Arni, przecież się ścigasz, przypomnij sobie na jakich sprzętach jeździ czołówka maratonów w Polsce. Często na sporo lepszych niż grupy zawodowe, bo wybranych pod siebie a nie przez sponsora. A przecież to nie są profi tylko super wytrenowani amatorzy, którzy nie spędzają całej zimy na zgrupowaniu tylko siedzą teraz w Polsce, pracują i ciężko trenują. Założę się że w połowie sezonu 2019 w każdym liczącym się amatorskim maratonie/XC w Polsce będzie przynajmniej kilku ludków z elektrycznym orłem.
Co do samych guziczków, nie upieram się, bo przecież nie miałem szansy tego dotknąć. Tylko ze zdjęcia widać, że ich rozstaw mieści się w grubości końca kierownicy, a więc są bardzo blisko siebie i spodziewam się tutaj możliwych problemów.
@woojj, napisałeś: "mnie kciuk już boli na samą myśl ;-) (zawsze sobie poobcieram- dlatego od 15 lat na gripszifcie)". Z rysunków wynika że, jeżeli dobrze rozumiem, zgłoszono do urzędu patentowego trzy rodzaje manetki, z wajchami, guzikami i coś a'la twister. Jeżeli wejdą do produkcji wszystkie trzy rodzaje sterowania to będzie naprawdę super, bo i ja od kilkunastu lat jestem zwolennikiem gripshift'a, a przy okazji SRAM nie strzeli sobie w kolano, tak jak niedawno Shimano które próbowało wszystkich przekonać do Dual Control.