grzesiowu

producenci te hample pakują do budżetowych rowerów typu najsłabsza wersja w linii, to są hample które się wymienia na dzeń_dobry na lepsze; jak dla mnie to cena zawyżona (tarcze pewnie też mocno value)

bajka "sąsiedzi" się przypomina ;-)

ja nie dyskutuję z ceną :] po prostu zakładam że odbiór społeczny carbonu to jest pro, zawodnicze, ściganckie; osprzęt się w te przymioty nie wpisuje, odbieram to jako manipulację klientem (nie każdy ambitny musi być świadomy)

widelec piasty kaseta łańcuch ... wstyd takie komponennty dawać do karbonowego roweru (o pedałach to już nie wspomnę; dlaczego nie sprzedają bez pedałów?)

ale jak będzie na polu -15 to w garażu -12. Ja bym na twoim miejscu w garażu zostawił koła a kadłubek okręcił stretchem co by nie brudził i upchnął gdzieś w domu, na strychu etc

ja tam do widelców dt nabrałem rezerwy jak przeczytałem ten wątek http://www.forumrowerowe.org/topic/144726-amortyzator-dt-swiss-xmm-120-ss-140ts/

idąc dalej to możesz też mieć 2 rowery tzn kupić nowy a starego nie sprzedawać ;-) a tak na poważnie to ten scott jest fajny ... braku tapera bym nie demonizował

kup nieużywaną rebę i zobaczysz ile ci kaski zostanie ... na upartego można w tym rowerku upgradeować wszystko ale też nic więcej i wymieniać części jak się zużyją/zepsują

tu nie chodzi o fan niefan ... 90% ludzi kupujących tzw rower górski czy też szukających porady przed zakupem tu lub na innym forum to osoby co chcą i w pagórach i w polach i w mieście. Korba 3x daje tu większe możliwości - nie ogranicza. A minusy? Troszkę większe przekosy w stos do 2x, trochę cięższa w stos do 2x czy 1x i to właściwie tyle ... jeszcze finansowo: przy 1x nie trzeba kupować jednej manetki i przerzutki na przód. Mając korbę 3x możesz robić wszystko to co kolega z 2x czy 1x tyle że oni muszą opentańczo kręcić nóżkami żeby dotrzymać ci kroku na asfalcie gdzie sobie pociskasz 30km albo i szybciej, na podjazdach kolega 1x musi bardziej fatygować łydy i kolana niż Ty, wstawać z siodła. w pozostałych 10% jeśli idzie o ludzi kupujących rower górski mamy do czynienia z AM z prawdziwego zdarzenia, enduro, FR czy DH - tu sprawa jest jasna; duży blat nie jest pożądany, a czasem wręcz wskazane 1x, a pod trasy podjeżdżasz samochodem albo i wyciągiem.

nie rozumiem tego ciśnienia w społeczności żeby nie było 3x tylko inaczej; jężdżę na 3x9 na dużym kole i to jest dla mnie idealne rozwiązanie... moim zdaniem liczba wieńców na korbie jest pochodną stylu jazdy, tego co się robi i gdzie i tu zasady przechodzą z 26" bez modyfikacji

jesteś dość wysoki i jeździsz chyba po nizinach - w takiej sytuacji tylko 29 (w każdym razie ja nie widzę nic w 26 i 27,5 co by opcję 29 przebijało w Twoim przypadku)

z tyłu nie potrzbujesz 11 z z przodu 22 - no to nie używaj i szlus ... a jak dasz korbę z młynkiem 24 to co to zmieni? i tak raczej nie będziesz używał tej koronki skoro 32 ci teraz wystarcza nie masz manii lekkości to nie grzeb przy napędzie bo po co?

Znajdź se w lasku kilka łatwych odcinków zjazdowych i je poćwicz, oswój się, poczuj rower. Miałem podobnego schiza; rower ten sam, ścieżki znane, a psychika się buntowała - przyczyną były tanie okulary które nieznacznie "oddalały".

marmot tempo ... mam wersję z kapturem ale chyba następnym razem kupiłbym ze stójką; kaptura nie użyłem ni razu. rozmiarówka duża taka "amerykańska-texańska"

tarcze se kup porządne na pająku np xt bez icetech'u te co wrzuciłeś foto są mocno powycinane czyli pewnie lekkie ale na pewno będą się łatwiej krzywiły no i na mojego nosa szybciej jadły okładziny ... też pytanie czy te tarcze z foto są pod każdy klocek czy może tylko żywiczny kolega tu pisze ze m596 - mam te hample i jestem zadowolony aczkolwiek nie wiadomo czy jeździmy to samo...

avid ma 185 a shimano 180 ... moze tu jest problem? a jesli nie to raczej bym pod zacisk dołozył po 1 czy wiecej podkladek na kazda śrubę zeby zacisk trochè od osi koła oddalic nie rozumiem co mają te wąsy zacisku wspólnego z ocieraniem o pająk...

ha może do obsługi polskich zamówień mają polską ekipę? a tak co do szczegułów to komunikacja z nimi jest jak po mocno zardzewiałych drutach (to mogę potwierdzić) - chwilami to nawet odbierałem to jako lekceważenie

czy ja dobrze rozumiem ze i rebe i recona byś kupował? jesli tak to reba ze względu na motion control... co do skoku to o ile mi wiadomo w rebie da się zmieniać serwisowo 80 100 120 recon z TK kupować dla osi? ja bym na to nie szedł

wyluzuj się ... jest dobrze

mam tę ramę i jestem zadowolony (jest w mojej galerii) ... w tamtym roku kupiłem rebę 29 nietaper na ośkę 15mm bez problemu (w niemcach) poza tym są stery pozwalające na wciśnięcie w zwykłą główkę taperwidelca co do wysyłki nie spotkałem się z odmową wysyłki do PL z jakiegokolwiek sklepu w UE... to jest link do Jankesów ... tu do Brytoli: http://www.on-one.co.uk/i/q/FROO29VD/on-one-inbred-29er-vertical-dropout koniecznie dokupu u nich odpowiedni zacisk sztycy (jest dość nietypowy - 29,8mm)

dobrze kombinujesz ... tak czy siak po zakupie fabrycznego bajka polecam rozważyć wymianę sztycy na coś pancernego a siodła na coś wygodnego ... no i kask + oświetlenie

kup nowy widelec ... chyba że chcesz na jakiejś dzewczęcej oponce jeździć to może ten mosso styknie, a co do mieszanek 69 96 to dla mnie to jest wydziwianie; jak kogoś kręci grzebanie się w rowerach to rozumiem że takie eksperymentowanie daje jakiś fan ale jeśli jesteś nastawiony głównie na jazdę to albo 99 albo sobie temat 29era lepiej odpuścić

jak nie chcesz rozkręcać to spróbuj to przepłukać: pet 1,5 z kranówką w zakrętce dzióra np gwoždziem i jedziesz, a tarczę łapiesz mokrą szmatą i kręcisz drugą ręką kołem... klocków nie wygrzewaj jeśli nie jesteś pewny że to metaliki

co do tarcz polecałbym lepsze na sztywnym pająku - ja mam smrt76 i jestem zachwycony po rozczarowanu avidami cs3

tak na 99% w wielu amorach rs da się zmienić skok ze 100 na 80 lub 120 ... np w Rebie. kwestia tylko serwisu zeby był taki coby gwara nie przepadła