KrzysiekCH

Mam ff enduro i dh i przy takim zastosowaniu brałbym lżejszy... kaski enduro, zwłaszcza markowe spokojnie wystarcza na dirt czy pumptracki. Brałbym z mips lub podobnym systemem. Najważniejsze, ale to chyba oczywiste - kask musi pasować, Bell są specyficzne, mi osobiście pasują ale mam kilku znajomych co nie mogą w nich jeździć.

Daj spokój, bierz XL. Mam 189cm, noga 89cm i mam XL i jest idealnie. To nie są długie rowery enduro, to dobrze skręca.

Na tym wyścigu o którym wspomniałem dwóch kolegów też miało Oiz... Nic im się nie dzieje... Ale faktycznie trzeba dbać o zawieszenie. Nie wiem gdzie chcesz jeździć, ale ja też bym na poważniejsze góry brał raczej "pełnoprawnego" fulla. Najpopularniejsze modele już zostały wymienione.

Ostatnio jechałem na etapówce MTB – na oko 30% to Oiz, 20% Epicy, 10% Scalpele, 10% Supercalibry. Nie słyszałem, że są problemy z "nową" Oiz, mam model z 2020 i nic specjalnego się nie dzieje. Wiec obejrzyj jeszcze scalpela i np. Mondrakera F-Podium czy Canyon Lux. Ale przyznaję, nie szukałem czy faktycznie da się je kupić w tym przedziale cenowym...

To są rowery z https://www.huerzeler.com/de Sam często z nimi jeżdżę, maja bardzo dużo (kilka tysięcy) rowerów na Majorce. Rowery są zawsze dobrze przygotowane i regularnie je serwisują, więc nawet na myśl by mi nie przyszło brać własną szosę. Roczne przebiegi zakładam tak pewnie jakieś 10kkm. Z tego co pamiętam, mówili mi że wymieniają co trzy lata.

Bo mistrzostwa świata w kolarstwie pod domem. Nawet na co dzień spokojni Szwajcarzy dostają szału - 9 (!) dni trwa cała impreza - i blokują de facto całą aglomerację...

Mam Mille GT kupione w połowie 2021. Super spodenki, u mnie nic się nie dzieje z zastrzeżeniem, że nie używam ich na co dzień tylko głównie na długie wypady, albo zawody.

Tak z ciekawości sprawdziłem, jak to jest u mnie – mam Epixa 2 pro. Wczoraj mtb, z długim rękawem 🙂 - Strava 1052m, zegarek 1074m. Więc, nie jest źle, nie zauważyłem tego typu problemów, chociaż zwykle jeżdżę z 1040.

Moje doświadczenie – od kilku lat już przestałem eksperymentować i używam wyłącznie 5 10 freerider… te najtańsze. Kupuje zwykle na zapas, raz na dwa lata zmieniam, ale pewnie dałoby się podeszwę reanimować jakimś shoe goo i wtedy dłużej wytrzymają. Jak chcesz w nich chodzić po mokrym, śliskim to słabo, bo podeszwa jest idealnie plaska, ale za to super trzymają pedał. W trailcrossach nie jeździłem, więc się nie wypowiem. Komfort to rzecz subiektywna, mi w freeriderach wygodnie.

Nie no, na Stelvio trzeba raz wjechać 🙂. Zwłaszcza jak już organizują takie dni wolne od ruchu. Na przełęczach Szwajcarskich jest więcej tego typu akcji. Tutaj jest fajna strona, chyba całe Alpy, lista wyścigów i innych eventów z ograniczonym ruchem na przełęczach : https://www.freipass.ch/

Każdy może/powinien mieć pasję taka jaką chce i nic mi do tego. Piszę z punktu widzenia kolarza i tam faktycznie jest słabo głównie przez natężenie motorów. Są inne przełęcze, gdzie ruch też jest duży, ale mniej motorów i jeździ się przyjemniej.

Do hells angels bym raczej nie fikał Jechałem kiedyś wyścig szosowy na Stelvio ale nie zamknęli dla ruchu, było kilkaset osób i na motorach ładowali się w prezerwy między kolarzami... słabo było. Pomijając motory to warto tam zrobić Gran Stelvio - podjazd z każdej strony na raz http://granstelvio.com/en

Fajnie, że zamknęli dla ruchu, tam zwykle jest makabra z motorami...

Nie ma końca w tym hobby. Jak już będziesz miał ht xc to w górach stwierdzisz, że jednak trail full też potrzebny. Nabierzesz skilla to w sumie enduro też warto mieć, może nawet jakiś DH bo w końcu dwa razy w roku jest się w bike parku. W zimie szkoda na tych wypasionych rowerach jeździć więc trzeba złożyć jeszcze jakiś na zimę. Trenować warto w sumie na szosie więc szosa musi wpaść, jak szosa to i gravel żeby mieć trochę więcej opcji na potencjalne trasy, jak już gravel to warto raz w roku wystartować w wyścigu cx, więc cx też trzeba. A jak już wszystko jest to trailowy ht żeby znowu poczuć trochę, że się żyje na trailach. Więc mamy 9 rowerów, które trzeba raz na 5 lat po kolei wymieniać bo się standardy zmieniają i idzie nowe, jak tu żyć?

No da się zamontować epixa na kierownicy, chociaż sam tego jeszcze nie testowałem, ale przy glebie zawsze może się coś stać, kolega miał fenixa i po tygodniu przygrzmocił i ma ślad na ekranie... Pamiętaj, że jest to jednak stosukowo mały ekran, zwłaszcza ten co podlinkowałeś, więc nawigowanie tym to tak jak napisałem, raczej awaryjnie. Nie wiem na ile ta oferta jest dobra bo nie szukałem ostatnio zegarka, ale tak jak napisał @Lassar71 zaraz (już) wchodzi nowy fenix 8 więc można się spodziewać przecen na epixa i fenixa 7. Zegarki nie różnią się funkcjonalnością, wiadomo, różne wielkości mają rożną pojemność baterii. Ja mam biały, ale do nawigacji i tak używam 1040, nawet w enduro. Powtórzę to co napisałem wyżej - jak potrzebujesz eko systemu garmina, opcji treningowych, trackowania wszystkiego co możliwe to pewnie nie ma lepszego zegarka niż te garminy. Zresztą najlepszą funkcją tego zegarka to latarka 🙂