemi niż w eaglu. Na marginesie, IMO 2x10 jest doskonalszy od 2x11 bo, ma trwalsze łańcuchy co jest istotne w MTB, można spokojnie tak ustawić przednią przerzutkę żeby jadąc z blatu używać bez chrobotania cały zakres kasety a małą koronkę z przodu przeznaczyć tylko na ścianki.
  13. IMO najmniej uniwersalna wydaje się być Merida, krótka rama, stromy kąt główki, bardziej ścigancka niż uniwersalna. Dużo bardziej uniwersalny jest Scott (domyślam się że Spark 2019), spokojna główka ramy, przyzwoicie rozciągnięta pozycja. Chociaż jeżeli rower miałby służyć także do ścigania to warto spojrzeć na bardziej dynamicznego Sparka RC 2019, np.: https://www.scott.pl/produkt/812/4924/Rower-Spark-RC-900-Comp/ Marin z kolei jest bardzo długi, mógłby być dobry dla kogoś o krótkich nogach i długim tułowiu.
  14. Mam komplet zbędnych już opon na błoto Panaracer Fire Mud Pro w rozmiarze 26x1.8. Opony używane i klocki straciły ostrość, ale nadal dobrze sobie radzą, zwłaszcza w rzadkim błocie. Dzięki dużej domieszce silici gumy są w niezłym stanie - opony nie są TLR! Info dla estetów... boki opon są żarówiasto czerwone. Chętnie oddam po kosztach przesyłki:
  15. https://www.bike-discount.de/en/buy/sidi-mtb-sohle-srs-carbon-ground-grey-red-17247
  16. Schwalbe dopuszcza opony 3.0 od szer. wew. obręczy 30mm: https://www.schwalbe.com/en/reifenmasse.html Chociaż sądzę że zrobi się żarówa, i tak jak Easy uważam za spore ryzyko.
  17. U Ciebie Odra to urokliwa struga, u mnie Odra (Zachodnia) to rzeka
  18. Bo po prostu lubię ten kawałek miejsca na Ziemi
  19. Oczywiście że nie, z całą 127% pewnością wiem że to chemtrails
  20. W pierwszym rzędzie, Sparki RC różnią się geometrią od Sparków bez oznaczenia "RC". RC mają ostrzejszy, bardziej nerwowy ale i bardziej precyzyjny kąt główki ramy 69,5 st., oraz wymagają bardziej pochylonej, sportowej pozycji na rowerze. Sparki bez "RC" mają bardziej spokojny i więcej wybaczający (prawie trailowy) kąt główki ramy 67,2 st., oraz bardziej wyluzowaną pozycję. Teraz materiał. Spark 920 ma główny trójkąt ramy z najniższego u Scotta karbonu HMF i aluminiowy wahacz, więc rama jest sporo cięższa. Spark RC 900 Pro ma zarówno główny trójkąt jak i wahacz z wysokiej klasy karbonu HMX (u Scotta wyżej są tylko absurdalnie drogie ramy z karbonu HMX SL), a więc super lekki frameset. Dla porządku, Spark RC 900 World Cup ma taką samą ramę jak RC 900 Pro, a Spark RC 900 Team ma zarówno główny trójkąt jak i wahacz z karbonu ale HMF, jest więc cięższa i nie tak sztywna jak wyższe modele World Cup i Pro.
  21. Ale o który Spark RC 900 z 2018 pytasz? Bo jest ich kilka, SL, World Cup, Pro, Team, Comp, pod względem materiałów różnią się bardzo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...