Skocz do zawartości

RafalSBK

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    602
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez RafalSBK

  1. Z albumu: Trasura - odcinek wieżyca

    Nareszcie znalazłem dziewiczy teren o odpowiednim nachyleniu oraz nawierzchni
  2. może trzeba założyć pokrętło na blokadzie inaczej, ja źle założyłem za pierwszym razem i tez straciłem blokadę. Trzeba by było ustawić na zablokowane, zdjąć pokrętło i założyć w pozycji bez tłumienia, czy jakoś tak. Druga przyczyna z jaka się spotkałem to brak blokady jeżeli lagi są za mocno wysunięte do góry, zmieniałeś skok amora? w xcr oleju raczej nie dolejesz do tego kartridża od tłumienia
  3. Oczywiście że tak. można przerobić na powietrze jak w temacie.
  4. emil555 jak byś przeczytał cały wątek uważnie, to wiedział byś że już ktoś próbował z oringami i że się nie da, było też o tym że golenie u góry są węższe niż na dole. poza tym ja również próbowałem najpierw z oringami, a że spotkałem się z tą samą przeszkodą co Ty musiałem wymyślić inny patent którym można by było "regulować" średnice tłoczka. http://www.forumrowerowe.org/topic/99589-amortyzato-xcr-lo-solo-air/page__st__60#entry973221
  5. siwy84 ilością oleju regulowałem właśnie objętość platformy. Jak była za duża to amor był za liniowy, nie utwardzał się przy końcu skoku amortyzatora.
  6. od kiedy napisałem pierwszego posta o tej przeróbce, amortyzator co weekend jest w lesie i działa, jedynie sciera się coraz bardziej anoda na goleniach i juz jest znaczny luz, w środku nic nie robiłem, jedynie brunoksik co jakis czas na golenie prysne.
  7. z zalaniem olejem po przeróbce to nie polecam, oczywiście w dolne golenie. a z tą jedną lagą to możesz spróbować. nie wiem jak zareaguje korona, skoro obciążona będzie tylko jedna strona (ta ze sprężyną powietrzną).
  8. heh tu już było te pytanie zadawane chyba z 30 razy... da rade tylko jeżeli nie ma tłumienia (a z tego co wiem to nie ma) to będzie jeszcze szybciej odbijał niż na sprężynie stalowej. poza tym to chyba masz tam sprężyny w dwóch lagach, więc dwa razy więcej roboty. nie wiem czy warto, chyba że fabryczna regulacja twardości jest nie wystarczająca pod twoją wagę i jest za twardy to wtedy można by się skusić na przeróbkę i jest to chyba jedyny powód abo go przerobić
  9. co do gęstości to się nic nie zmieni gęstszy będzie lepiej uszczelniał, dlatego ja używam przekładniowy. Ale ilość ma duże znaczenie, jeżeli dasz go dużo to komora z powietrzem się zmniejszy i wtedy pompujesz mniej powietrza, amortyzator będzie bardziej miękki na początku skoku i przy końcu będzie coraz twardszy. jeżeli dałeś 50ml (czyli mało) to amortyzator będzie prawie tak samo twardy na początku skoku jak na końcu, więc będzie się uginał do samego końca. Ilością oleju regulujesz sobie po prostu objętość komory,
  10. spróbuj wlać więcej oleju, sporo więcej i zobacz czy będzie różnica w pracy
  11. ale w jakim sensie, powoli odbija? czy ogólnie ciasno chodzi, ilość oleju tez musi być odpowiednia żeby dobrze to działało, może uszczelki są za bardzo ściśnięte
  12. jak wpadnie mi w rękę odpowiednia rurka to sam coś pomyśle, chociaż mi wystarczy w zupełności seryjna sprężynka negatywna przycięta do połowy
  13. Górna komora jakoś trzyma powietrze i dało się zrobić, a trzyma tak już pół roku co tygodniowych wypadów do lasu, więc negatywną też da się uszczelnić, to tyko kwestia odpowiedniego wykonania.
