Dzieki rozgladalismy sie w niedziele na gieldach w Krk, ale niestety nic... Prawdopodobnie rowery zostana sprzedane na czesci albo wywiezione w inny rejon Polski.
Kradzież rozpoczela sie o 2:30 i trwala przez 20 minut, a ochrona nic nie zauwazyla i pewnie slodko spala choc dzialo sie to pod ich oknem!
Zlodziej nie wygladal na profesjonaliste. Mial ok 170 cm wzrostu, wlosy blond, krotkie, lysiejacy, z zarostem. Ubrany byl w jasne spodnie i ciemniejsza bluze z kapturem oraz czarne sportowe buty.
Dupek, ktory go wprowadzil na 99% mieszka w naszym bloku a policja jest bezsilna, a ochrona nie bierze odpowiedzialnosci za nic.