faststek

Ja mam spodnie z Lidla z odpinanymi nogawkami... są fajne, nawet przy jeździe w temperaturze +15 stopni jest ok od początku jazdy a jak się rozgrzejesz to już zupełnie komfortowo jest. Nogawki mają po 2 rzepy więc nie ma mowy, by się wkręciły w nieosłonięte zębatki korbowodu. Na tych paskach z rzepami jest srebrny odblask więc dodatkowo poprawia widoczność. W nogawkach jeździ się dobrze tak do temperatury max. +25 stopni później po rozgrzewce robi się gorąco... lepiej odpiąć nogawki i jeździć w szortach. Spodenki mają też "pampersy" co jest dobre na dłuższe wypady. Jak na taką cenę to świetne.

Crossmarki 26x2.1 w wersji drutowej mam od początku sezonu na przodzie i tyle i myślę,że są to opony godne polecenia. Nie są zbyt drogie ja zapłaciłem ok. 60 zł za sztukę a wrażenia z jazdy świetne po przesiadce z Kendy Koyote. Kwestia dobrania ciśnienia do terenu po jakim się jedzie- na asfalt trzeba dopompować tak ~3bar a do jazdy w większości w terenie na tył nie więcej niż 2.5bar a z przodu ~2bar albo mniej dla lepszej trakcji. Opony są świetne do jazdy po ubitych ścieżkach w lesie, ogólnie po zwartym terenie-prędkość i przyczepność jest doskonała. Na asfalcie też dają radę- nie czuć żadnych wibracji. Trochę gorzej przy piachu, trzeba się przyzwyczaić do uślizgu przy większych prędkościach i wiedzieć jak mocno można skręcić- dosyć łatwe do wyczucia mi to zajęło około tygodnia prób. Łatwo się zapycha błotem to prawda ale też dosyć łatwo się czyści, nie jeżdżę dużo po błocie więc nie mam z tym problemu. Co do przebijalności, to dopiero porcelanowy odłamek, który nie wiadomo jakim cudem znalazł się w centrum miasta zdołał przebić oponę, małe kawałki szkła, ostre kamyczki czy korzenie nie robią na Crossmarkach większego wrażenia Opony świetne jako 75% teren 25% asfalt, są trwałe, bo po ok. 3000 km środkowe klocki nie starły się prawie wcale(moje są z najtwardszej,mieszanki 70a). Polecam w 100% do jazdy XC