  14. Nie nie nie! Nie chodzi tu o ilość stopni tylko o odpowiednie przełożenie. Jeżeli ten bębenek na przerzutce na który nawija się linka ma średnice powiedzmy 30mm i przerzutka obraca się o 110stopni to mocowanie linki na amortyzatorze powinno mieć średnice ok 49mm Wynika to z proporcji 110/30=180/x gdzie x to średnica bębenka jaki trzeba zrobić na manetce. sory źle policzyłem, nigdy nie byłem dobry z proporcji, powinno być 180/100=30/x i wtedy wychodzi około 18,33 Mocowanie na amorku powinno być odpowiednio mniejsze od średnicy manetki, wtedy wykorzystasz cały zakres tłumienia
  15. haaahha pewnie wpadł na pomysł przeróbki czytając to forum:p Jak już robić sprężynę negatywną to fajnie by było coś pomyśleć żeby była pompowana nie zależnie osobnym wentylem, można by nawet zrobić to tak żeby można było regulować wysokość skoku, tyle że cały środek trzeba by było robić od nowa, jest z tym sporo zabawy, Chwile pomyślałem, rozrysowałem. Nie wiem jak by to wyglądało w Gili TnL, bo nigdy nie miałem jej w ręce, ale wiem jak to zrobić w XCR/XCM Ewentualnie można te uszczelki zaznaczone na zielono Wrzucić troszkę wyrzej na dno górnej lagi nie po spód tylko musiały by uszczelniać jednocześnie wewnętrzne ścianki goleni górnej i ścianki prowadnicy tab aby przesuwał się po prowadnicy nie tracąc na szczelności. Oczywiście trzeba by było wlać kapkę oleju również do komory negatywnej. Amortyzator po takiej przeróbce miał by regulowaną wysokość, twardość, objętość komory pozytywnej, więcej możliwości regulacji można uzyskać przerabiając tłumienie, ale to osobna bajka na osobny wieczór Projekt jest, teraz kto się podejmie wykonania? Ja raczej nie, za miesiąc przesiadam się na 888 i wtedy zabiorę się za przeróbki z wykorzystaniem tego pomysłu MrMorty może ściepniemy się na obrabiarkę CNC i będziemy tłuc tanie air kity do różnych amorków.
  16. bał bym się jeździć na goleniach pogniłych z zewnątrz i wewnątrz, poza tym cały amor był wygięty o 2 cm do tył na sterówce. Widzę że przeróbki amorów na powietrzne jest coraz bardziej popularne, nawet mnie to cieszy
  17. wczoraj przerabiałem xcm,a kolegi, odkręciłem śrubę od dołu i wysikał sie połowa litra wody, przeróbka odpadła bo golenie w środku były rude i parchate
  18. I jak wrażenia z jazdy? dopasowałeś sobie ilość oleju w goleni? mój xcr wytrzymał całą zimę i jak do tej pory sprawuje się dobrze, jedyne co przy nim robię to czyszczę z kurzu i pryskam brunoxem
  19. No i dlatego miałem problem z oringami i dałem te podkładki które się skręcało wewnątrz goleni
  20. u mnie w sobótce jakiś stary hydraulik ma swój sklep i tam ma prawie wszystko poszukaj w sklepie z hydrauliką siłową tam na pewno będą mieli odporne na działanie oleju, albo gdzieś u mechanika
  21. Mam jeszcze drugi rower do którego brakuje mi jakiegoś większego amora, tego i tak już chyba nie kupie, nie dam więcej jak 150zl za duro, tak myślałem że ze 150mm da się wyciągnąć ale chciałem go zrobić również na powietrze no a budzik w poniedziałek rano to straszna rzecz
  22. widziałem ostatnio pare zdjęć pękniętej półki w xcerze i tak się zastanawiam na używanym duro triple http://allegro.pl/amortyzator-sr-suntour-duro-triple-130-mm-i1991995900.html ma dłuższe i grubsze golenie ciekawy jestem ile skoku da się z niego wycisnąć, z xcr'a dało się 120mm na więcej nie pozwala tłumik olejowy. Co do tłumienia duro triple go nie ma, więc mógł bym coś pomyśleć żeby zrobić z osobną regulacją tłumienia w górę i w dół, chyba że cena za to pójdzie nierozsądnie w górę to wtedy odpuszczę,
  23. wew śr to 26mm a gwint sam zrobiłem gwintownikiem 8 a jaki skok gwintu to zależy jaki gwintownik się użyje, chociaż jak by się ktoś uparł to bez gwintownika też by poszło wkręcić śrubę a skok gwintu na korku - nie mam pojęcia, do tej pory mam ten plastikowy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...